W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
#18427
witam wszystkich, już wcześniej pisałem troszkę pod innym loginem "jakiśtaki" ale nie mogę odblokować konta!

udało mi się dostać do projektu medycznego i od 2 tygodni podawane mam 2 leki biologiczne w Poliklinice w Szczecinie. Jeden z nich to Stelara 2-go nazwy nie pamiętam no i oczywiście placebo :)

Po 2 zastrzykach zmiany są niewiarygodne zaszło mi około 30 % zmian pozostawiając zaczerwienioną skórę!! oczywiście znaki sa i widać co i jak ale nie wygląda tak okropnie (a mam dość ciężką odmianą powodującą narastanie "gród" zajmujących mi momentami do 60% ciała!!)

minus to czas poświęcony na wizyty i badania i całą otoczkę (odbywa się to w godzinach pracy) ale pomimo pobierania co tydzień 9 fiolek krwi i obnażanie się publicznie (co niektórzy mogą uznać za plus całej zabawy:) ) jest świetnie

plus to sytuacja w której po wielu (naprawdę wielu latach) chodzę na krótki rękawek i jestem zadowolony jak dziecko w cukierni!!

co do objawów ubocznych o których czytałem nie odczuwam żadnych!!
jeśli kogoś to zainteresuje mogę dorzucać nowy wpisy w miare leczenia a grafik mam rozpisany do 2018 roku :)
#18590
Witaj Ziomku :)
Ja mam inny rodzaj łuszczycy ale też mam być brany pod uwagę do leczenia biologicznego. Jeżeli możesz opisać jak trwa proces "rekrutacji" do tej metody, jak długo się czeka na decyzje i kilka innych ciekawostek które uważasz za istotne to będę wdzięczny.
Pozdrowienia ze Stargardu :D
#18599
Dopowiem również za Pawłem - fakt, to są bardzo ważne wieści. Programy lekowe dla ł., dopiero wchodzą w życie w sensie zaczyna się ich realizacja, i takie własne doświadczenia w ich temacie, to wieści bezcenne, uważam :)
#18690
witam ja rowniez biore sterale mieszkam na wyspach i jestem po 2 zastrzykach bierze sie jeden po 4 tygodniach drugi a nastepne co 3 miesiace faktem jest ze po 2 ustapilo mi 50% zmian a chce zaznaczyc ze u mnie obejmowalo to 90% ciala dziwi mnie tylko ze w polsce nadal jest taki problem z dostaniem sie na leczenie biologiczne mam nadzieje ze kiedys to sie zmieni jak napisal kolegawczesniej u mnie tez nie zaobserwowalem zadnych efektow ubocznych jezeli ma ktos pytania chetnie odpowiem mozna pisac na priv lub gg pozdrawiam
Awatar użytkownika
 Paweł
#18701
W Polsce jest tak cienko z leczeniem biologicznym, bo wiadomo, chodzi o kasę. Takie leczenie jest drogie. Jeden zastrzyk, o ile dobrze się orientuję, to 5000 zł wzwyż. Tak że nasze Państwo nie ma na to kasy, a jak by była to i tak wzięli by ją od nas, zwykłych ludzi zwiększając jakieś podatki, składki czy inne opłaty.