Prawa pacjenta...pieka utopia

jedyne prawo przestrzegane w miare to prawo do tajemnicy lekarskiej,wszystko inne to fikcja:
-lakoniczne odpowiedzi na zadawane pytania o chorobe
-brak dokładnej i zetelnej informacji na temat zastosowanych leków
-wielomiesieczne lub kilkuletnie kolejki do specjalisty(wiec brak leczenia)
-łamanie podstawowego :jako pacjent powinnam wyrazic zgode na obecnosc przy badaniu grupy studentów-obserwatorów
-w szpitalu nalezy mi sie łózko na sali a nie na korytarzu
-powinnam otrzymywac wszelkie dostepne leki do ratowania zdrowia i zycia...
.....i tak w nieskonczonosc,moge wymieniac

fakt iż powyzej jakiegos wieku jestem już tylko numerem...wyrzuconym przez system poza nawias ,którego nie leczy sie w ciezkich ,beznadziejnych przypadkach ....to już tylko...wisienka na...torcie