Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
 antonia
#11454
przez szater 4 cze 2012, o 15:37
no ja niestety teraz to i w spodniach i swetrze i w rekawiczkach



przez henia dzisiaj, o 14:39
Ta wiosna nie jest łaskawa dla łuszczyków, niestety. Ale poddawać się nie wolno po prostu.


Ja również odnoszę wrażenie, że tej wiosny jest gorzej niż zazwyczaj. :nomnom: Plamek jest więcej i są bardziej uparte, czy to wpływ pogody? Czy jeszcze ktoś z Was zaobserwował zależność łuszczycy od zmian atmosferycznych?
#11455
Oczywiście że ja :D :D
takie huśtawki mnie dobijają nie mogę ani się przegrzać ani zmarznąć to doszłam do wniosku że najlepiej nie wychodzić z domu :D :D :D :D :D
Awatar użytkownika
 szater
#11471
Pracuje jako kierownik osrodka wypoczynkowego,mieszkam w drewnianym domku,wiekszosc czasu spedzam w ciemnym biurze lub ciemnum lesie,gdy słonko to nawet czasem ciezko mi je zobaczyc(brak czasu a jeszcze nie pełnia sezonu)...niestety tez nie mam czasu sie wygrzac....a noca gdy temperatura spada do 3*C to dramat....
Awatar użytkownika
 henia
#11490
antonia pisze:[...] nazywał nas "Dziećmi Słońca"... ładnie...
Jak dla mnie, to piękniście nawet :D
W moim przypadku, to też jakżeż prawdziwe-każda dłuższa nieobecność słoneczka na moim niebie, od razu skutkuje także moim osobistym dołem. Od 2 lat, zimą, suplementuję się vit. D3, i jest dużo lepiej :)
Awatar użytkownika
 antonia
#11493
Słońce w witaminach...muszę spróbować, lepsze to niż nic :D U mnie ten ciągły brak ładnej pogody pogarsza stan skóry, zwalnia metabolizm, odnoszę wrażenie, że nawet spowalnia myślenie :D
Awatar użytkownika
 antonia
#11495
Ja się pogniewałam na lampy od kiedy ich cena za sesję wzrosła o 50% (x 25 naświetleń) a do tego jeszcze ciągłe podwyżki cen benzyny, 60km w obie strony, to stało się trochę za kosztowne ale jak lato nie dopisze to niestety będę zmuszona przeprosić lampeczki ;)
Awatar użytkownika
 antonia
#11641
Zauważyłam dużą zależność gojenia się zmian łuszczycowych od pogody. W dni pochmurne, deszczowe, czy gdy wieje zimny wiatr zmiany bardziej sinieją, stają się ciemniejsze i nie chcą się leczyć. Przy ładnej pogodzie plamy bledną i są mniej widoczne, czy macie tak samo?