Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
Awatar użytkownika
 Paweł
#2418
Otóż jest to maść salicylowa, którą można kupić w aptece za parę złotych. Służy ona do złuszczenia martwego naskórka - łuski. Wystarczy spojrzeć w skład tego specyfiku i widać jak na dłoni co jest substancją aktywną. Więc po co przepłacać?
#18533
Mi po kuracji zostało prawie pół opakowania maści dr majkels, teraz sobie smaruję profilaktycznie i wydaje mi się że to wydłuża remisję. Dla samej pielęgnacji raczej się nie opłaca kupować ale jak komuś została to można smarnąć raz dziennie.
#18620
primo pisze:Mi po kuracji zostało prawie pół opakowania maści dr majkels, teraz sobie smaruję profilaktycznie i wydaje mi się że to wydłuża remisję. Dla samej pielęgnacji raczej się nie opłaca kupować ale jak komuś została to można smarnąć raz dziennie.
nie wiem czy jest sens profilaktycznie smarować, ja sobie zostawiłem 1/3 opakowania w razie nawrotów ;)
#18679
Jurek85 pisze:
primo pisze:Mi po kuracji zostało prawie pół opakowania maści dr majkels, teraz sobie smaruję profilaktycznie i wydaje mi się że to wydłuża remisję. Dla samej pielęgnacji raczej się nie opłaca kupować ale jak komuś została to można smarnąć raz dziennie.
nie wiem czy jest sens profilaktycznie smarować, ja sobie zostawiłem 1/3 opakowania w razie nawrotów ;)
Ja tam, wolę zapobiegać niż leczyć.
#18780
Borykałam się z łuszczeniem się skóry na plecach przez dwa lata i teraz, po tak długim czasie moge powiedzieć, że pożegnałam się z tą przypadłością. ale wszystko to odbyło sie kosztem szukania odpowiedniego specjalisty i wyrobu medycznego ktory by temu problemowi zaradził. Skorzystałam z usług sprawdzonego przez moją ciotkę dermatologa, który zasugerował mi stosowanie wyrobu medycznego o nazwie Beta Skin. Początkowo myślałam, że to kolejny krem nic nie dający poza dobrym nawilżeniem skóry, ale pozytywnie się rozczarowałam. Stosuje ten produkt od kilku miesięcy i musze powiedzieć, że dzięki niemu przestały się pojawiać na mojej skórze plecow te okropne łuski jak u ryby. Teraz kiedy moge już sie opalać profilaktycznie smaruje skóre pleców tym preparatem mając nadzieje, że problem z łuszczycą już nigdy nie wróci.
#19267
Witam wszystkich
Jak to jest , jak widzę poprawę to widzę motywacje do dbania , z poprawa u mnie nie bywa dodrze ,no ale nie będę tu narzekać , ale szukam cały czas nowych rozwiązań i kosmetyków działających na mnie lepiej - moja choroba jest bardzo oporna na wszystko, ze sterydów pomaga mi tylko dermovate , ale wiadomo to steryd , jestem na humirze , no ale do rzeczy wypróbowałam ostatnie przez 2 miesiące Hemp body butter( masło konopne tak można to nazwać - o maści konopnej przeczytałam na forum)efekt od pierwszego razu znakomity skóra się nie łuszczy miejsca tak jakby przyblakły komfort w ciągu dnia super , zużyłam już chyba ze 5 opakowań , ale fajnie jest jak cie nic nie piecze skóra nie pęka, nie swędzi,nie ciągnie etc polecam do wypróbowania :)