W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 meggi77
#24573
Mam pytanie. Rano przed wyjsciem do pracy smaruję się maściami: przemiennie z wit a,cynkową ,cerkodermem 15. W czasie pracy jak się uda pomażę się też którąś z tych maści. Po powrocie prysznic,mysło siarkowe i atoperal. Po prysznicu balsam soraya intensywnie nawilżający albo exorex krem albo dexeryl. Po jakiejś godz znowu te maści co rano. Czy robię ok? Czy może inna kolejność? I jeszcze jedno pytanie: głowa- na początku miałam od lekarxa clobex. Użyłam 4 razy ale jak poczytałam co to za świnstwo zrezygnowałam. Dwa razy uzywałam papki z drozdzy+olej+cytryna. Niby łuska zmiękła ale nie zniknęła.Po tym peeling z soli. Szampon używam naprzemiennie raz paraderm z dziegciem a raz cyclopirox. Dzis przed umyciem siedze z wit a na głowie. Wczesniej miałam cerkogel ale efektów nie było. łuska ciagle sie odnawia. Co radzicie? Jaki kolor ma łuska na głowie? moja jest zabarwiona na zółtawo. i nie są to płatki tylko jakbym gips drapała.
#24574
Ja bym rano posmarowała rumiankową, po około 15 min na to cynkową i tak zostawiła do powrotu do domu.
Nadmiar zbierałam wacikiem (na twarzy)
Maść z wit A ochronną stosowałam na usunięcie łuski z głowy jak i zaleczenie zmian.
Smarowała przed umyciem na dwie godz potem sczesywałam łuskę i mycie.
W piątek wieczorem jak nigdzie nie musiałam wychodzić smarowałam czekałam aż się całkowicie wchłonie i dosmarowywałam tak zostawiałam na całą noc,rano mycie,wieczorem powtórka,
zawsze przed umyciem wyczesywałam łuskę a maść porządnie wmasowywałam w skórę głowy,taki masaż też ma swoje działanie.