Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
 puma
#6052
Dobosz65 pisze: a stres jest od zawsze wielkim wyzwalaczem łuszczycy. .
być może, ale nie u mnie :D
Ostatnio zmieniony 7 gru 2011, o 11:47 przez Paweł, łącznie zmieniany 2 razy. Powód: Posty wydzielone z tematu o skutkach ubocznych leków.
#6059
No właśnie stres :surprised: Od tygodnia mam zawirowania w pracy, chodze juz do tyłu i żyję w ciągłym stresie, a moja skóra w normie, nic się nie dzieje czyli stres nie wywołuje u mnie wysypu xd
Chyba ze gdy emocje opadną :nomnom: zobaczymy :angel:
#6061
Ja niestety mam przeciwnie, u mnie wystarczy jeden stresujący dzień i następnego dnia mam na twarzy plamy, w sumie to jest stwierdzone jako tzw. Drożdżaki ale jakoś mi to bardziej wygląda na łuszczycę...
 betka
#6062
Bo może my Gosia mamy spóźniony zapłon :P ;)
A u mnie odwrotnie (a właściwie tak samo :D ) - w pracy jak zwykle, czyli nieźle, w domu ok, zero stresów, a mnie sypie, jakby się narąbała, od stóp do głów. Ech... :( :( :(
Awatar użytkownika
 henia
#6064
Betka, tak po prawdzie, to ona u Ciebie narąbana, i to nieźle, tymi biologami. Nie dziw, że kierunkowość w sensie rozeznanie straciła. Wytrwaj dziewczyno, powoli ogarniesz, mam taką cicha nadzieję. Buziaki :*

Co do stresu czy leków u mnie, to ja nie wiem, jakaś taka bezstresowa jestem xd Leki łykam też już ładnych parę latek, i nic. Może się poddała @? ;)
#6066
betka pisze:Bo może my Gosia mamy spóźniony zapłon :P ;)
A u mnie odwrotnie (a właściwie tak samo :D ) - w pracy jak zwykle, czyli nieźle, w domu ok, zero stresów, a mnie sypie, jakby się narąbała, od stóp do głów. Ech... :( :( :(
No bo może tak tez być, w stesie człowiek nabuzowany :devil: , organizm na wysokich obrotach, a później wszystko wyłazi. Ta moja @ po prostu potrzebuje czułości i gdy o tym zapomne to ona się dopomina i wtedy sypie. :crazy:
Awatar użytkownika
 mojaluszczyca.pl
#6068
no tylko wam pozazdrościć drogie panie :D no ale my faceci nie jesteśmy tacy twardzi ...no wiecie słaba płeć ... :D na mnie stres zaraz się odbija , no może czasem nie zaraz a za jakiś czas bo podobno to potrafi wyjść nawet i po kilku miesiącach
 Basieńka44
#6069
Nie wszystkie takie twarde u mnie stres to główna przyczyna wysypów.
Awatar użytkownika
 mojaluszczyca.pl
#6070
Basieńka44 pisze:Nie wszystkie takie twarde u mnie stres to główna przyczyna wysypów.
u mnie też i najgorsze jest to że nie znalazłem jeszcze na niego sposobu żeby tak na mnie nie wpływał ...porażka całkowita