Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
#2341
Moje mają. W tym jeden (na paluchu) ma najbardziej. I boli, leczony był daivobetem, ale po pół roku smarowania jest gorzej. Mój dermatolog chce go ściągnąć, ale nie daje żadnej gwarancji, że odrośnie zdrowy. Paluch mam obrzmiały, tkliwy, wygląda na infekcję. Smaruję maścią tribiotic, może zaleczę tę infekcję. Wiem, że nie pozbędę się tej łuszczycy, ale chciałabym bezboleśnie chodzić, na razie zaciskam zęby i jakoś na pięcie łażę... łuszczyca najpierw pojawiła się na podudziach, potem weszła na łokcie, ale widocznie najwygodniej jej pod paznokciem. Może ktoś ma jakieś doświadczenia z podobnym problemem? Mogą być niekonwekcjonalne :please: Nie pasuje mi perspektywa ściągnięcia paznokcia!
Pozdrawiam i czekam na odzew.
Gosia
Awatar użytkownika
 Paweł
#2362
No a też mam na paluchach u nóg. Szczerze to nic z tym nie robię. Kiedyś to mnie one bolały, ale po jakimś czasie przestały. Czasem zanikają tam zmiany, choć już od dawna nie cofają się. Jakoś specjalnie nie leczyłem tego. Obcinałem jedynie krótko paznokcie i piłowałem je. No i moczyłem w wodzie. Tak mi lekarz kiedyś kazała. Ale brak rezultatów. Obecnie dalej mam na dwóch paluchach no i trochę na paznokciach rąk.

Jest taki lakier na łuszczycę paznokci o nazwie Onypso, ale jeszcze go nie stosowałem.