- 6 lut 2017, o 21:13
#27694
Szater, decyzja ostateczna i tak będzie Marcina, jednak ja widzę różnicę między weekendowymi spotkaniami rodzinnymi z dziećmi, własnym transportem każdy, a daleką podróżą za granicę, jednym busem, bagażami, brakiem przystanków na odpoczynek i posiłki.
Druga i bardzo ważna sprawa to koszty przejazdu, które Marcin bierze na siebie stwarzając tym samym szansę młodym, w odróżnieniu do lepiej sytuowanych wieloletnich małżeństw.
Myślę, że młodzi chętnie wyrażą zgodę byście im towarzyszyli w podróży swoim własnym samochodem i pomocą jako starsi, doświadczeni turyści.
Druga i bardzo ważna sprawa to koszty przejazdu, które Marcin bierze na siebie stwarzając tym samym szansę młodym, w odróżnieniu do lepiej sytuowanych wieloletnich małżeństw.
Myślę, że młodzi chętnie wyrażą zgodę byście im towarzyszyli w podróży swoim własnym samochodem i pomocą jako starsi, doświadczeni turyści.
Viber, WhatsApp nr.tel na priv.