Jesteś nowy(a) na forum? Przywitaj się, przedstaw, napisz kilka słów o sobie, swoich zainteresowaniach, jak rozpoczęła się u Ciebie łuszczyca.
 Elfira83
#19929
No i ten ocet jabłkowy to świetny pomysł,spróbuję na pewno.Dziękuję.Tylko mam pytanie jeszcze odnośnie mycia wlosów. Zaczęłyśmy kurację z maścią salicylową+wazelinka,potem wprowadzam cygn.wiadomo i mam strzaszny problem żeby to zmyć! Ręce opadają.Dziecko pierwszy tydz.w szkole i dziś już jej nie puściłam bo włosy miała jak strąki.A ma wysyp na całym czole i wszędzie przy uszach...Chciałam jej to zasłonić bo dzieci wytykają ją palcami,śmieją się.No takie są dzieci a ona musi się uodpornić ale tłuszcz to nic w porównaniu z tym że ten naskórek jest wszędzie.Odchodzi od skóry i przykleja się.Nie wygląda to estetycznie.Może przesadzam ale to się kojarzy z brudem,zaniedbaniem. Myłam już mydłem ale nie było ono szare tylko był napis SZARE MYDŁO.Było zwykłe,białe.Z tego co wiem powinno wygladać inaczej.Ale skład wydał mi się ok.Potem poprawiłam szamponem,pieniło się cały czas ale co z tego.Czytam,szukam i jedyne co zostało to płyn do mycia naczyn :oh: Chyba że spróbuję tym octem.Czasem używam octu do mycia zlewu,tłuszcz zmywa więc i wazelinkę zmyje
 Basieńka44
#19932
Ja bym proponowała maść z wit A wypróbować na dwie godz przed umyciem głowy wmasować porządnie w skórę potem zmyć
do nawilżania np rano cutibaza nie tłuści włosów a dobrze nawilża
ocet oczywiście jabłkowy nie zwykły najlepiej swój zrobiony goi nieźle skórę
opis jak zrobić tutaj
http://mojaluszczyca.pl/viewtopic.php?f ... kowy#p1082
 Basieńka44
#19936
A flaczki nasze nic tak nie oczyści jak czysta woda przegotowana
A i owszem z tym że organizm nie może wydalić tej wody w formie nie zmienionej musi ją zakwasić na co traci cenne w naszym przypadku elektrolity ;)
dlatego ja wolę pić napoje które mi ich dostarczają z umiarem :notguilty: dzięki czemu nie muszę się ciągle nawilżać natłuszczać itp.
A posiłki mięsne wolę przygotowywać z miłością do dzieci niż do zwierząt wszak po to one są żebyśmy mieli co jeść i żyć w zdrowiu :* :notguilty:
Mięso wyróżnia się szczególnie wysoką wartością odżywczą, gdyż jego skład jest podobny do składu ludzkiego ciała. Można zatem powiedzieć, że mięso jest najdoskonalszym pożywieniem, jakie stworzyła natura. Organizmy mięsożerców nie muszą tworzyć wielu związków od nowa, jak roślinożercy, gdyż w mięsie są one gotowe, w dostatecznych ilościach oraz idealnych proporcjach.

Szczególną cechą, wyróżniającą mięso od pozostałych pokarmów jest obecność w nim kwasów nukleinowych, które występują wyłącznie w tkankach zbudowanych z komórek. Wprawdzie komórki roślinne także zawierają kwasy nukleinowe, ale ich skład zasadniczo odbiega od składu kwasów nukleinowych komórek ciała ludzkiego. Zestaw kwasów nukleinowych zbliżony do ludzkich zawierają komórki zwierzęce, chociaż i tu są pewne różnice. Otóż kwasy nukleinowe najmniej podobne do ludzkich zawiera mięso ryb, nieco bliżej ludzkich są kwasy nukleinowe mięsa ptaków, ale najbliższe ludzkim są kwasy nukleinowe mięsa ssaków, spośród których mięso świń zawiera kwasy nukleinowe najbardziej zbliżone do ludzkich.

Celem odżywiania jest systematyczne dostarczanie organizmowi wszystkich substancji odżywczych. W sytuacjach krytycznych organizm jest w stanie wytworzyć pewne związki od nowa z podstawowych pierwiastków, ale dzieje się to kosztem zużycia sporej porcji energii. Mięso zwierząt przewyższa wszelkie inne pokarmy dlatego, że niemalże dosłownie dostarczamy organizmowi na talerzu w zasadzie wszystko:

komplet aminokwasów niezbędnych do tworzenia białek,
komplet zasad niezbędnych do budowy kwasów nukleinowych
nasycone, nienasycone oraz wielonienasycone kwasy tłuszczowe,
witaminy – A, B1, B2, B3, B5, B6, D1, a także witaminę B12, której mięso jest jedynym naturalnym źródłem,
minerały – szczególnie żelazo, a także chlor, chrom, cyna, cynk, fluor, fosfor, jod (szczególnie mięso ryb morskich), molibden, selen,
niewielkie ilości cukrów.
Awatar użytkownika
 henia
#19938
Basieńka44 pisze:
A flaczki nasze nic tak nie oczyści jak czysta woda przegotowana
A i owszem z tym że organizm nie może wydalić tej wody w formie nie zmienionej musi ją zakwasić na co traci cenne w naszym przypadku elektrolity ;)[...]
[...]Najkorzystniejsza dla człowieka jest woda "strukturowana", ponieważ w takiej właśnie postaci występuje ona w naszych tkankach. W przyrodzie spotyka się taką wodę w warzywach,owocach,ich sokach i...roztopionym lodzie. Brzmi dziwnie, ale to prawda.
Najpierw uczonych zainteresował fakt bardzo długiego życia narodu z północy Rosji. Nie posiadają oni ani studni, ani wodociągów, odżywiają się raczej bardzo skromnie i rzadko chorują. Okazało się, że regularnie piją oni wodę, powstałą z kruszonego przez nich lodu.

I tym właśnie jest woda strukturowana[...]
http://lula.pl/lula/1,95647,8072458,Str ... doda_.html
I tu Basieńko nie trzeba nic zakwaszać :D
[...]dlatego ja wolę pić napoje które mi ich dostarczają z umiarem :notguilty: dzięki czemu nie muszę się ciągle nawilżać natłuszczać itp[...]
Zupełnie się z tą teorią nie zgadzam. Przy naszej skórze, samo nawilżanie jej od wewnątrz, nie jest w stanie zatrzymać jej "przesuszenia". Dodatkowo, poprzez inną immunologię jak i metabolizm, nasza skóra w sensie łuszczyków szybciej się starzeje(ponoć ten proces 7-krotnie u nas szybciej przebiega).
Dodatkowe jej nawilżanie/natłuszczanie z zewnątrz, ułatwia tę wymianę naskórka ale też ją spowalnia. Jak się nie nasmaruję - trzeszczę. Choć pijam dużo, i dużo się pocę :P
 Basieńka44
#19939
Zupełnie się z tą teorią nie zgadzam. Przy naszej skórze, samo nawilżanie jej od wewnątrz, nie jest w stanie zatrzymać jej "przesuszenia". Dodatkowo, poprzez inną immunologię jak i metabolizm, nasza skóra w sensie łuszczyków szybciej się starzeje(ponoć ten proces 7-krotnie u nas szybciej przebiega).
Dodatkowe jej nawilżanie/natłuszczanie z zewnątrz, ułatwia tę wymianę naskórka ale też ją spowalnia. Jak się nie nasmaruję - trzeszczę. Choć pijam dużo, i dużo się pocę :P
I tutaj z kolei ja się z tym nie zgadzam przez 5 lat pierwszych choroby też trzeszczałam bez nawilżenia mimo naoliwiania pewnych części ciała teraz i bez tego mam się nieźle
tak samo jak z wcześniejszym starzeniem skóry jakoś mi ona się odmładza ostatnio :D
Nawilżanie odpowiednie z wewnątrz to podstawa moim zdaniem wtedy i balsamy zbędne są :)
nasza skóra w sensie łuszczyków szybciej się starzeje(ponoć ten proces 7-krotnie u nas szybciej przebiega).
W swietle tego powinnam mieć skórę 70-ciolatki już :notguilty:
A i twoja skóra nie przypomina staruszki zeschniętej :D :D
a chyba powinna skoro tak teoria głosi :D :D
A to co obserwuje na zlotach u innych łuszczyczek żadna nie wygląda na swój wiek więc gdzie to przyspieszone starzenie :P
Awatar użytkownika
 antonia
#19940
Basieńka44 pisze:A posiłki mięsne wolę przygotowywać z miłością do dzieci niż do zwierząt wszak po to one są żebyśmy mieli co jeść i żyć w zdrowiu
....."zdrowe" podejście do miłości :angel: xd
Awatar użytkownika
 henia
#19941
Basieńka44 pisze:W swietle tego powinnam mieć skórę 70-ciolatki już A i twoja skóra nie przypomina staruszki zeschniętej a chyba powinna skoro tak teoria głosi A to co obserwuje na zlotach u innych łuszczyczek żadna nie wygląda na swój wiek więc gdzie to przyspieszone starzeni
Basiu, skóra nasza to kilka warstw. Złuszcza się jedynie naskórek. i czy Ty z tym zgadzasz się czy nie, to ten Twój, złuszcza się kilkakrotnie szybciej niż u zdrowego człowieka.

A to, że tak dobrze wyglądamy? to zasługa ł. czy Ty byś się tak wannowała, gdybyś była zdrowa? a w życiu :crazy: Przez tę @, to my narcyzami się stajemy, w większym czy mniejszym stopniu xd
 Basieńka44
#19942
Heniu każdemu się on złuszcza tylko tego nie widzi :D
a czy nam się złuszcza szybciej ostatnio nie obserwuje u siebie tego zjawiska :P
prawdą jest że łuszczyki wyglądają młodziej czy zażywają kąpieli czy też nie :notguilty: znam takich co wody się boją :D :D a i tak młodnieją :D
Awatar użytkownika
 henia
#19943
[quote="Basieńka44][...]prawdą jest że łuszczyki wyglądają młodziej czy zażywają kąpieli czy też nie :notguilty: znam takich co wody się boją :D :D a i tak młodnieją :D[/quote]
A bo widzisz, to taki skrót myślowy w sensie to wannowanie. My - walczący, bardziej niż zdrowi, musimy systematyczniej dbać o siebie; czy nam to pasuje czy nie :crazy:
Awatar użytkownika
 Paweł
#19970
antonia pisze:
Basieńka44 pisze:Ja bym jednak słodziła białym cukrem z umiarem jak wynalazkami
Biały cukier - rafinowany jest szkodliwy. Są inne cukry, mniej szkodliwe, np. brązowy, można także używać miodu zamiast cukru albo syrop klonowy.
Oglądałem w TV program o zdrowiu. Chyba "wiem, co jem" - nie pamiętam dokładnie. Różnica między cukrem białym a brązowym jest tylko w kolorze. Po za tym ma identyczne właściwości.