- 21 mar 2012, o 19:31
#10227
Mam na imie Ania ,ale nie o mnie tu chodzi .Moj maz lat 36 ma luszczyce od okolo 20 lat .Z tego co opowiadal zmiany zaczely mu sie na glowie ,najpierw pojedyncze potem bardziej rozlegle (to z nia ma najwiekszy dyskomfort ).Leczenie jakie wtedy stosowal to lorinden i diprosalic .Na calym ciele ma moze okolo 20 malych plamek , czyli nie jest zle .Ostatnie 2 lata mial wzgledny spokoj ,zmiany na ciele malenkie ,glowa czysta wiec nie stosowal zadnych lekow , masci .Na obecna chwile luszczyca powrocila ,ale jak wyzej napisalam nie jest tragicznie .Mamy syna 15 lat .Wiedzialam ,ze jest w grupie ryzyka zeby przejac po ojcu luszczyce , ale jakos nie dopuszczalam do siebie tej mysli.Niestety
Od paru tygodni dziwny jezyk jakies czerwone plamy (teraz juz wiem jezyk geograficzny)ale nie wiazalam tego z luszczyca.Potem pekniete ucho w dwoch miejscach rowniez nie pomyslalam o L .Pare dni temu patrze a na wlosach Lupiez ? Zagladam pod wlosy a tam pare czerwonych plamek pokrytych luska,ktorych przybywa .I wtedy szok niestety mlody przejal w spadku chorobe
Wizyta u lekarza za pare tyg , wlasciwie to tylko zeby potwierdzic L .Maz jest czlowiekiem ,ktory wyznaje zasade , zeby nie ogladac sie za siebie ,nie rozpamietuje problemow- stara sie zyc bezstresowo czyli dla L to dobrze.Syn jest przeciwienstwem ojca ,wszystko bardzo przezywa i bardzo mnie to martwi .Rozmawialismy juz z synem o luszczycy .Jak na razie przyjal to spokojnie .Smieja sie ze mnie ,ze to ja najbardziej przezywam ,ale jak kazda matka chcialabym dla swojego dziecka wszystkiego co najlepsze.Z tego wzgledu ze u meza nastapil powrot chcialabym z Waszym wsparciem i pomoca ustalic jakis plan dzialania.Od paru dni czytam Wasze forum i z tego co zrozumialam to po 1-najpierw trzeba zlikwidowac luske ( srodkami np saliderm , cerkosol )po 2-proba likwidacji czerwonych plam i tutaj potrwa to dluzej srodkami np exorex . Najbardziej mnie denerwuje to, ze nie ma badan na podstawie ktorych mozna by bylo okreslic w jakim stopniu luszczyca zaatakuje ,ale moze to i lepiej bo wtedy czlowiek by sie bardziej stresowal .Sama juz nie wiem .Zamiast moich chlopakow to ja sie udam do psychologa bo chyba to mnie jest on teraz potrzebny:-(((((

