Tu możesz porozmawiać na różne tematy niezwiązane z łuszczycą.
#34815
Cześć dziewczyny,
Od kilku miesięcy zmagam się z trądzikiem różowatym i już trochę gubię się w pielęgnacji. Wiele osób poleca kwas azelainowy, ale nie wiem, jak go stosować, żeby nie podrażnić skóry. Jakie produkty polecacie i jak często używacie?
#34816
U mnie kwas azelainowy na noc, dwa razy w tygodniu, sprawdził się świetnie. Naprawdę wyciszył rumień i te małe krostki, ale trzeba go wprowadzać powoli, żeby skóra miała czas się przyzwyczaić.

Poza tym stawiam na łagodną pielęgnację – delikatne oczyszczanie i coś kojącego. Używam serum z Acnerose i bardzo mi pomaga w utrzymaniu skóry w ryzach. Jakbyś chciała, możesz zerknąć tutaj:
https://acnerose.pl/produkt/serum-na-dzien/
#34817
A możesz napisać, jakiego produktu używasz konkretnie i w jakim stężeniu? Trochę boję się, że przy moim trądziku różowatym mogę przesadzić i podrażnić skórę.

Na razie mam tylko krem na dzień z Acnerose, ale szukam czegoś aktywnego, co nie zrobi mi większej krzywdy niż pożytku.
#34818
W Acnedermie jest właśnie kwas azelainowy i to chyba najczęściej polecany produkt na początek. Sama stosowałam go na początku kuracji, zanim sięgnęłam po mocniejsze stężenia.
Do tego używam płynu oczyszczającego i maści na rano z Acnerose, żeby skóra była jak najbardziej uspokojona i gotowa na wieczorne kwasy.
#34820
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że kwas azelainowy faktycznie potrafi pomóc przy trądziku różowatym – działa łagodnie przeciwzapalnie i wyrównuje koloryt. Oczywiście to nie jest cudowny środek, ale przy regularnym stosowaniu daje zauważalne efekty. Poza pielęgnacją warto też pamiętać o diecie – u mnie dużą różnicę zrobiło ograniczenie ostrych potraw i alkoholu, a wprowadzenie prostych, naturalnych rzeczy, jak np. codzienny sok z marchewki i jabłka, który wspiera skórę od środka dzięki witaminom i antyoksydantom. Fajne jest to, że można wspomagać się jednocześnie kosmetykami i zdrowymi nawykami.