Jesteś nowy(a) na forum? Przywitaj się, przedstaw, napisz kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach, jak rozpoczęła się u Ciebie łuszczyca.
 mati
#27753
Mam na imię Mateusz i do niedawna byłem pełnym zapału chłopakiem, któremu nie brak było odwagi na kontakty z rówieśnikami. Student resocjalizacji, obecnie pracownik zakładu karnego. Po 1,5 roku od rozpoczęcia pracy na pełen etat pojawiło się swędzenie w okolicy łokci, które zbagatelizowałem. Potraktowałem to jak zwykłe wysuszenie, które z biegiem czasu zamieniło się w mocne zaczerwienienie, a w przyszłości złuszczanie. Tak oto rozpoczęła się moja "przygoda" z chorobą, później zdiagnozowaną jako łuszczyca, która z miesiąca na miesiąc powiększała swoje terytorium. Już od roku walczę z łuszczycą, ale mało skutecznie. Mam wrażenie, że większość preparatów jakie stosowałem po kilku dniach się uodparnia. Na początku efekt jest zadowalający, a z czasem zanika. Próbowałem już chyba wszystkiego... chyba tylko nie oblewałem się benzyną i nie podpalałem...
Kiedyś nie zwracałem na to uwagi, ale gdy to wszystko się nasila moja psychika automatycznie siada. Straciłem moją dawną pewność siebie, czasem w ogóle nie mam ochoty spotykać się z ludźmi. A ludzie są w tym najgorsi. Pomimo tłumaczeń, że łuszczycą nie da się zarazić, mam wrażenie, że ludzie i tak się mnie brzydzą...
Awatar użytkownika
 antonia
#27754
Witaj Mateusz.
Początki są zawsze najtrudniejsze, z czasem się przyzwyczaisz i nauczysz panowania z grubsza nad tą chorobą.
Do codziennej pielęgnacji skóry maściami i kremami dołącz kąpiele i suplementację i wtedy obserwuj gojenie się zmian.
Wszystkie wskazówki leczenia znajdziesz w postach na forum, czytaj, czytaj i stosuj wybrane a w razie wątpliwości pytaj. :)
Powodzenia w leczeniu! :) :)
Awatar użytkownika
 szater
#27767
Mateusz,nikt z nas nie da ci gotowej recepty,niestety łuszczyca to dziwna choroba,kazdy z nas choruje iaczej wiec i na każdego co innego działa.Zapewniem cie że nie zastosowałes nawet połowy metod czy sposobów do walki z nia.Forum to skarbnica wiedzy,dzieimy sie tu swoimi doswiadczeniami.Musisz dokładnie obserwowac co powoduje wysyp u ciebie,jakie pokarmy-wtedy poprzez eliminacje mozesz uzyskac remisje.Koniecznie sprawdz czy nie masz stanów zapalnych w organizmie:zęby!!! gardło,zatoki,jelita!!! to bardzo ważne.
jest mnustwo rozmaitych metod,trudno je wszystkie ci podac musisz czytac i szukac cos dla siebie.Jak odbiera cie otoczenie to zależy ood ciebie,jak pozwalasz i otaczasz sie ludzmi ,którzy nie są w stanie zrozumiec powagi sytuacji bedziesz cierpiał.Nie naprawisz całego swiata,zawsze znajdą sie ludzie co bedą sie bali...pomysl jak Ty zareagowałbys na taka osobe gdybys był chory....trzeba tłumaczyc ale też byc wyrozumiałym dla innych i...szukac przyjaciół posród tych co rozumieja.ja zachorowałam jako dziecko,nie było for,a i wiedza była znikoma,dałam rade zyc z rówiesnikami,byłam czynnym sportowcem,potem wyszłąm za mąz za przystojnego oficera i jestem szczesliwa żoną i matką do dzis.Mam przyjaciół a wielu znajomych nawet nie wiedziało ze mmam łuszczyce...patrzyli na mnie a nie na moje zmiany na rekach czy nogach.Chłopie najgorsze co mozesz zrobic to dac sie złamac...musisz byc silny i tyllko sam w sobie tę siłę musisz znalesc.Tak na szybko to tej chinskiej masci spróbuj :)
 mati
#27818
Dziękuję za wsparcie. Ogólnie jestem silny, ale jak sami wiecie zdarzają się dni załamki. Właśnie jestem na etapie sprawdzania podczas jedzenia których produktów choroba się nasila, a kiedy osłabia. Mam jednak wrażenie, że w moim przypadku największą rolę odgrywa stres.
Awatar użytkownika
 szater
#27819
Podpowiem ci jak ja eliminowałam wszystko,otóż prowadziłam notes i pisałam co jadłam,co piłam dnia poprzedzającego wysyp,wszystko zapisywałam jakie leki biore i jak reaguje skóra,jakie masci działaja najlepiej,emolienty ect.Troszke to uciazliwe ale bardzo pomocne...taki notes to sie pisze przez lata,aby miał rzeczywiscie wartość. :)