- 12 sie 2012, o 08:25
#13497
Witam po przerwie. Po rzeczytaniu postów i opinii kupiłam Exorex. Zadziałał. Została mi jeszcze jedna plamka na tyłku (znalazła sobie miejsce skubana). Nadal mam problem ze skórą głowy. Tych zmian nie jest zastraszająco dużo, ale są. 2 razy dziennie wmasowuje cerkogel, 1 w tygodniu robię maseczkę z drożdży, myję głowę w polytarze a ł nie odpuszcza. Co mam zrobić? Dzisiaj postanowiłam użyć Exorexu również na głowę, ale on drogi troszkę jest, więc może poradzicie coś innego? Myślę, że nie mam łuski, tzn. tam gdzie widzę jej nie ma. Mam ew. trochę drobnego łupieżu i czerwone plamy. Jeżeli nawet jakaś łuska się pojawi, drożdże ją usuwają. Pozdrawiam cieplutko.