[antonia]

Tak o ludziach nauki nie wolno ani słowa prawdy bo to prostackie po zwykłym schorowanym człowieku można sobie pojeździć bo to takie tren-di

niegrzecznością i poniżaniem jest wmawianie komuś że jak nie stosuje zaleceń nauki to jest idiotą
bo człowiek to każda istota na tym forum a nie tylko ten kto ma przed nazwiskiem dr.nauk medycznych

Niegrzecznością jest poniżanie zasług tych ludzi z dr.nauk medycznych przed nazwiskiem, bo ciężko sobie na te tytuły zapracowali , jeśli tego nie potrafisz docenić to przynajmniej publicznie nie krytykuj. Sama do siebie krytyk nie przyjmujesz, chociaż niejednokrotnie otwarcie wszyscy zwracają Ci uwagę na absurdalność Twoich zagmatwanych postów np:

Bardzo mało widać na forach tego współczucia dla współbraci w niedoli a to co niektórymi kieruje.......................szkoda słów

Mylisz się współsiostro, ja współczuję Ci w niedoli z całego serca

[Basieńka44]

Wszyscy to ty i Krysia super
cenie zasługi tych którzy na nie zasłużyli i nie ma znaczenia czy mają mgr przed nazwiskiem czy też go nie mają
dla mnie człowiek jest człowiekiem nieważne w jakich klasach społecznych
nie staram się tutaj nikogo obrażać tylko dlatego że jest jednym z chorych a nie lekarzem
Gdyby ta pomoc medyczna była taka super nie było by tego typu for i szukania pomocy na nich

Sama do siebie krytyk nie przyjmujesz, chociaż niejednokrotnie otwarcie wszyscy zwracają Ci uwagę na absurdalność Twoich zagmatwanych postów np:

Jestem bardziej samokrytyczna niż ty dostrzec możesz

[asas]

Niegrzecznością jest poniżanie zasług ludzi nauki, którzy ofiarowują swoje siły chociażby dla takich jak my łuszczyków. Na takie publiczne laickie wypowiedzi na forum może być tylko jedyna reakcja - współczucie, bo lekarstwa na tego typu wypocin schorzałego mózgu nie ma.

Ja natomiast widzę, że łuszczyca i chamstwo w parze czasem chodzą.. . BEZ ODBIORU.

[puma]

nooo, to żeś się asas popisał(a) grzeczną wypowiedzią.
co do diety to na moją łuszczycę działa ALE nigdy z diety nie eliminowałam nabiału- wprost przeciwnie, jogurty i serki zajadam w dość dużych ilościach i nie zauważyłam, żeby od tego było mi gorzej. nie jem natomiast mięsa ale to raczej wynika z moich przekonań niż chęci pozbycia się łuszczycy. moja dieta polega na tzw. zdrowym żywieniu- dużo warzyw i owoców a reszta mocno ograniczona. jak do tej pory radzę sobie nieźle, i wypowiedzi pisane tu tak autorytatywnym tonem kiedyś mnie wkurzały, dziś już tylko śmieszą na zasadzie: kozak w necie- dupa w świecie.
może być z odbiorem.