- 2 lut 2017, o 13:56
#27626
Mam na imię Adam. Liczę sobie 38 wiosenek a choruję od 20.
Początkowo jedna plamka na nodze. Szybko dołączyła skóra głowy.
Przez lata plamka na nodze pomału się zwiększała, ale nie było to upierdliwością.
Najgorsze jest ostatnie 5 lat. Wywaliło na nogach, rękach, cały tułów. Przerabiałem 2 razy Neotigason, cygnolinę i ostatnio Cyklosporynę, po której pierwszy raz miałem remisję (ponad rok). Niestety w listopadzie choroba zaczęła nawracać. Jest już na rękach, nogach, plecach i większe plamy na brzuchu i wyłazi na twarz. Do tego teraz jeszcze nadjechała infekcja i łuszczyca się bardziej panoszy.
Poza tym słabo też jest z moją psychiką :/
Liczę na to, że w tym gronie łatwiej będzie dalej z tym żyć
Pozdrawiam
Adam
Początkowo jedna plamka na nodze. Szybko dołączyła skóra głowy.
Przez lata plamka na nodze pomału się zwiększała, ale nie było to upierdliwością.
Najgorsze jest ostatnie 5 lat. Wywaliło na nogach, rękach, cały tułów. Przerabiałem 2 razy Neotigason, cygnolinę i ostatnio Cyklosporynę, po której pierwszy raz miałem remisję (ponad rok). Niestety w listopadzie choroba zaczęła nawracać. Jest już na rękach, nogach, plecach i większe plamy na brzuchu i wyłazi na twarz. Do tego teraz jeszcze nadjechała infekcja i łuszczyca się bardziej panoszy.
Poza tym słabo też jest z moją psychiką :/
Liczę na to, że w tym gronie łatwiej będzie dalej z tym żyć

Pozdrawiam
Adam