W moim przypadku kompletnie nie swędzi. Niestety drapanie u mnie ma psychiczne źródło. Jak mam stres albo się czymś denerwuję, to automatycznie łapię za głowę. Dlatego staram się też dbać o pielęgnację — Psorisel najlepiej mi trzyma skórę w stabilnym stanie, żebym przynajmniej nie miał dodatkowych podrażnień od samego dotykania. Zerknij sobie na serię https://psorisel.pl/
Miałam serię 20 naświetlań, jeszcze bardziej mnie wysuszyło, aż do takiego uczucia ściągnięcia skóry. Terapia na NFZ. Po lampach i tak musiałam wrzucić coś delikatniejszego i Psorisel działał mi najlepiej, bo nie pogarszał tego przesuszenia.
Ja miałam na NFZ. Była poprawa, ale na krótko. Chwila spokoju i znowu to samo. Lampy pomagają, ale tylko na czas trwania terapii — przynajmniej u mnie tak to wyglądało.