W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
Awatar użytkownika
 szater
#13252
Piotr a ja mam taka cicha nadzieje ze bedzie to któras z przyłuszczyc,chorób bardzo imitujacych łuszczyce,powodzenia i....czekam na wiesci :*

PS
nie jestes zgryzliwy tylko....zrozpaczony,normalny stan po poczatkowym szoku...potem bedzie tylko lepiej,sciskam cieplutko...a jak bedzie czas na walke z wrogiem którego imie już poznasz....pomożemy ci walczyc xd
 przykre
#13253
tylko czy badanie histopatologiczne takie coś wykryje? Raczej tylko powie, że to nie łuszczyca, ale lekarz powie, że badania nie wiarygodne i będziemy leczyć jak łuszczyce. Gdzieś czytałem, że komuś tak właśnie powiedział, Jeszcze raz dziękuje za zainteresowanie.
 Gosia1423
#13255
przykre pisze:no niestety też wydaje mi się, że to będzie ł. niestety probowalem to zaleczać sterydami i nic to nie dawało smarowałęm cerkodermem jednocześnie, jednak to zanic nie daje się zaleczyć wiec pewnie nie będzie łatwo, rozumiem ze taki żel to w aptece dostanę bez problemu tak? A jak u Ciebie teraz przebiega ta choroba?
Tak, żel można dostać w aptece, mój kosztował 14 zł. Teraz walczę. Krótko mówiąc od tych kilku plamek zrobiło się duuużo więcej. I nie używam sterydów, bo w moim przypadku to się mści.
 przykre
#13256
No tak niezbyt to optymistyczne. Mam nadzieję, że Ci się poprawi:)
 Gosia1423
#13261
przykre pisze:No tak niezbyt to optymistyczne. Mam nadzieję, że Ci się poprawi:)
No nie zbyt... ale nie dziękuję, żeby nie zapeszyć ;)
 przykre
#13263
widzę, że nie tylko ja tu siedzę po nocach :)
Awatar użytkownika
 szater
#13266
Piotr nie podchodz do sprawy tak pesymistycznie :* moze okazac sie ze wszystko dobrze sie zakonczy...czy badanie potwierdzi łuszczyce czy nie to raczej nie ma znaczenia :surprised: a ty nie masz na wynik wpływu.Bedziemy zastanawiac sie jak walczyc wtedy gdy bedziemy wiedzieli cosik wiecej.Jeszcze jedno podczas diagnozowania niewskazane jest stosowanie czegokolwiek w formie leczenia gdyz moze zaburzac obraz choroby tak ze z eksperymentowaniem proponuje zaczekac.....powodzenia xd
 przykre
#13276
Tak wiem, największej zmiany mam zamiar niczym nie smarować aczkolwiek resztę chętnie bym zaleczył. Dziwne dopóki nie wiedziałem co to jest w ogóle mi to nie przeszkadzało, dopiero wizja, że to nigdy nie zniknie jest dobijająca. Mam jeszcze jedno pytanie czy jeśli leczycie się sterydami choćby tymi najmocniejszymi to skóra po leczeniu wygląda normalnie? Ma normalny kolor itp? Kiedy wiadomo, że to już?
 przykre
#13280
ale zawracam głowę nie?:D Czyli w takim razie skoro mi zostały wygładzone czerwone plamy a lekarz kazała mi odstawić już maść to znaczy, że zrobiła źle? Czy to w ogóle możliwe, że po tak silnym sterydzie i 3 tyg smarowania zmiany się całkiem nie zagoiły?( tak wiem wszystko jest możliwe). Znajomy ma azs, musiał brać nawet cyklosporyne ale teraz jak się leczy sterydami to posmaruje maścią i po 2 dniach nic nie ma a tu? Niby takie podobne choroby a jednak ł, dużo gorsza no ale jak się bawić to się bawić:P
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 14