- 23 lut 2018, o 17:36
#29045
Witajcie
proszę Was o radę macie bardzo duże doświadczenie, jak czytam posty jestem pod wrażeniem, naprawdę co nie jeden lekarz wypisujący tylko maści sterydowe mógłby się uczyć (chodź są tez dobrzy lekarze)
od 10 lat cierpię na łuszczyce skóry, trochę z mojej głupoty przy diecie odwodniłem się i wtedy wystąpiły pierwsze objawy bólu w stawach, kręgosłup lewa ręka, pod poduszkami stopy, teraz doszło kolano i łokcie oraz niestety biodro od 3 dni, nawodniłem się moja gospodarka wodna wróciła do no normy) niestety bóle nie ustąpiły (pojawił się też czerwony palec w nodze lekko siny trochę opuchnięty (odziwo zaleczyłem okładami z maski siarowej co 2 dni systematycznie)
wylądowałem u roumatolog, po oględzinach wizualnych stwierdziła "łuszczycowe zapalenie stawów, wyniki krwi nie były zle trochę CRP podwyższone łuszczyce skórną mam bardzo małą, nie mam zmian paznokcie, tyle te bóle w stawach niesymetryczne
Metotab 15 mg raz w tygodniu
zalecenie zastrzyk Depo-Medrol 40 mg co 4 tygodnie - po pierwszym zastrzyku troszkę pomogło ale maksymalnie na 3 dni po czym ból w stawach wrócił, nawet po pierwszym zastrzyku nie pomogło w 100% poprawa może była z 40%
jako że zastrzyk nie pomógł wprowadzone Metypred 4mg codzinnie + Febrofen przeciwbólowo tez codziennie
niestety ale biorę Metypred już 1,5 tygodnia (od 2 dni zwiększyłem do 8 mg dziennie) ale praktyczie nie widzę poprawy w stawach co więcej zaczęły mi strzelać (bezboleśnie) ale przy każdym ruchu słyszę strzelanie w biodrach, kolanach, ramiona, itd wcześniej mi stawy nie strzelały
zapewne za pomocą metotabu łuszczyca skórna się zmniejsza, ale bardzo kiepsko z tymi stawami....
nie wiem co mam dalej o tym myśleć, czytam na forum że lek metypred bardzo dobry dać mu czas, ale psycha zaczyna mi siadać ludzie po 3 dniach brania widzą znacząca poprawę, ja biorę już go 1,5 tygodnia i praktycznie nie odczuwam różnicy jest tak jak bym go nie brał
zaczynam się zdrowo odżywiać, zero używek już od miesiąca nawet kawy nie piję, stosuję zalecenia tu z forum, staram się nie denerować ale brak najmniejszej poprawy ze stawami trochę mnie podłamuje i nie wiem co o tym wszystkim sądzić.
proszę Was o radę macie bardzo duże doświadczenie, jak czytam posty jestem pod wrażeniem, naprawdę co nie jeden lekarz wypisujący tylko maści sterydowe mógłby się uczyć (chodź są tez dobrzy lekarze)
od 10 lat cierpię na łuszczyce skóry, trochę z mojej głupoty przy diecie odwodniłem się i wtedy wystąpiły pierwsze objawy bólu w stawach, kręgosłup lewa ręka, pod poduszkami stopy, teraz doszło kolano i łokcie oraz niestety biodro od 3 dni, nawodniłem się moja gospodarka wodna wróciła do no normy) niestety bóle nie ustąpiły (pojawił się też czerwony palec w nodze lekko siny trochę opuchnięty (odziwo zaleczyłem okładami z maski siarowej co 2 dni systematycznie)
wylądowałem u roumatolog, po oględzinach wizualnych stwierdziła "łuszczycowe zapalenie stawów, wyniki krwi nie były zle trochę CRP podwyższone łuszczyce skórną mam bardzo małą, nie mam zmian paznokcie, tyle te bóle w stawach niesymetryczne
Metotab 15 mg raz w tygodniu
zalecenie zastrzyk Depo-Medrol 40 mg co 4 tygodnie - po pierwszym zastrzyku troszkę pomogło ale maksymalnie na 3 dni po czym ból w stawach wrócił, nawet po pierwszym zastrzyku nie pomogło w 100% poprawa może była z 40%
jako że zastrzyk nie pomógł wprowadzone Metypred 4mg codzinnie + Febrofen przeciwbólowo tez codziennie
niestety ale biorę Metypred już 1,5 tygodnia (od 2 dni zwiększyłem do 8 mg dziennie) ale praktyczie nie widzę poprawy w stawach co więcej zaczęły mi strzelać (bezboleśnie) ale przy każdym ruchu słyszę strzelanie w biodrach, kolanach, ramiona, itd wcześniej mi stawy nie strzelały
zapewne za pomocą metotabu łuszczyca skórna się zmniejsza, ale bardzo kiepsko z tymi stawami....
nie wiem co mam dalej o tym myśleć, czytam na forum że lek metypred bardzo dobry dać mu czas, ale psycha zaczyna mi siadać ludzie po 3 dniach brania widzą znacząca poprawę, ja biorę już go 1,5 tygodnia i praktycznie nie odczuwam różnicy jest tak jak bym go nie brał
zaczynam się zdrowo odżywiać, zero używek już od miesiąca nawet kawy nie piję, stosuję zalecenia tu z forum, staram się nie denerować ale brak najmniejszej poprawy ze stawami trochę mnie podłamuje i nie wiem co o tym wszystkim sądzić.