Rozmowy na temat leczenia domowego, ziołolecznictwa, suplementacji, terapii niekonwencjonalnych.
Awatar użytkownika
 antonia
#21812
Maści własnej roboty
Gdy po kilkumiesięcznej remisji znów zaczęły mi się odnawiać stare zmiany postanowiłam sama zrobić maść i wypróbować jej działanie najpierw na sobie.
Do tego celu użyłam pestek dyni i Squamax.
1 łyżkę stołową pestek zmieliłam najpierw w młynku do kawy, a kiedy już pod wpływem mielenia zaczęły się kleić przerzuciłam je do moździerza i dalej ucierając dodawałam po troszeczku Squamaxu uzyskując konsystencję papki.
Po uprzedniej 15 min. kąpieli (w celu rozpulchnienia skóry) wtarłam tę pastę w zmiany. Już na drugi dzień zauważyłam jej bardzo pozytywny wpływ na skórę w miejscach chorobowych. Mijają zaledwie trzy dni od mojego eksperymentu a moja skóra nadzwyczaj fajnie i szybko się goi.
Byłoby wspaniale gdyby się okazało, że można szybko i tanim sposobem chociaż częściowo pozbyć się tego uciążliwego problemu.
W związku z tym mam prośbę do innych Biedroneczek, może ktoś chciałby spróbować tego sposobu żeby potwierdzić lub wykluczyć swoje nadzwyczajne wyniki leczenia opisując efekty na forum. :)