- 11 mar 2013, o 16:34
#17360
Witam wszystkich 
Jestem Agnieszka, mam 22 lata i od około 12-13 lat choruję na łuszczycę.. Jednak przez pierwsze 10 lat leczona byłam jak na łojotokowe zapalenie skóry owłosionej. Dopiero po wyjeździe na studia i pójście do innego lekarza dermatologa ukazało taką łuszczycową diagnozę. Zawsze wstydziłam się swojej choroby i pomimo tego, że u mnie jest to 'jedynie' łuszczyca owłosionej skóry głowy czułam się z nią bardzo źle.. A właściwie wciąż czuję. Forum znalazłam przez przypadek w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, czy z łuszczycą można być dawcą krwi i narządów. Od 18. roku życia noszę w portfelu Oświadczenie woli, z myślą, że robię coś ważnego i dobre, jednak teraz widzę, że najzwyczajniej w świecie nie ma to sensu. Taka jest moja krótka historia.
Za zanudzenie Was na śmierć po stokroć przepraszam
Pozdrawiam, Aga

Jestem Agnieszka, mam 22 lata i od około 12-13 lat choruję na łuszczycę.. Jednak przez pierwsze 10 lat leczona byłam jak na łojotokowe zapalenie skóry owłosionej. Dopiero po wyjeździe na studia i pójście do innego lekarza dermatologa ukazało taką łuszczycową diagnozę. Zawsze wstydziłam się swojej choroby i pomimo tego, że u mnie jest to 'jedynie' łuszczyca owłosionej skóry głowy czułam się z nią bardzo źle.. A właściwie wciąż czuję. Forum znalazłam przez przypadek w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, czy z łuszczycą można być dawcą krwi i narządów. Od 18. roku życia noszę w portfelu Oświadczenie woli, z myślą, że robię coś ważnego i dobre, jednak teraz widzę, że najzwyczajniej w świecie nie ma to sensu. Taka jest moja krótka historia.
Za zanudzenie Was na śmierć po stokroć przepraszam

Pozdrawiam, Aga
