Mam dwójkę dzieci w wieku 5 i 8 lat. Nie chcę, żeby siedzieli cały weekend przed bajkami, ale też nie chcę wydawać majątku na atrakcje. Jakieś pomysły?
U nas ostatnio królują wyprawy do pobliskiego lasu i robienie "misji przyrodniczych" – zbieramy liście, patyki, bawimy się w detektywów. Znalazłam też ciekawy artykuł z prostymi pomysłami na takie właśnie budżetowe weekendy: https://legiostrefa.pl/wiadomosci/lifes ... ,4224.html. Czasem wystarczy zmienić miejsce spaceru albo wymyślić małą grę i dzieciaki się wciągają. A ja mam trochę spokoju i zero wyrzutów sumienia, że znowu włączyłam bajki
Hej! A próbowaliście kiedyś escaperoom? Są takie, dopasowane dla młodszych dzieci. Zabawa fajna, dla całej rodziki. (Ale nie wiem czy 5-cio latek będzie się dobrze bawić.) Taniej, bo za darmo, można zawsze pójść na plac zabaw. A do zabawy w domu polecam matę do malowania wodą. Kreatywna zabawa! U mnie malowanie i lepienie z masy solnej zawsze świetnie się sprawdza dla rozrywki!
