- 31 lip 2013, o 12:45
#19613
Witam!
Chciałam podpytać czy zauwazyliscie jakis istotny wplyw stresu na luszczyce? Ja u siebie widze ogromny zwiazek miedzy jednym a drugim. Sama nie wiem czy to możliwe... Ale łuszczyca zaostrza mi sie własnie po sytuacjach stresowych, na drugi dzien lub dwa dni pozniej wystepuje u mnie straszne pogorszenie zmian ktore wczesniej byly zaleczone.
Dodam że według mnie w moim przypadku stres byl czynnikiem wyzwalajacym. Poniewaz mam teraz bardzo nieciekawy okres w zyciu i niestety nie jestem w stanie moimi obecnymi problemami sie po prostu nie przejmowac... Łuszczyca zaczeła sie u mnie od twarzy, teraz jest wszedzie ale zdecydowanie twarz wyglada najgorzej. Stosuje rozne masci zarowno na recepte jak i bez recepty. Przejrzałam forum i korzytam z waszych rad. Niestety to co do tej pory jakos dzialało teraz zdaje sie nie przynosic wiekszych rezultatow. Dodam tylko ze przez pewien czas zazywalam tabletki uspokajace przepisane przez lekarza i w tym okresie luszczyca u mnie praktycznie zaniknęła. Myślicie że to możliwe?
Czy ktoś z was miał podobne spostrzeżenia? Serdecznie pozdrawiam wszystkich zmagających sie z ta chorobą 
Chciałam podpytać czy zauwazyliscie jakis istotny wplyw stresu na luszczyce? Ja u siebie widze ogromny zwiazek miedzy jednym a drugim. Sama nie wiem czy to możliwe... Ale łuszczyca zaostrza mi sie własnie po sytuacjach stresowych, na drugi dzien lub dwa dni pozniej wystepuje u mnie straszne pogorszenie zmian ktore wczesniej byly zaleczone.


