Jesteś nowy(a) na forum? Przywitaj się, przedstaw, napisz kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach, jak rozpoczęła się u Ciebie łuszczyca.
#20142
Jestem nowa na tym forum wiec moze napisze pare slow o sobie. Ciesze sie ze moge porozmawiac z osobami ktore maja ten sam problem - bardzo mi tego brakowalo. Mam 22 lata na luszczyce choruje od podstawowki ale przez wiele lat nie mialam duzych problemow, co jakis czas tylko male krostki. Od wakacji nie wiem dlaczego ale strasznie mi sie pogorszylo, nigdy nie mialam takiego stanu - praktycznie 80% powierzchni skory jest zajeta luszyca. Wczesniej bylam pogodzona z ta choroba, jednak teraz przy takim stanie zaczynam sie zalamywac przede wsszystkim dlatego ze utrudnia mi to funkcjonowanie - nie moge spac, chodze na uczelnie ale jest dosc ciezko bo strasznie swedzi, ale najbardziej martwie sie tym ze w przyszlym roku biore slub i nie wiem jak to bedzie. Dziwi mnie taki stan bo nigdy tak nie mialam, badam sie z kazdej strony i narazie nic nie wiadomo co moze byc przyczyna. Coraz bardziej zastanawiam sie nad leczeniem w szpitalu.
#20144
Witaj Basiu :*
80% to bardzo dużo i nie ma się nad czym zastanawiać, najlepiej iść od razu do szpitala i położyć kres tym wysypom.
Tam na pewno przejdziesz badania i dopasują do Ciebie odpowiednie leczenie.
Życzę Ci powodzenia :) :)
#20146
Basiu szpitaj to naprawde najrozsądniejsze wyjscie,tak rozległe zmiany trudno opanowac w domu,swoja droga jak znam życie to tez podczas ustawowych 9dni na dermatologii to niewiele zdziałają ale...moze chociaż diagnoza bedzie konkretna.Nie piszesz jaki to rodzaj łuszczycy i gdzie zmiany sa najwieksze.Aby ulżyc sobie i żeby tak nie swedziao proponuje kąpiel z sola i sodką.Soli trzeba duzo wsypac(około 1kg) + torebke sodki na wanne i polezec tak z 15min w tej kapieli. :)
#20147
Dziekuje wam bardzo! Powiem szczerze ze po prostu sie juz podlamalam:( jesli chodzi o rodzaj luszczycy to jest to luszcyca pospolita. Najwieksze zmiany mam na plecach tam nie widac wogole zdrowej skory. Pierwszy raz pojawily mi sie takie zmiany tez na rekach- tam nigdy nie mialam luszczycy. Licze juz tylko na ten szpital, mam nadzieje ze cos pomoze. Szater dziekuje za porade bo faktycznie to swedzenie przez ostatnie dni jest nie do wytrzymania. Zastanawiam sie tylko co z ta sola bo wydaje mi sie ze bedzie mega szczypac. Nawet jak smaruje kremem zwyklym to strasznie boli. Te zmiany sa bardzo czerwone. Narazie robie sobie raz dziennie kapiel w emolium do kapieli. Po tym troche mi ulzylo ale teraz zmiany sa strasznie suche i bola.
Moglabys mi jeszcze cos powiedziec o tym szpitalu? Czytalam mniej wiecej watki o tym, ale nie iem jak to jest - idzie sie na 9 dni czy mozna wiecej. I jak to tam wyglada?? Troche sie tym stresuje.
#20151
Zastanawiam sie tylko co z ta sola bo wydaje mi sie ze bedzie mega szczypac. Nawet jak smaruje kremem zwyklym to strasznie boli.
Jak do solanki dodasz oleju to nie szczypie a świetnie natłuszcza i oczyszcza skóre
#20152
Nie bardzo wiem co mam ci napisac o szpitalu....bywam ostatnio na oddziałach reumatologicznych,dermatologie odpusciłam bo....radze sobie sama,znam moja łuszczyce bardzo dobrze w koncu jest ze mna 48lat ;) leczenie na obecną chwile niekoniecznie mo odpowiada:czas leczenia do 9dni,wszystko szybko i wspomagane sterydami.Ja rozumiem że czasem trzeba,nie zarzekam sie sterydów ale jak już człowiek zdecyduje sie na szpital to chyba inaczej powinno przebiegac leczenie-spokojniej i do całkowitej remisji....tak jak dawniej bywało a teraz niestety nie jest.Każdy przypadek jest inny wiec trudno mi cokolwiek polecac czy zniechecac.Skoro sytuacja jest na tyle poważna to pójcie do szpitala moze ja jakos ustawic:padnie diagnoza,ustawia jakies leczenie,porobią wyniki....a pobyt 9dniowy to naprawde nie jest jakis niewyobrażalny szmat czasu,tymbardziej że na oddziałach dermatologicznych lezą bardzo weseli i pogodni ludkowie xd
#20182
Dziekuje bardzo, dostalam juz skierowanie do szpitala i jutro ide do lekarza w klinice zeby stwierdzil czy sie na pewno kwalifikuje i czy sa miejsca. Moge prosic jeszcze o rade co zabrac ewentualnie do szpitala? Slyszlalam ze trzeba miec duzo bluzek, pizam na zmiane bo sie je wyrzuca po smarowaniu tych kremow. Czy coś jeszcze oprocz najpotrzebniejszych rzeczy jest potrzebne?
#20197
No nareszcie mam termnin do szpitala - wyznaczyli mi na za 2 tygodnie. Zmartwilo mnie tylko ze lekarz powiedzial ze to bedzie tylko 3 dni a pozniej dodal od 3 do 5 to strasznie malo!! Czy oni cokolwiek sa w stanie mi pomoc przez tyle dni? Zastanawiam sie tez nad tym ze to jest przed swietami wiec tylko 4 dni moge tam zostac bo i tak pozniej musze byc wypisana.
Ciesze sie ze mam ten termin chociaz teraz 2 tygodnie musze przetrwac a mam wrazenie ze jest coraz gorzej - zmiany zrobily mi sie czerwone i ciezko mi jest sie ubrac zeby np isc na uczelnie. Nie wiem czy cos przed tym szpitalem mam robic oprocz kapieli w krochmalu i emolium i natluszczaniu?
#20202
hej nie panikuj moj tata ma łuszczycę i choruję na raka Zawsze myślałam że,nie ma gorszego choróbska,i bardziej skomplikowanego leczenia.Nie masz pojęcia co się dzieję ze skórą po radioterapii.Masz możliwosc pojsc do szpitala to idż,zawsze cie podkurują albo zmniejsza plamy i ciesz sie zyciem,bretanka