Życie z łuszczycą na co dzień, czyli jak radzimy sobie z naszą chorobą w codziennych czynnościach.
Awatar użytkownika
 antonia
#14187
Pisałam już na tym forum o oleju kokosowym i jego właściwościach leczniczych ale nie łatwo go kupić w sklepie :( natomiast olej nagietkowy zrobić w domu to łatwizna :D Wystarczy zalać opakowanie suszu z nagietka 0,5 l oleju do naczynia i podgrzewać w garnku z gorącą wodą do temperatury 50 stopni (nie więcej!)od czasu do czasu mieszając przez dobę, na noc można zawinąć w gazety i koc, żeby utrzymać temperaturę :) Po tym czasie przelać przez gęste sitko lub podwójną gazę, wycisnąć pozostałość, dodać do reszty i gotowe. Tak można przyrządzać wszystkie oleje.
Jak się komuś nie spieszy to można poprostu zalaść susz w butli olejem na dwa tygodnie, wstrząsając butlą codziennie, porem przecedzić - gotowe! :D
 Destination
#14188
hm, no to chyba się skuszę na przyrządzenie takowego :) Olej kokosowy droga koleżanko dostępny na allegro :D ceny rózne, najtańszy bodajże 16.99 ;>
Awatar użytkownika
 antonia
#14189
U mnie jest dostępne we wszystkich sklepach masło kokosowe, jestem zaskoczona, że tego nie ma w Polskich sklepach :surprised:
Awatar użytkownika
 antonia
#14195
Masło, czy olej kokosowy (spożywcze)to to samo, w zależności od temperatury przechowywania. chyba jedyny tłuszcz, który nie odkłada się w organiźmie, można go jeść bezkarnie i smakuje wyśmnienicie :D

prawdziwym hitem, rewelacją, diamentem niezwykle wyróżniającym się na estradzie medycznej i zdrowego odżywiania jest właśnie on… - Olej kokosowy:)
dieta/uzdrawiajace-pokarmy-t1704-20.html
 Flora
#14203
Destination pisze:Witaj, brzydko mówiąc gimbusy były są i będą posrane :)(pomijam nieliczne wyjątki). ... i zrobiłem coś dla siebie a mianowicie wybrałem sport.
Co to gimbusy? :D Po 2 miesiącach walki złuszczycą mama przeniosła mnie do innej szkoły z basenem. Regularnie ćwiczyłam i to zapewne spowodowało że przez 4 pierwsze lata nie miałam z nią aż tak wielkich problemów. W gimnazjum bylo tak, że opuszczałam często lekcje basenu z bardzo porstych przyczyn - niedysponowanie. No i regularnym to on już nie był. Jeszcze przez 2 lata w gimnazjum miałam basen w szkole, ale teraz nie mam go w planie lekcji czyli od 4 miesięcy (w czerwcu już jest basen nieczynnny) jestem bez regularnych ćwiczeń. Porozmawiałam z nauczycielką od w-fu i poprosiłam o dodatkowy basen. Udało się. W tym tygodniu znów zaczynam pływanie. Wprowadzie troche da mi w kość bo będę w szkole od 8 do 18, ale spróbuje przeżyć.


Was też powala na łopatki taka reklama internetowa: ''pozbądź się łuszycy na zawsze''? Leki kosztują 600 zł, a wiadomo, że nie wyleczą. Rozbrajają mnie takie reklamy. xd
Awatar użytkownika
 antonia
#14204
Flora pisze:Was też powala na łopatki taka reklama internetowa: ''pozbądź się łuszycy na zawsze''? Leki kosztują 600 zł, a wiadomo, że nie wyleczą. Rozbrajają mnie takie reklamy.
To są hieny bez kszty sumienia, żerują na naiwnych, często biednych i zdesperowanych :angry:

Cieszę się, że sobie radzisz w szkole, życzę sukcesów :)
Awatar użytkownika
 henia
#14205
Destination pisze:Witaj, brzydko mówiąc gimbusy były są i będą posrane :)[...]
Fakt, ale to przede wszystkim, efekt "cudownej" reformy w szkolnictwie "po owocach poznasz jego..." :angry:

Flora dbaj o siebie w sensie daj sobie też i czas na odpoczynek. To bardzo ważne w tej naszej chorobie jest. Powodzenia :)
 Flora
#14206
Dziękuję za wyjaśnienie Antonia... .
henia pisze: Flora dbaj o siebie w sensie daj sobie też i czas na odpoczynek. To bardzo ważne w tej naszej chorobie jest. Powodzenia :)
Buahahaha ja, szkoła i odpoczynek. Nic się nie równa. Śpię po 6 godzin, nie mam w czasie szkoły czasu na poczytanie sobie książki, czy poszperać w necie. Mój plan dnia jest taki - śniadanie - szkoła - obiad - lekcje - spanie. Brak czasu na odpoczynek niestety. Dobrze, że są weekendy, bo bym chyba wykorkowała.
Awatar użytkownika
 antonia
#14207
:D [quote="Flora"]Co to gimbusy? [/quote
Ostatnio najczęściej określa się tak gimnazjalistę. A gimnazjum nazywa się gimbazą. :D