Przyznam sie ze ja czekam na spotkanie z bijacym serduchem....po przejsciach

moje serducho jest po przejsciach

wierze ze pomimo wszystko uda sie zrealizowac to co zaplanowałam...
Otrzymuje wiele telefonów ,zdaje sobie sprawe z tego ze kryzys uderza nas po kieszeni,dlatego starałam sie zorganizowac mozliwie jak najwiecej atrakcji bezpłatnie,nie chciałabym tez ustalac dokładnych szczegółów na każdy dzien bo z tego co sie orientuje są tacy co przyjadą i na jeden dzien ,na dzien z noclegiem i tacy co na kilka dni.
Najbardziej dopiętym dniem jet piatek:
9.08. Spotykamy się w
Lubrzy. Stąd ruszymy na objazd Lubrzańskiego Szlaku Fortyfikacji, będącego najbardziej okazałym fragmentem MRU. Po drodze zobaczymy unikalną śluzę,most przesuwny,kilkanaście bunkrów wolno stojących. Zwieńczeniem będzie zejście w podziemia Pętli Boryszyńskiej gdzie na głębokości ok. 20 m zobaczymy najbardziej okazałą część systemu podziemnego MRU będącą jednocześnie największą zimową noclegownią nietoperzy.Drogi nadkładać nie będziemy gdyż od początku wycieczki zmierzać będziemy w kierunku podziemnej trasy turystycznej.
Po wyjściu część rekreacyjna, czyli każdy z Was będzie miał okazję
poprowadzić własnoręcznie quada,oraz spróbować bardzo popularnej zabawy zwanej
Paintballem.
Przywieziemy kilka markerów ( broni paintballowej) i dwa tysiące kulek, tak więc sprawdzimy Waszą celność
Myślę że dobrze żeby Wasza ekipa miała jakiś prowiant wtedy odbędzie się nasze spotkanie w formie pikniku na którym nie może zabraknąć ogniska na które zorganizujemy drzewo i resztę potrzebnych rzeczy. Prowiant wedle zapotrzebowania Waszej grupy.
Koszt Adventura będzie kosztować
60 zł/os. W cenie Przewodnik od początku do końca, bilety na podziemną trasę,quady,sprzęt do paintballa, sympatyczny suwewnir dla każdego uczestnika na zakończenie turystycznej biesiady,obsługa fotograficzna całej imprezy.
Ten dzien jest w całosci przeznaczony na wyjazd,po drodze oczywiscie dla chetnych mozemy podjechac pod pomnik w SWiebodzinie:CHRYSTUSA KRÓLA.
Warto zaopatrzyc sie w kiełbaski i napoje-oczywiscie mozna te sprawy załatwic tuż przed wyjazdem w naszym osiedlowym pysznym sklepiku miesnym....ale jak ktos bedzie miał życzenie to pod reka jest i LIDL i BIEDRONKA
Piatek jest tym dniem wyjazdowym-wyjedziemy rano a wracamy wieczorkiem-to tez do uzgodnienia.
Bardzo bym chciała aby kazdy kto przyjedzie i któregokolwiek dnia przyjedzie znalazł cos dla siebie ,obiecuje ze nikt nie bedzie sie samotnie błąkał...odnajdziemy kazdą zbłakana owieczke
Chciałabym takze abysmy mogli pobyc ze soba,pogadac,pobawic sie ale też i wymienic doswiadczeniami,radosciami czy smutkami,nie chciałabym aby gonił nas czas...dlatego sami podejmowac bedziecie decyzje co i kiedy zobaczymy czy gdzie zawedrujemy.