Tu możesz porozmawiać na różne tematy niezwiązane z łuszczycą.
 Basieńka44
#4032
Krysiu ten list jest wklejony tam gdzie trzeba ci co podpisują petycje też je czytają bo to nie jedyny list,z tego co ja się orientuje
 Basieńka44
#4034
Wiadomość od prof. Majewskiej:

"28.04.2011

Zagrożenia ze strony nowych adjuwantów szczepionek

Z danych zebranych w amerykańskiej bazie powikłań pszczepiennnych, VAERS, wynika, że wszystkie szczepionki mogą powodować poważne NOPy i zgony. Poszczepienne choroby neurologiczne zazwyczaj zaczynają się od fazy ostrego zapalenia mózgu (encephalitis), które może kończyć się zgonem (u niemowlęcia śmiercią łóżeczkową, SIDS), może przechodzić w fazę przewlekłą i kończyć się trwałym upośledzeniem oraz chorobami m.in. takimi jak autyzm, padaczka, ADHD, upośledzeniem umysłowym i innymi zaburzeniami. Rząd USA wypłacił już miliardy $ odszkodowań tysiącom dzieci, które rozwinęły poszczepienne encefalopatie, więc de facto przyznał, że nierzadko zdarzają się one po szczepieniach. Odszkodowania te wypłaca rząd z pieniędzy podatników, natomiast firmy farmaceutyczne kupiły sobie immunitet i nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za produkcję toksycznych szczepionek. W Polsce nikt nie ponosi odpowiedzialności za poszczepienne okaleczenia lub zgony dzieci. Z tymi problemami zmagają się sami rodzice.

Wiele składników szczepionek może powodować jatrogenne zapalenie mózgu. Mogą je wywoływać przedostające się do mózgu toksyczne dodatki do szczepionek, takie jak thimerosal (rtęć), aluminium i inne; albo zawarte w szczepionkach toksyny (szczególnie toksyna krztuśca obecna w szczepionce DTP); albo zawarte w szczepionkach uaktywnione i mutujące wirsusy (np. w MMR); albo inne składniki szczepionek (obce wirusy, białka, adjuwanty, zanieczyszczenia), które silnie pobudzają produkcję cytokin zapalnych w mózgu i całym organizmie. Może to mieć tragiczne konsekwencje w postaci chorób degeneracyjnych, autoimmunologicznych, obrzęków mózgu, niedotlenienia i nieodwracalnego uszkodzenia mózgu.

Jakby zbyt mało było okaleczeń spowodowanych przez dotychczasowe szczepionki, szczepionkowcy niedawno ogłosili z fanfarami na Światowym Kongresie Szczepień (04.2011), że opracowali nowe „wspaniałe” adjuwanty do szczepionek dla noworodków i starszych niemowląt, które wywołają super silny huragan cytokin zapalnych w ich organizmach. Dzięki temu można będzie podawać noworodkom po kilka lub kilkanaście szczepionek na raz (normalnie ich organizmy są zbyt oporne i nie produkują dostatecznej ilości przeciwciał i cytokin). Najbardziej „obiecujące” adjuwaty to takie, które najsilniej aktywują tzw. receptory TLR (zwłaszcza TLR8), co skutkuje pobudzeniem produkcji cytokin prozapalnych. Wygodnie dla siebie (bądź z ignorancji) szczepinkowcy nie wspominają, że pobudzenie tych receptorów w mózgu hamuje rozwój neuronów i wręcz je zabija. Razem z rtęcią i aluminium, te nowe adjuwatny stworzą więc mieszankę piorunującą prawdopodobnie dla większości zaszczepionych nią dzieci. Cudem będzie, jeśli jakieś niemowlę zachowa zdrowie (lub ujdzie z życiem) po takich szczepieniach. Szczepionki z tymi adjuwantami mają być kierowane głównie do krajów rozwijających się, więc należy oczekiwać, że pojawią się także w Polsce. Nie można wykluczyć, że już są testowawane gdzieś w naszej części Europy."
Zapisane

Wiadomość od prof. Majewskiej [Pn 2011-05-09 18:36]:

"Witam Państwa,

Właśnie ukazały się wyniki koreańsko-amerykańskiego badania, w którym zbadano (na podstawie kwestionariuszy wypełnianych przez rodziców i nauczycieli) występowanie autyzmu w populacji ponad 50 tysięcy dzieci szkolnych w Seulu. Wyniki badania wskazują, że na autyzm cierpi tam 1 dziecko na 38, czyli 2,6%. To pokazuje, że powszechnie przyjmowane dane o częstości występowania autyzmu - ok. 1% - są zaniżone, bo zazwyczaj liczy się tylko dzieci formalnie zdiazgnozowane. W Korei zdiazgnozowanych było tylko ok. 20% dzieci autystycznych, z różnych względów. To znaczy, że częstość występowania autyzmu wsród chłopców wynosi tam ok. 4,2% (czyli ok. 1 na 25).

Prawdopodobnie w USA i w Polsce jest podobnie, gdyż Korea ma zblizony kalendarz szczepień do polskiego czy amerykańskiego (i też stosuje bardzo toksyczny Euvax własnej produkcji). Jeśli dodamy to tego liczby dzieci z ADHD (ok. 13% chlopców), upośledzonych umysłowo (2,5%) oraz liczby dzieci z innymi chorobami neurologicznymi, to wychodzi, że ok. 20% chłopców (trochę mniej dziewcząt) jest dziś uszkodzonych neurologicznie (ten odsetek stale rosnie). Te szacunki zgadzają się obserwacjami nauczycieli. To znaczy, że ludzkość w szybkim tempie się degeneruje. Aż strach pomyśleć, jak będą wyglądać przyszłe społeczeństwa, gdzie wiekszość ludzi będzie chorych umysłowo i neurologicznie. To są bez wątpienia rezultaty masowych szczepień coraz bardziej toksycznymi szczepionkami. Podsumowując, ludzkość ulega szybkiej de-ewolucji, czyli biologicznemu regresowi, wskutek działań przemyslu szczepionkowego i medycznego oraz ich urzędowych lobbystów.

http://www.cnn.com/2011/HEALTH/05/09/au ... dy/?hpt=T2
http://www.medscape.com/viewarticle/704919_13

Pozdrawiam
DM"
Awatar użytkownika
 szater
#4035
Nadal nie doczytałam W KTÓRYM LISCIE LUB W KTÓRYM MIEJSCU GURU ZABRANIA SZCZEPIEN?!

Ale pewnie to nie jest istotne bo RUCH OPORU MUSI DZIAŁAC....nie spokojnie podejsc do problemu tylko zmusic wszystkich aby mysleli i robili tak jak ony ruch chce :devil:

Poniewaz zdroworozsadkowo podchodze do wszelkich spraw totez i do sprawy szczepien ich zakazu,nakazu,Ruchu oporu i inszych tego typu problemów odniosłam sie i....uwazam ze starczy...piane bedziecie bic do upadlego...mnie szkoda czasu,zycia i...zdrowia na szarpawki ...bo i tak RUCH OPORU ma tylko jedna prawde...swoja i nie waha sie jej uzyc :devillaugh:
Wszystkim zycze zdrowia i pogody ducha...co oczywiscie niech kazdy osiagnie :
1jedni szczepieniami
2.inni walka z nimi
Awatar użytkownika
 henia
#4038
Guru nie zabrania szczepień guru roztacza czarne wizje "...Cudem będzie, jeśli jakieś niemowlę zachowa zdrowie (lub ujdzie z życiem) po takich szczepieniach. Szczepionki z tymi adjuwantami mają być kierowane głównie do krajów rozwijających się, więc należy oczekiwać, że pojawią się także w Polsce. Nie można wykluczyć, że już są testowawane gdzieś w naszej części Europy...."
To pisze naukowiec, od którego zwłaszcza oczekiwałabym dużego wyważenia w swoich wypowiedziach, popartego dowodami. Na podstawie czego:"należy oczekiwać" czy "Nie można wykluczyć". Dlatego w którejś ze swoich wypowiedzi tu, użyłam w stosunku do p. prof....gwiazdorstwo.
 gslaw
#4039
Dlatego uważam, że piany nie trzeba wcale bić, jeżeli tylko ruch szczepionkowy nie będzie zmuszał na siłę do szczepienia się. Niech to zostanie kwestią wyboru, decyzji tudzież odpowiedzialności każdego z nas. Kłutnie, przekonywanie na argumenty itp. wtedy nie miałyby sensu. ;)
Awatar użytkownika
 henia
#4041
Tak dla ścisłości: to "ruch szczepionkowy" nikogo nie zmusza do szczepienia się, to według moich aktualnych wiadomości.

A i w sprawie szczepienia dzieci, też są drogi wyboru, co do: kiedy? ale też czym?
Ja ze swojej strony rozumiem to tak: ustawa mówi, że jest obowiązek
szczepień, ale w tej aktualnej nie ma ani słowa o karach za
nieszczepienie, w związku z czym nikt nie ma prawa ich nałożyć. Czyli
takie sobie martwe prawo. Tego się trzymam.

U nas w przychodni na razie mamy spokój (mimo, że co miesiąc chodzimy
z Tosią na "przegląd")- zostawiłam pisemko, że nie zgadzam się na
zaszczpienie córki Antoniny urodzonej... (blabla..) zgodnie z
kalendarzem szczepień. Decyzję o terminie ewentualnych szczepień
pozostawiam do własnej dyspozycji. Koniec. Powiedzieli, że to
wystarczy i że na siłę nikt mi dziecka szczepić nie będzie.

A co do Twoich pytań pozostałych:
2) nie powinno być żadnych problemów z opóźnieniem kalendarza. Tj.
wszystko zależy od czynnika ludzkiego- zostawienie w przychodni
takiego pisemka jak my powinno dać Ci przynajmniej kilka miesięcy
spokoju.

Art. 16. Pacjent ma prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych
świadczeń zdrowotnych lub odmowy takiej zgody, po uzyskaniu informacji
w zakresie określonym w art. 9. <-- to z karty praw pacjenta

3) Masz prawo szczepić każdym preparatem dopuszczonym do obrotu w .pl-
przychodnia nie może Ci tego odmówić. Jedyne, w czym nie ma wyboru (z
tego co wiem) to gruźlica.
4) Nie mają prawa Ci odmówić wglądu do ulotki. Możesz również podejść
do przychodni wcześniej i wyłudzić ulotki od różnych szczepionek.
Pacjent ma prawo do informacji Ale do pytania samego wracając, żeby
odmówić szczepienia, wystarczy się powołać na kartę praw pacjenta
Dotarłam do tych wieści, szukając tego powyżej zacytowanego przeze mnie listu. Reszta tu http://prawda2.info/viewtopic.php?t=8877
Awatar użytkownika
 szater
#4054
Faktycznie w Polsce jest ustawa regulujaca szczepienia na 10podstawowych chorób.Dzieki nej wyeliminowano wiele powaznych chorób.Ustawa dokładnie okresla jakie śa te szczepienia i kiedy sie je podaje-chociażby szczepionke podawana noworodkom na WSW-podaje sie ją tak szybko gdyż zachorowanie dziecka w tym okresie powoduje natychmiastowe i nieodwracalne uszkodzenie watroby!
Kalendarz szczepien mozna regulowac we współpracy ze specjalistą-gdy istnieją powazne p/wskazania szczepienie sie opóznia lub całkowicie sie go zaniecha-całe szczescie ze jest to regulowane prawnie bo własnie takie widzi mi sie,niektórych zaangazowanych mamus robi wiecej zła niż pożytku a dobro dziecka jest na koncu.

"Prof. Anna Boroń-Kaczmarska, kierownik kliniki chorób zakaźnych PUM zachęca do szczepień: - Poruszane w mediach rzekome zagrożenia nie znalazły potwierdzenia w poważnych badaniach - mówi. - Jestem orędowniczką szczepień. Ale radzę zachować umiar. Korzystać z obowiązkowych i nie przesadzać z nadmiernym szczepieniem dzieci wszystkim, co pojawia się na rynku.
Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin"

....Swoja drogą ciekawe jest również to ze najgorliwszymi oredownikami ruchu oporu sa:matki dorosłych dzieci,emeryci,meżczyzni...niewiele jest młodych kobiet...o lotnych umysłach...takie to bardzo charakterystyczne....jak przy ustawie o zakazie aborcji...wypowiadali sie ci co nic nie mieli do....stracenia :devil:
 Basieńka44
#4056
Wypowiem się tylko na temat WZW tak się srogo przestrzega szczepionki a gdzie dochodzi do zakażenia jak nie przez kontakt z igłą?
Ja zostałam zarażona u dentysty,córka w szpitalu jak miała 8 miesięcy.
Ani ja ani ona nikogo nie zaraziłyśmy(dziecko po porodzie HBs-)mimo że przez 9 miesięcy byłam chora.
O tym że córka ma wirusa dowiedziałam się jak sama chorowałam czyli po 6 latach,nie stosowałam więc jakiś specjalnych środków ostrożności,po zranieniu się córki młodsza córka miała kontakt z krwią starszej i nie złapała wirusa,ani ja która opatrywałam te zranienia często mając sama jakieś drobne skaleczenia.
Czy szczepionka to czasem nie zabezpieczania szpitali itp.przed niedbalstwem przez jakie dochodzi do zarażenia tym wirusem?
A czyta się całkiem co innego jeśli chodzi o drogę zarażenia.
Uszkodzenia wątroby po wirusie pozostają na całe życie (tam gdzie był wirus wątroba się nie regeneruje)mimo że też słyszę i czytam inne opinie,jakoby wątroba miała się regenerować.
Jestem po chorobie już 16 lat a zawsze ją odczuwam,przy spożyciu czegoś co ją bardziej obciąża.
 gslaw
#4057
szater pisze:
....Swoja drogą ciekawe jest również to ze najgorliwszymi oredownikami ruchu oporu sa:matki dorosłych dzieci,emeryci,meżczyzni...niewiele jest młodych kobiet...o lotnych umysłach...takie to bardzo charakterystyczne....jak przy ustawie o zakazie aborcji...wypowiadali sie ci co nic nie mieli do....stracenia :devil:
A to się zdziwisz, bo ja akurat jestem młodym i świeżym ojcem (z otwartym umysłem) i moje dziecko ze względu na moją chorobę autoimmunologiczną nie zostało zaszczepione. Ma się świetnie, doskonale się rozwija, dużo, dużo lepiej niż dzieci zaszczepione w tym samym wieku.
  • 1
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 59