Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
 czekoladka
#21440
od kilku dni stosuję kąpiele w mące ziemniaczanej potem smaruje się cygnoliną 0,5%(maść) po 2h zmywam cygnolinę nakładam clobederm, zostawiam na noc a rano zmywam to i smaruję hascerol maść, moje plamy na łokciach zblakły trochę są jaśniejsze, i skóra jest czysta bez łusek to możliwe :)
a może macie jakiś sposób niedrogi na to by plamy były jaśniejsze?
Awatar użytkownika
 szater
#21443
wyrwało mi sie z piersi....Jeeezzzu....dziewcze pytasz czy to mozliwe? ano skoro traktyjesz zmiany tak mocnym sterydem jakim jest Clobederm :surprised:
Klobetazolu propionian-to jest głowny składnik owej masci- jest bardzo silnie działającym syntetycznym glikokortykosteroidem ma bardzo silne działanie przeciwzapalne, przeciwświądowe, przeciwalergiczne i obkurczające naczynia krwionośne wiec jak ma nie zadziałac? :notguilty:
Stosujesz cygnoline i to dosc mocne steżenie...po co ci ten steryd?
jezeli jest rzeczywiscie silny stan zapalny i konieczne jest uzycie sterydu to moze bez cygnoliny.Jedyny steryd jaki wiem że mozna stosowac po cygnolinie to hydrocortizon...on słabiutki jest i to stosuje sie najczesciej (jezeli juz to krem).Cygnolina to naprawde dobra metoda , dosc inwazyjna i dokładanie na osłabione działaniem masci wypalajacej ....sterydu o takiej mocy....to w/g mnie zabójstwo...no ale ja nie jestem lekarzem.Absolutnie nie chce wychodzic poza szereg,wyrażam tylko swoje zdanie ,które opieram na wieloletnym leczeniu swojej łuszczycy a takze obserwacjach leczenia u innych.Leczenie cygnoliną jest dłuzsze niż sterydem ale....pomimo wszystko łagodniejsze.No ale decyzja zalezy od ciebie,wiesci potrzebne masz.Pozdrawiam i proponuje ZAWSZE podczas wizyty lekarskiej dokładnie dopytac sie i dowiedziec jaka metoda leczenia jest przez lekarza preferowana ,wymiana informacji,dodanie swoich sugestii naprawde jest pomocne. :)
Awatar użytkownika
 henia
#21444
czekoladka pisze:[...] moje plamy na łokciach zblakły trochę są jaśniejsze, i skóra jest czysta bez łusek to możliwe :)
a może macie jakiś sposób niedrogi na to by plamy były jaśniejsze?
Proces leczenia się cygnoliną, troszke trwa czasowo( u mnie to czasami i ok. 3 miesięcy) To, że nie masz na zmian łuski, to tylko znaczy, że zaczęłaś Swoja ciężką pracę na polu zaleczenia się. Plamy w sensie zmiany podczas tego Twojego leczenia się, będą jeszcze różnistej barwy. I swoje starania podczas takiej kuracji radziłabym skierować w kierunku natłuszczanie/nawilżanie tej skory maltretowanwej przez cygnolinę - ona zalecza ale też bardzo ale to bardzo wysusza; a nie na kolorystykę jej.
Pojaśnianie plam mazianych cygniliną, będzie postępowało wraz z ich zaleczaniem. Inna bajka, to otoczki czyli taki pierścień który utworzy się na zdrowej skórze - tam pewnie po zakończeniu leczenia bedzie trzeba popracować więcej, żeby wyrównać koloryt skóry; ale tym radzę zajmować sobie łebek, już po zakończonym leczeniu cygnoliną.

Za moją przedmówczynią - odstaw steryd - proszę rozważ. Powodzenia i wytrwałosci życzę :*
 czekoladka
#21448
powiem tak byłam tylko raz u dermatologa przypisała mi wtedy ona clobederm oraz hascerol stosowałam to trochę potem przerwałam, a jeżeli chodzi o cygnolinę to znajoma mi poleciła ją, mówiła o jej skutkach,a przepisała mi ja lekarz ogólna bo ją poprosiłam, teraz we wtorek mam wizyte w poradni przyszpitalnej dermatologicznej, i zobaczę co powie lekarz, jeżeli chodzi o clobederm to ja nie wiedziałam że to steryd, a jak on wpływa na organizm
 czekoladka
#21764
byłam u specjalisty, lekarz zalecił mi clobederm tyle że dwa dni w tygodniu, mogę go mieszać z hascerolem i razem smarować, i przypisał mi cygnolinę 0,25 tyle że ona na mnie nie działa, jeśli to nie pomoże to naświetlania, ręcę i nogi są w niezłym stanie :D
Awatar użytkownika
 szater
#21767
Czekoladko bardzo prosze o dokładna info na temat:

CYGNOLINA NIE DZIAŁA :annoyed:

napisz dlaczego? jestes uczulona na jakis składnik?
-jak stosujesz?
-ile czasu stosujesz?
-co znaczy okreslenie NIE DZIAŁA?
przyznam że nie znam takiego stanu rzeczy...cygnolina działa ZAWSZE! moze jedynie byc sytuacja że uczula jakis składnik(to tez można zrobic skład bez tego uczuleniacza) i nie mozna stosowac :surprised: :notguilty:
 czekoladka
#21768
wydaje mi się że jest za słaba, nie jestem uczulona,stosuje ją 3 tygodnie więc może za szybko oczekuję cudu :)
Awatar użytkownika
 antonia
#21770
szater pisze:-co znaczy okreslenie NIE DZIAŁA?przyznam że nie znam takiego stanu rzeczy...cygnolina działa ZAWSZE!
Gdyby tak było to po cóż byłyby inne leki na łuszczycę? Wystarczyłaby cygnolina i po kłopocie :D :D
Ja jestem takim klasycznym przykładem. Dawno temu leczono mnie uparcie cygnoliną w szpitalu. Zaczęto od stężenia 0,25 w górę aż do 3,0 !!! Po trzech miesiącach wypuszczono mnie ze szpitala poranioną do krwi na całym ciele ale łuszczyca nie ustąpiła. Po tym czasie w domu leczyłam się lorindenem A z lepszym skutkiem, niektóre zmiany poznikały na zawsze, inne uparcie i szybko powracały. Kilka razy potem próbowałam ostrożnie cygnoliny tylko na jednej małej zmianie, skutek taki, że zmiana się powiększała wraz z obwódką ale się nie goiła, nie jaśniała, wprost przeciwnie, była zaczerwieniona i obolała.
Właśnie tak na mnie działa cygnolina!!! :) Przypuszczam, że nie jestem w tym osamotniona :D
Awatar użytkownika
 szater
#21772
przyznam z reka na sercu ze:PIERWSZY TAKI PRZYPADEK CZYTAM....składniki owszem moga uczulac powodując ból ,zaognienie zmian ale sama cygnolina jest jednym z najlepszych metod leczenia i najbardziej efektywnym.Sam fakt iz za dobrych czasów na oddziałach szpitalnych w Polsce krolowała tylko cygnolina i dziegcie.Smarowano wszystkich tylko tymi dwoma masciami i efekty były naprawde dobre.Sama cygnolina działa zawsze!,nalezy jedynie dopasowac stezenie,sposób stosowania,długosc terapii i co najwazniejsze skład.Ludzi którzy mieli jakies problemy ze stosowaniem cygnoliny leczono prodermina.przyznam sie takze do tego iz rokrocznie bywałam w szpitlalu na dermatologii,zawsze kuracja trwała około 6-8tyg zdarzały sie jakies poparzenia ale nigdy nie miałam a ni ja ani nikt z pacjentów ran,a juz napewno nikt w tak złym stanienie opuszczał oddziału.leczono do uzyskania REMISJII.
Na temat wspólczesnego leczenia szpitalnego sie nie wypowiadam bo....całkowicie mi ono nie odpowiada.Przez okres 9dni to dobrze mozna zdjąc tylko łuske a nie uzyskac normalna remisje :notguilty: