- 14 sty 2013, o 15:20
#16554
A ja robię tak: smarowanie sobie daruje, myje często ręce, bo robię dużo prac ręcznych 
Jeżeli zmiana jest mała kropkowata /teraz nie mam więc zdjęcia nie poślę/ czekam aż paznokieć odrośnie, jeżeli zmiana robi się na wierzchu chropowata wygładzam pilnikiem, malowanie mi nie szkodzi, pomalowane paznokcie rosną szybciej.
Jeżeli zmiana jest na cały paznokieć lub pół, paznokieć jest słaby, robi się cienki, boli gdy coś robi się paluszkami, decyduje się na nałożenie żelu, pod żelem ślicznie odrasta paznokieć wraz z żelem, nie żeluje już dalej tylko żel spiłowuje, pod żelem też paznokcie rosną szybciej.

Jeżeli zmiana jest mała kropkowata /teraz nie mam więc zdjęcia nie poślę/ czekam aż paznokieć odrośnie, jeżeli zmiana robi się na wierzchu chropowata wygładzam pilnikiem, malowanie mi nie szkodzi, pomalowane paznokcie rosną szybciej.
Jeżeli zmiana jest na cały paznokieć lub pół, paznokieć jest słaby, robi się cienki, boli gdy coś robi się paluszkami, decyduje się na nałożenie żelu, pod żelem ślicznie odrasta paznokieć wraz z żelem, nie żeluje już dalej tylko żel spiłowuje, pod żelem też paznokcie rosną szybciej.
"Nagość zaczyna się od twarzy a bezwstyd od słów"