elf pisze:Jak pytają "co się stało" to mówię, że to tryumf choroby nad medycyną
Nie zgodzę się jakbyś mi tak powiedział to bym pomyślał, że się poddałeś i nie walczyłeś do końca
Proszę nie zrozum mnie źle
Ja widzę światełko w tunelu raz słabsze, raz mocniejsze i dlatego walczę, w dodatku mój wiek (22 lata- młody i gniewny
) zachęca do walki bo całe życie przede mną
Wiem my tu żartujemy z ł. ale ja niestety biorę (prawie) wszystko na poważnie i nim załapie o co chodzi to trochę czasu minie
Takie było moje odczucie po pierwszym przeczytaniu postu po drugim już było lepiej, a weterynarza to częściej w lateksowych rękawiczkach jak w plastrach widziałem
W sieci znalazłem parę dowcipów, może poprawią komuś humor:
- Ulubione mleko łuszczyków?
- Łaciate
...samo mleko...
Jaka jest ulubiona gra łuszczyków? Zdrapka
Lekarz do pacjenta po operacji:
Mam dla pana dobrą wiadomość! Te plamy na amputowanych jądrach to nie był rak tylko łuszczyca
Nie miałem okazji ich wypróbować ale uśmiech zagościł na mej twarzy, a jak się da to wypróbuję.