Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
 natali22011
#2008
Witam wszystkich. Moj maz ma luszczyce a z zawodu jest brzydko mowiac rzeznikiemi pracuje przy produkcji miesa. Wczoraj jego brygodzista zauwazyl czerwone miejsca na dloniach. Czy ktos z was ma doswiadczenie w tej dziedzinie, czy moze pracowac przy produkcji z ta choroba??? Prosze o jakiekolwiek odpowiedzi, to dla nas bardzo wazne.
 betka
#2009
Natalii, łuszczycą nie można się w żaden sposób zarazić. W żaden!! Więc nie ma znaczenia, czy ktoś pracuje w szkole, w sklepie, czy w rzeźni. Jeśli coś brygadziście przeszkadza, to mąż może zakładać rękawiczki i tyle. Rozumiem Twój kłopot, bo sama pracowałam z dziećmi i też czasem widziałam zaniepokojone spojrzenia rodziców, ale wtedy zawsze wyjaśniałam po prostu i tłumaczyłam spokojnie, że nie stanowię żadnego zagrożenia:) My nie zarażamy i koniec! Większym zagrożeniem jest ktoś, kto ma grypę:))
Awatar użytkownika
 Paweł
#2010
Zgadzam się w zupełności. Z łuszczycą można pracować wszędzie, bo nie stanowi ona zagrożenia dla nikogo. Trzeba tylko w razie czego poinformować o tym osoby zainteresowane, że to jest niezaraźliwe.
Awatar użytkownika
 szater
#2012
Znam kolege z innego Forum- Rosomaka - osobiscie i własnie on takze stracił prace w zakładach miesnych...z powodu łuszczycy....w rekawiczkach to wszyscy powinni pracowac...nie znam przepisów BHP dotyczacych pracy w rzezni ale nalezy dobrze to sprawdzic...mysle ze własnie nie łuszczyca na ciele ale na dłoniach jest problemem.

Sa zawody(min nauczyciel,przed którymi stawia sie pewne wymogi-nauczyciel nie moze miec odrazajacych wad,zaostrzonych obiawów chorobowych na skórze twarzy czy dłoni.Mało kiedy czytamy regulaminy,postanowienia ,nakazy i zakazy dotyczace danego zawodu a potem ....no własnie moga byc trudnosci.Uwazam że nalezy sprawe wyjasnic ,otwarcie porozmawiac....ale obawiam sie że niestety aby miec kontakt z żywnoscia...trzeba spełniac normy sanitarne.Dłonie z łuszczycą wygladaja jak wygladaja,łuska sie sypie....trudna sprawa...napewno nie nalezy isc na "udry" bardziej grzecznie i ....niestety poddanczo....pracodawca ZAWSZE WYGRA A JAK NAWET NIE WYGRA TO ZNAJDZIE INNY POWÓD I....WYGRA
 betka
#2018
No niestety, czy zaakceptują, to już kwestia pracodawcy, jak pisała Szater. Myślę, że trzeba rzetelnie i uczciwie wyjaśnić sprawę, powiedzieć, że łuszczycą nie da się zarazić. Inną kwestią jest zabezpieczanie przed ewentualnymi "skutkami ubocznymi", typu sypiąca się łuska. Nie napisałaś, jaką mąż ma łuszczycę, czy sprawa dotyczy tylko dłoni (pewnie nie...), plam się może nie pozbędzie, ale z łuską już łatwiej - ja polecam Biokartalen, a jest ileś tam jeszcze sposobów. W każdym razie trzymam kciuki i mądrego pracodawcy życzę. Ja mam naprawdę bardzo uogólnioną łuszczycę, na głowie, czasem na twarzy i nie miałam nigdy kłopotów, ale też zawsze stawiałam sprawę jasno, no i miałam szczęście do szefów:))
 natali22011
#2024
Maz niema bardzo zaawansowanej luszczycy, poniewaz dba o to, niema lusek na glowie na twarzy a na dloniach jest ciagle nawilzana wiec niema mowy o sypiacych sie luskach do rzywnosci przy ktorej pracuje.sa tylko czerwone place.
 aga_bia
#2045
to tak jak u mnie podobnie ja pracuje w zakładach miesnych ale nie przy miesie to brygadzistka sie czepia co ja takie mam czerwone uszy bo ostatnio to na uszach zaczelo sie pokazywac mam poprostu dosc gadania tego samego poprostu totalna olewka jak nie rozumieja to trudno i traktuje mnie jak tredowata to smutne ze niektozy nie moga zrozumiec