Rozmowy dotyczące choroby współistniejącej z łuszczycą, czyli łuszczycowego zapalenia stawów (łuszczycy stawowej).
 przemex
#29774
Wyszukane informacje w internecie dodatkowo co jeszcze przypadkiem przeczytałem:

KURACJA:

4 tygodnie diety surówkowej+ nawadnianie organizmu woda aby nie doprowadzić do odwodnienia, potem dodatki gotowanych jarzyn i kartofli oraz 1
szklanka surowego soku z owoców. Po 5 dniach diety surówkowej wystapiła bardzo
obfita diureza - waga ciała spadła z 78 do 68,5 kg. Po 4 tygodniach chora mogła opuścic łożko
i siadać w fotelu. Przykurcz prawego kolana prawie ustąpił.
Po 8 tygodniach kuracji oba stawy biodrowe wolne, lewy nadgarstek sawał się
zgiąc w doł o 35 stopni. % Hb wzrosł z 60 do do 80. Ciśnienie tętnicze wzrosło
z 95/60 do 140/90. OB 10/25. Barwa skóry rózowa- chora sprawia wrazenie
odmłodzonej.Może chodzić, po 6 miesiacach- pacjentka duzo chodzi, pracuje.

i nformacja że jednak jedzenie ma duży wpływ na przebieg choroby i jej uspokojenie (nie wyleczenie)

cytując:

"moi drodzy widzę,że jestem najstarsza stażem chorobowym RZS ,43 LATA,mam 65 lat gdzyz dopadł mnie po pierwszym porodzie więc zmagam sie od wielu lat,wypróbowano na mnie chyba juz wszystkie na te lata metody leczenia,oczywiście była sulfosalazyna,wczesniej zloto,ale obecnie czekając na metode biologiczna zalecono zwiekszyc MTX do 25 mg 1x w tyg. OB spadło do 20,oczywiście bóle są,zniekształcenia postepuja ,ale da sie zyć,pracuje nadal zawodowo,jeżdżę na rowerze,ale moi drodzy forowicze stosuje diete,żadną tam optymalną,która mam za sobą,nabawiłam się tylko cholesterolu,dieta Marii Dąbrowskiej wegetariańską,od czasu do czasu głodówki,wspomagająco stosuje suplementy diety jak Kolagen Activ plus,glukozaminę,zjadam niesamowite ilości żelatyn w postaci galaretek,kisieli.Nie jadam mięsa, tylko ryby,nie jadam pomidorów,bananów,nawet ziemniaki ograniczam,ale brokułów calą masę,strączkowe,kasze w tym jaglana/wstrętna/,ograniczam mleko,ale jogurty chude jak najbardziej,żadnych zup na wywarach z kości, wniosek jest jeden tą chorobe trzeba zagłodzic podobnie jak chorobe nowotworową,bo gdy organizm jest dozywiony na maksa, tworzy się niesamowita ilośc nowych komórek,z którymi toczy sie agresywna walka one sie nawzajem zwalczaja na zasadzie autoagresji, która jest przypisana naszej chorobie,mamy zboczony układ immunologiczny i w wyniku tej walki cierpia stawy.To tak po krótce z moich wiekowych doświadczeń wejśc na google i napisac dieta przy RZS wszystko jasne będzie"
Awatar użytkownika
 szater
#29778
Kochani jedyną wiarygodna jak dla mnie dietetyczka dla ludzi chorych na łuszczyce i łzs jest pani Magda Kurzyp...znam osobiscie,przekonsultowałam wszystko i powiem szczerze jej porady jej 3ksiązki dotyczace odżywiania,pełne jasnych konkretnych przepisów to jest to czemu mozna zaufac.Mam ksiązki pani Magdy,konsultuję z nia równiez telefonicznie wiele spraw,nie ma wiekszej fachury od niej.Nie jakies durne diety ograniczajace,eliminujace ale umiejetne przyrządzanie posiłków,dodawanie odpowiednich przypraw daje sukces.Sprawdziło wielu,ja soba gwarantuje.Wystarczy wpisac w wyszukiwarke Magdalena Kurzyp książki i wyskoczy wam wszystko.Mam 62lata,od ponad 50 choruje na łuszczyce a od 40paru na łzs...gwarantuje wam poprawe na bank.Proponuje sprawdzic na sobie. :)