W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
#19824
Witam,
Mam na imię Damian.Mam 16 lat. Kilka miesięcy temu dowiedziałem się,że choruję na łuszczycę(poczatek roku). Jestem trochę zawiedziony tymi nieskutecznymi lekami i chciałbym się Was poradzić.Zaczęło się od kilku plamek na głowie. Aktualnie,prawie całą głowę mam pokrytą łuską. Na początku lipca, po dłuższym przebywaniu na słońcu, zaobserwowałem zmiany na łokciach, i na łydkach. Nie są to duże plamki, ale trochę ich jest.
Na początku mojej choroby przepisano mi Squamax, Diprosalic i Dermovate. Po takiej kuracji na 3 tygodnie miałem spokój. Niestety, z czasem wszystko powróciło. Szampon Clobex niewiele pomógł. Po ostatniej wizycie, lekarz dermatolog zapisał mi Daivobet, Novate i kolejne opakowanie Dermovate( którego już nie otworzyłem). Lek Daivobet pomaga na zmiany skórne na łydkach i na łokciach, skóra głowy nadal bez zmian. I tutaj kieruję moje pytanie do Was, czym skutecznie mógłbym podleczyć głowę? Dużo słyszałem o occie jabłkowym lub szamponie Polytar, czy są to leki warte wydania pieniędzy? . Dodam,że mam bardzo wysuszoną skórę na głowie, co zapewne jest spowodowane tymi sterydami.Ponadto, dostałem skierowanie do reumatologa i na różne inne badania, gdyż dermatolog podejrzewa łuszczycę stawową ( często słyszę jak w moich kolanach coś chrzęści).
Dziękuję za wszelkie sugestie i przepraszam jeśli wybrałem nie ten dział.
Pozdrawiam gorąco !
#19828
LeChiffre pisze: Dużo słyszałem o occie jabłkowym

Ja sobie wyleczyłam octem, lub jak kto woli zaleczyłam na tyle skutecznie, że minęło już od tamtej pory ponad trzydzieści lat i ł. na głowę nie wróciła. Nie wszyscy mają takie szczęście, ale kilku osobom udało się tym sposobem zaleczyć. Jeśli chcesz spróbować, to trzymaj się ściśle przepisów, podpowiadam jeszcze raz, że wciera się ciepły ocet, to bardzo ważne. Nie dawaj skórze głowy odpocząć, wcieraj codziennie aż do zaleczenia. Myślę, że przy opornej łuszczycy może to potrwać ponad tydzień, ale bądź cierpliwy a na pewno się opłaci. Życzę powodzenia. :) :)
#19836
LeChiffre pisze:Dziękuje ;) Ocet kupiony, dzisiaj spróbuję ;)
Ocet kupny to nie to samo co swój zrobiony :) :) zupełnie inne działanie