W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
Awatar użytkownika
 antonia
#13387
Piotrusiu, są ludzie, którzy naprawdę cierpią z powodu łuszczycy, myślisz, że się skarżą na swój los?

http://szokblog.pl/t.jsp?idblg=3634

Ja myślę, że się za dużo użalasz nad sobą, weź się w garść i staraj się zaleczyć to co masz, przy tylu plamkach co Ty masz nie zajmie Ci to wiele czasu. :annoyed:
 przykre
#13389
Antonio przepraszam bardzo ale wysyłanie tych zdjęć na pewno mi nie pomoże. Właśnie przez nie mam takiego doła bo już wcześniej je widziałem. Jakby ktoś mi powiedział, że będę miał tak jak mam to bym pięknie podziękował i więcej o ł bym już nie myślał tylko cholera właśnie chodzi o to, że u mnie może być tak samo. . . A jak długie masz remisje teraz? Rok leczenia to strasznie długo ... chociaż zależy na jak długo są efekty później. Owszem użalam się nad sobą bo nie wyobrażam sobie życia z tym. Poza tym troszkę użalić nad sobą też chyba mogę nie? :D Więc proszę mnie tu pocieszyć a nie! xd
 Gosia1423
#13393
Wierz mi, że jak na mnie te zdjęcia pokazują poważne zaniedbania choroby, to są skrajne przypadki. Jeśli teraz staniesz do walki i zaczniesz zaleczać to NIGDY twoja skóra nie będzie tak wyglądała. Może się okazać, że choroba więcej się nie pokaże. Ja już mam ł 6 lat i na widok tych zdjęć zrobiło mi się niedobrze... Nie wolno nam dopuścić do takiego stanu skóry! Jeżeli u Ciebie dopiero pojawiła się choroba to spróbuj smarować zmiany maścią z witaminą A koszt ok 2-4 zł. Powinno zadziałać, musisz zobaczyć, bo jak nie spróbujesz to nie będziesz wiedział, czy na Ciebie też działa. Powodzenia, głowa do góry, wiem, że gdzieś musisz wylać swoje żale, ale już wystarczy, teraz podejmij walkę razem z nami. Wchodź co dziennie na forum i pisz, czym się dzisiaj smarowałeś i jakie są twoje obserwacje. To jak podejmujesz to wyzwanie? ;)
 przykre
#13395
no nie wiem Gosiu niektórzy piszą, że potrafi ich tak zasypać w ciągu nocy. No nic będę się ciapkał tymi kremami dzięki za dobre słowo:P
 Basieńka44
#13396
Wierz mi, że jak na mnie te zdjęcia pokazują poważne zaniedbania choroby,
Gosiu to nie są zaniedbania choroby niektórzy już tak mają że jak sypnie to po całości i nic poradzić nie mogą,tez tak miałam może nie aż tak strasznie jednak dobrze nie było
Odkąd przestałam używać sterydów jest lepiej z roku na rok
ale z tego co widzę Piotruś ma dwa pryszcze więc jak zacznie z nami walczyć od zaraz więcej może się nie pojawiać
nikt tu jednak nie da gwarancji że nie będziesz miał większego wysypu ale....................to przyszłość a teraz trza się wsiąść za siebie
A jak długie masz remisje teraz? Rok leczenia to strasznie długo ... chociaż zależy na jak długo są efekty później.
nie wiem kogo o tą remisje pytasz ale ja o niej pisałam więc odpowiem
remisje miałam dwa razy po roku czasu a żeby ją uzyskać starczyły dwa miesiące problemem jest trafienie na swój złoty środek który zadziała myślę że dwa miesiące intensywnego leczenia na rok spokoju to niezle :) :)
Awatar użytkownika
 szater
#13400
Gosia1423 pisze:Wierz mi, że jak na mnie te zdjęcia pokazują poważne zaniedbania choroby, to są skrajne przypadki. Jeśli teraz staniesz do walki i zaczniesz zaleczać to NIGDY twoja skóra nie będzie tak wyglądała. Może się okazać, że choroba więcej się nie pokaże. Ja już mam ł 6 lat i na widok tych zdjęć zrobiło mi się niedobrze... Nie wolno nam dopuścić do takiego stanu skóry!
matko moja....nie wypisujmy takich bzdur :devil: ...to jest jedno ze stadium choroby...mój serdeczny przyjaciel ma własnie 90% ciała pokryte łuszczyca...nie z powodu zaniedbania!Nie kazdy ma piec plamek,nie kazdy ma remisje,nie kazdy moze obejsc sie bez farmakologii.Sa ludzie co maja bardzo cięzkie i cięzkie postacie łuszczycy i żyją,sa szczesliwi,mają żony i dzieci oraz PRZYJACIÓŁ.
Gosia1423 pisze:na widok tych zdjęć zrobiło mi się niedobrze
nawet tego nie komentuje....oczekujemy od innych wiele.... :surprised:

Nikt nigdy nie może przewidziec jak choroba sie zachowa,wiec i obiecywac a wrecz zapewniac że ktos NIGDY nie bedzie miał takiego wysypu...swiadczy o nieznajomosci owej choroby...ona jest NIEPRZEWIDYWALNA!!!
Awatar użytkownika
 antonia
#13409
Ja mam całe życie kilka plamek, których prawdę mówiąc prawie nie widać. Ale to tylko dlatego,że dbam bardzo o siebie, smaruję przeróżnymi specyfikami, które sama wymyślam, kąpię się tak jak opisywałam i opalam, kiedy tylko mam okazję. Duży, nagły wysyp na całe ciało miałam tylko raz a stało się to po niespodziewanej, nagłej śmierci przyjaciela, kumpla z pracy. Sypało mnie tydzień, od stóp aż po oczy i niczym nie mogłam tego powstrzymać. Po miesięcznej kuracji zeszło ale mam świadomość, że w każdej chwili może sypnąć. Dlatego też staram się żyć spokojnie, nie stresować się,przede wszystkim nie rozpaczać kiedy nic nie można pomóc. Remisji całkowitej nie miałam nigdy, jedno zaleczam, inne mi wyskakuje, znów zaleczam i tak bez końca. Nie skarżę się, bo mi to nic nie da, no może trochę do Was bo mnie zrozumiecie. Wiem jedno, gdybym się poddała to wyglądałabym jak na tych zdjęciach bo mam podone skłonności i już raz właśnie tak było :nomnom: :nomnom:
 Basieńka44
#13411
Owszem antonia trzeba walczyć i się nie poddawać ale tak jak piszesz czasem sypie nie wiesz od czego nie wiesz jak to zatrzymać i to są takie sytuacje
niektórzy mają jednak bardzo agresywną małpę i niczym nie da się ogarnąć.
Sama walczę z tym 10 lat a czasami nie wiem co zastosować mimo dwóch całkowitych remisji :)
Awatar użytkownika
 antonia
#13412
Basiu, zgadzam się z Tobą, wiem, że łuszczyca jest nieprzewidywalna i są agresywne bardzo ciężkie przypadki. Moim zamiarem było odrobinę uświadomić Piotra co do zachowania się łuszczycy w niektórych wypadkach chociaż tak naprawdę nie ma na nią reguł. U mnie niektóre plamki schodzą łatwo, te które siedzą od dawna tak się zadomowiły, że niczym nie można ruszyć. Chcę, żeby Piotr podjął leczenie póki nie jest jeszcze źle, póki małpa nie rozlazła się na całe ciało.I jeszcze jedno chcę dodać: życie to zainteresowania, jeśli ich nie mamy to życie przechodzi obok nas. Zajmij się czymś ciekawym Piotrze a łuszczyca zejdzie na niższy plan :)
 Basieńka44
#13413
Chcę, żeby Piotr podjął leczenie póki nie jest jeszcze źle,
tylko widzisz nic na siłę jak będzie chciał to zacznie działa jak nie i tak na to wpływu nie mamy czym będzie się leczył i kiedy :)
Więc proszę mnie tu pocieszyć a nie!

a pocieszać cię Piotrze nie będę bo to najgorsze co może być w tej sytuacji jak dla mnie :D :D
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 14