Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
 henia
#3828
Tak bardziej z tyłu głowy mi siedzą np. leki na ciśnienie, na budowę krwi- płytki; pamiętaj , że ja zawałowiec i u mnie wszystko musi być przemyślane.
Oczywiście nie mam na myśli: żebyś biegała i szukała mi tych wieści ale może masz jakieś linki, pod ręką, chętnie bym luknęła. To tak na zaś, bo na dziś remisja :oh: xd :*
#3830
Ok jak trafie w swoich poszukiwaniach na coś ciekawego to podrzucę,dobrze że wiem w jakim kierunku będzie łatwiej skojarzyć.
#4003
Witam Was aniołki :devil: .

Pisałam Wam w moim ostatnim poście na temat wyciągu z kasztanowca. Więc dziś mogę coś nie coś powiedzieć na ten temat. Pije już drugą butelkę. Reakcja organizmu jest taka, że w piątek nasiliła mi się łuszczyca bardzo mocno do tego zauważyłam, że pojawiła się na łokciach gdzie nigdy tam nie miałam. Zbawienny jest tam cocois akurat dla mnie. Natomiast głowa to jakaś wielka pomyłka. Więc zadaje sobie pytanie czy dalej mam to pić? Wyciąg jest na spirytusie więc możliwe że w moim przypadku taka reakcja nastąpiła.

Pozdrawiam
#4004
Możliwe że w twoim przypadku to się nie sprawdza
U mnie takiej reakcji nie było ani nowych wysypów za to z głowy zeszło bez smarowania i to najwcześniej
Fajnie że chociaż ty jedna opisałaś jak to u ciebie działa
z tego co się orientuje dużo osób tego próbuje ale nikomu nie przyjdzie do głowy żeby napisać jak to u nich działa
Choć jak już gdzieś pisałam po miesiącu picia próbowałam przejść na tabletki Veniscil i wtedy sypnęło wróciłam do wyciągu i po tygodniu ustąpiło,cały czas do tego stosowałam ten żel wtedy nie zwróciłam uwagi na jego działanie dopiero w tym roku jak dostałam uczulenia po słońcu.
Ostatnio zmieniony 4 lip 2011, o 13:47 przez Basieńka44, łącznie zmieniany 1 raz.
#4015
Słuchajcie żel jest fantastyczny. Zresztą u mnie szybko zadziałał w szczególności na czerwone plamy. Sprawdza się w moim przypadku, a do tego przynosi ulgę skórze. Nie mam zastrzeżeń.
Dziewczyny powiedzcie mi czy po umyciu głowy jak włosy są wilgotne czujecie, że skóra jest normalna bez zaburzeń, ale po wyschnięciu to znowu macie panią łuszczyce na głowie. Mam dziwne złudzenie że łuszczyca nie lubi wody. Gdybym miała cały czas wilgotne włosy to nie odczuwałabym dyskomfortu tej choroby.

Dorcia
Awatar użytkownika
 puma
#4016
łuszczyca nie lubi wody bo woda wysusza skórę. też tak mam, że jak mam mokre włosy to jest ok, a po wysuszeniu zaczyna narastać łuska, szczególnie gdy używam suszarki.
  • 1
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10