Jesteś nowy(a) na forum? Przywitaj się, przedstaw, napisz kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach, jak rozpoczęła się u Ciebie łuszczyca.
Awatar użytkownika
 Merasia
#3651
Cześć.
Mam na imię Joanna, wpisałam dziś na FB łuszczyca i tak po nitce do kłębka znalazłam się tutaj i za chwilę zabieram się za lekturę, mam wiele do nadrobienia, ale póki co kilka słów o mnie.
Jakiś czas temu przekroczyłam 30-tkę, jestem żoną, mamą dwóch chłopców, zajmuję się systemami zarządzania, praca sprawia mi niesamowitą frajdę.

Nie umiem napisać od kiedy mam łuszczycę i nawet w 100% nie umiem napisac czy ją mam, gdyż dermatolog stwierdził, iż za mało mam objawów i mam czekac na kolejne.
Końcówka poprzedniego roku była dla mnie bardzo trudna, choroba i odejscie bliskiej osoby byłoby mnie pp załamało, gdyby nie fakt, iż urodziłam drugiego synka, jednakże jak teraz dumam nad tym, to był chyba czas, po którym zauważyłam pierwsze zmiany na paznokciach.
Aktualnie jeden paznokieć wygląda jak naparstek, na kolejnych mam pojedyńcze dziurki, ponadto paznokcie są w fatalnym stanie ogólnym.

Jak się domyślacie zaczęłam szukać zarówno we wspomnieniach, jak i w necie czegoś co by mogło mi pomóc. Cofając się myślami coraz częsciej przypominam sobie z pozoru nieważne wtedy sytuacje, dziś natomiast składające sie w całość i chyba jednak łuszczyca dawała o sobie znać i dawniej, tylko szybko znikała zanim zdązyłam coś zrobić.

Generalnie póki co jestem na etapie "przerażenie" i "co bedzie dalej".

Boję się tego co przyniesie ta choroba, zwłaszcza ze miewam bóle stawów raz na jakiś czas, boję się większych problemów z paznokciami, itp. Mam nadzieję, ze Wasze doświadczenia pomogą mi oswoić się z tą chorobą.
 betka
#3659
Witamy! :D
Może nic nie będzie, może skończy się na paznokciach, może bedziesz miała tylko gdzieś jakieś małe plamki, z ta chorobą nigdy nie wiadomo...
Pzanokcie są cholernie trudne do leczenia, tak myślę i myślę, i oprócz namaczanek w ziołach nic mi do głowy nie przychodzi... Więc za bardzo nie pomogę... Ale jak znam życie, to znajdzie się ktoś, kto walczył z paznokciami z niezłym skutkiem :D
Awatar użytkownika
 puma
#3660
witaj na forum :D
ja walczę z paznokciami ale bez skutku niestety :( smarowałam już sterydem, brałam skrzyp, belissę i moczyłam w ziółkach. a ta cholera ciągle wyłazi. nie wiem jak u ciebie ale u mnie plamki na paznokciach odrastają razem z paznokciami i jakiś czas ich nie ma.
Awatar użytkownika
 henia
#3663
Witaj Asieńko wśród swoich :* Powolutku, opanujesz tę cholerę i Ty :D
Awatar użytkownika
 Paweł
#3666
Witaj Asiu,

Ja z pazurami też mam problem i nie mogę sobie z tym poradzić. Na razie stosuję Onypso na pazury - testuje. Ale rezultaty marne a cholerstwo drogie.

Poczytaj nieco na forum. Jakby co to pytaj, anuż znajdziemy jakieś satysfakcjonujące rozwiązanie ;)
 Basieńka44
#3668
U mnie paznokcie same się wygładziły były na nich takie dziurki i zgrubienia a teraz normalnie wyglądają a może to zasługa tego mojego wyciągu( blizna po półpaścu też znikła po 20 latach)i te co niektóre mniejsze po skaleczeniach też jakoś znikają a były widoczne.Paznokcie robią się takie fajne różowe jak były kiedyś.
Awatar użytkownika
 Merasia
#3670
Dziękuję za miłe powitanie :)

Betka, no oby nic nie było ;)

Puma, nie wiem czy o tym samym piszemy, ja mam takie dziurki w paznokciu, nie zauwazyłam póki co jakiś plamek, nacieków, itp. Chyba, że pisząc plamki, masz na myśli te "naparstkowe" dziurki. Nie iwem czy odrastają, póki co mam zajęty cały paznokiec u małego palca i póki co rosnie już z dziureczkami.

Henia, mówisz że opanuje, no oby. Choc wolałabym żeby nie było co opanowywać ;)

Paweł no własnie czytałam już gdzie indziej o tym Onypso, tylko to chyba nie stosuje sie jak ktoś ma same dziurki, tylko jak już są większe akcje, tak?

Basieńka i jakim "wyciągu" piszesz? Nie załapałam ;)

Dziś dla poprawy samopoczucia i wyglądu paznokci poszłam do kosmetyczki i mam teraz ładne z frenchem, az miło popatrzeć :D
Awatar użytkownika
 puma
#3671
u mnie na paznokciach nie robią się żadne dziurki. wychodzą mi plamki, jakby olejowe a pazurek zaczyna się odklejać. obcinam go wtedy króciutko i po niedługim czasie odrasta.
 Basieńka44
#3672
A ja to piłam taki wyciąg z kasztana.
Awatar użytkownika
 Merasia
#3673
Puma tak myślałam, że piszemy o różnych kwestiach, ja póki co nie mam tych "olejowych" plamek, narazie mam podziurkowany paznokieć, nie moge zrobić fotki, bo mam french, ale na początku wyglądało to tak:

Obrazek

Obrazek

no może nie takim poczatku, bo najpierw to była dosłownie jedna kropka, teraz cały paznokiec jest w dziurkach, nie ma gładkiej powierzchni, ani kawałeczka.
Do tego w ogóle paznokcie mam w kiepskim stanie, aaa i jeszcze pojawiła się na jednym taka "drzazga" wewnatrz, ciemna, bolesna, przesuwa się ze wzrostem paznokcia.
I mam wrażenie, ze płytki paznokci stały sie jakies takie tkliwe momentami, aczkolwiek nie wiem, czy to nie moja wyobraźnia płata mi figle, sama już nie wiem :speechless:

Basieńka, aha :)