Tu umieszczamy tematy dotyczące łuszczycy w ujęciu ogólnym, czyli zwykle nie pasujące do innych działów.
 asiek1988
#6512
Witam wszystkie biedroneczki:)

Mam do Was pytanie dotyczące oddawanie krwi mając łuszczyce.

W tym roku chciałam oddać swoją krew, by pomóc innym. Jednak lekarka powiedziała, że nie mogę ponieważ jest jakiś przepis mówiący o tym, że przy łuszczycy nie można:/ Nie rozumiem tego...Przecież to choroba genetyczna a nie zakażna. Choć muszę się przyznać, że wcześniej ukryłam fakt, że ją posiadam i 3 razy oddałam krew(nie sądziłam, że to ma jakieś znaczenie). Nie stosowałam żadnych sterydów tylko lampy i małej ilości maść zrobiona w aptece(cygnolina).

Jakie jest wg Was zdanie na ten temat? Może wiecie coś wiecej o tym??

Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę:)
Awatar użytkownika
 zgon1610
#6513
Witam :)
asiek1988 pisze:Jednak lekarka powiedziała, że nie mogę ponieważ jest jakiś przepis mówiący o tym, że przy łuszczycy nie można
Niestety tak jest, również próbowałem w kilku miejscach oddać i za każdym razem nie przyjmowali... dopiero ostatnio dowiedziałem się o tym przepisie. Za pierwszym razem próbowałem oddać w szkole w czasie akcji, próbkę wzięli ale po przeprowadzeniu "wywiadu" odrzucili (z tego co zauważyłem zdrowe próbki były dużo jaśniejsze niż te które odrzucili). Za drugim razem znajomi musieli "oddać", potem było jeszcze kilka prób. Coś w tym jest...

Łuszczyca-(...) Naukowcy wskazują na związek choroby z błędnym funkcjonowaniem układu odpornościowego.
http://luszczyca.org/

Łuszczyca-(...)Główną rolę w patogenezie odgrywają czynniki immunologiczne, nieprawidłowe funkcjonowanie składników układu odpornościowego – limfocytów T i wydzielanych przez nie cytokin.
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81uszczyca

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
 szater
#6514
Niestety jest jasno powiedziane że my nie możemy byc dawcami ani krwi ani szpiku kostnego...choroba dyskwalifikuje ....nie rozumiem po co zataic tak ważną informacje? :surprised: wiedząc ze choroba nasza jest jednym z czynników uniemożliwiajacych oddawanie krwi....pomoc w ratowaniu życia poprzez spowodowanie mozliwosci zachorowania na łuszczyce? :angry:
Awatar użytkownika
 zgon1610
#6522
szater pisze:choroba dyskwalifikuje ....nie rozumiem po co zataic tak ważną informacje?
O tym dowiedziałem się jakiś rok temu podczas ostatniej próby, nigdy ł nie ukrywałem, jednak wcześniej nie powiedzieli "nie możesz oddać bo..." tak to bym nie próbował tyle razy... a sam tego nie powiązałem z ł.

Jak się chce pomóc to nie można... :devil:
Awatar użytkownika
 marta_z-j
#6523
o żeszzz :angry: nie miałam o tym pojęcia :( na szczęście ostatni raz oddałam krew w zeszłym roku i wtedy jeszcze byłam zdrowa, szkoda że nie mogę już pomagać :(
dobrze Asiu że założyłaś ten temat bo niebawem znów chciałam oddac krew
Awatar użytkownika
 szater
#6524
Dziesiatki lat temu też oddawałam krew(na studiach dawali rózne rzeczy-czekolady,obiad) ale wtedy nikt nie wypełniał ankiet z tego co wiem obecnie pyta lekarz,wypełnia sie jakies formularze.
Nie mam pretensji ze ktos oddawał krew nie bedac swiadomym zakazu ale ta wypowiedz była bardzo dobitna:

"W tym roku chciałam oddać swoją krew, by pomóc innym. Jednak lekarka powiedziała, że nie mogę ponieważ jest jakiś przepis mówiący o tym, że przy łuszczycy nie można:/ Nie rozumiem tego...Przecież to choroba genetyczna a nie zakażna. Choć muszę się przyznać, że wcześniej ukryłam fakt, że ją posiadam i 3 razy oddałam krew(nie sądziłam, że to ma jakieś znaczenie). Nie stosowałam żadnych sterydów tylko lampy i małej ilości maść zrobiona w aptece(cygnolina)."

Troszke dokumentacji:
"Ponieważ temat powraca kolejny raz postanowiłem zbadać go dogłębnie.
Jak na razie ustaliłem niewiele, ale zawsze to coś

Otóż...
Podstawowym dokumentem w ww zakresie jest:
USTAWA z dnia 22 sierpnia 1997 r. o publicznej służbie krwi. (Dz. U. Nr 106, poz. 681)
W Art.16. tej Ustawy napisano:
"Minister Zdrowia i Opieki Społecznej określi, w drodze rozporządzenia:
1) wymagania zdrowotne, jakim powinien odpowiadać kandydat na dawcę krwi i dawca krwi,
2) wykaz badań lekarskich i pomocniczych badań diagnostycznych, jakim powinni być poddani kandydaci na dawców krwi i dawcy krwi,
3) przeciwwskazania do pobrania krwi, dopuszczalną ilość oddawanej krwi i częstotliwość jej oddawania,
4) szczegółowe warunki dopuszczalności zabiegu uodpornienia w celu uzyskania surowic diagnostycznych lub leczniczych preparatów krwiopochodnych."

Jak dotychczas nie powstało odpowiednie rozporządzenie MZ, ale za to w roku 2003 wprowadzono poprawki do Ustawy, m.in. powołujące Krajowe Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, czyniąc je odpowiedzialnym za tzw "całokształt" spraw w tym względzie.
Powstały również Regionalne Centra Krwiodawstwa, opierajace swe działania na Decyzjach i Wytycznych KCKiK. Na te dokumenty powoływał się lekarz z RCK w Opolu, z którym rozmawiałem, ale nie potrafił przytoczyć konkretnych nazw, numerów, dat ani nazwisk autorów tych dokumentów.
Nie pozostało wię nic innego jak dochodzić prawdy u źródła (tj. KCKiK). I tu niespodzianka! KCKiK od 13 marca 2004 już nie istnieje.

Kto przejął jego obowiązki i kto odpowiada za to, że chorzy na ł. są z niewiadomych powodów dyskryminowani pozostaje nadal tajemnicą. Wyjaśnienie w następnym odcinku

c.d.n.
Więc tak...
uzyskałem potwierdzenie, że
przepisy krajowe (opracowane przez KCKiK) bwzwzględnie i bezwarunkowo wykluczają, aby krwiodawcą mogła być osoba chora na jakąkolwiek postać łuszczycy.

Wg słów dr Rzymkiewicza z Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie (który współuczestniczył w opracowywaniu zaleceń), jest to spowodowane obecnością we krwi osób chorych na ł. nietypowych białek, swoistych immunoglobulin lub konglomeratów białkowych, których obecność w przetaczanej krwi, w pewnych przypadkach, może być niepożądana.
Koniec, kropka.

Zapis nt. ł. w polskich przepisach wprowadzono zgodnie z międzynarodowymi zaleceniami w tym zakresie. Krótko mówiąc, nie jest to polski wymysł."
sprawdzał Krzysztof Besztak-własciciel i web forum Psoriasis.
Awatar użytkownika
 puma
#6546
wiele lat temu oddałam krew bo nie wiedziałam o przepisie, który tego zabrania. wypełniłam ankietę w której zaznaczyłam moje choroby, czyli wtedy tylko łuszczycę, ale pani pielęgniarka ucieszyła się, że oddaję krew ze względu na moją rzadką grupę (ab-). później już krwi nie oddawałam. o przepisie zabraniającym nam być dawcami dowiedziałam się z forum dopiero jak zaczęłam na nim bywać. a ukrywanie choroby często nie ma na celu np. możliwości oddania krwi, tylko po prostu wstyd, że się takową chorobę posiada. mętne to tłumaczenie ale ja często ukrywam fakt chorowania na łuszczycę np. w deklaracjach ubezpieczeniowych czy w ankietach pracowniczych nt. zdrowia. mojej choroby nie widzać na pierwszy rzut oka a mam mniej kłopotów np. z bieganiem po lekarzach wskazanych przez ubezpieczalnie po zaświadczenia, że na to nie umieram ;)
Awatar użytkownika
 szater
#6550
To ze ukrywamy czasem naszą chorobe to dla mnie zrozumiałe i oczywiste...ale ukrywanie w szczególnych przypadkach...napewno nie w gabinecie lekarskim-gdzie wazy sie nasze zdrowie i życie czy w momentach gdy nas KONKRETNIE PYTAJA w okreslonym celu-też gdy w gre wchodzi czyjes zdrowie czy życie....dla mnie jednak mówienie o łuszczycy nie jest problemem,nie znaczy to że chodze z rozwinietym sztandarem ale pytana zawsze odpowiadam zgodnie z prawdą a w wypadkach szczególnych-lekarz-informuje bez pytania :notguilty:
Awatar użytkownika
 Paweł
#6558
Fajnie, że powstał taki temat, bo jest to ważne i zwykle mało kto wie o tym, że będąc chorym na łuszczycę nie można oddawać krwi, szpiku czy organów. Wszystko przez to, że mamy nietypowe białe krwinki, które są niepożądane. I co ważne one są cały czas - od urodzenia, więc jeśli ktoś wcześniej nie chorował na łuszczycę to nie oznacza, że mógł oddawać krew.
 Basieńka44
#6559
No a co z tymi którzy wcześniej nie chorowali na łuszczyce a dostali taką krew???????????????
Wiadomo że jak ktoś potrzebuje krwi to organizm nie jest w najlepszej kondycji.
A wtedy łatwo o wszelkie infekcje itp.