Tu wspieramy się nawzajem w sensie psychicznym. Jeśli chcesz się wygadać, nie masz już siły, to jest to dobre miejsce, żeby podzielić się swoimi troskami. Tu pisz na temat motywacji w walce z łuszczycą i łzs oraz metodach poprawiania sobie samopoczucia.
 Madlenne
#14523
Moja nowa praca, ciąża i jeszcze to... kropki na moim całym ciele:( Ciągle oglądam swoje ciało,aby dostrzec czy aby nowe plamki się nie pojawiły, a i czy te niewielkie nie urosły. Popadam w jakąś manię. Przy pierwszym wysiewie-kilkanaście lat temu- nie pamiętam jak było, pewnie równie ciężko...
Martwię się, że wkrótce nie będę mogła wyjśc nawet po synka do szkoły, bo będzie się mnie wstydził. Nie sądze, że Ł. ominie moją twarz:( broda i szyja już są pokryte plamkami.
Z niecierpliwością czekam na wizytę u lekarza, jest nadzieja, że coś mi doradzi...
Troche boję się co będzie dalej...?
Awatar użytkownika
 szater
#14526
To czy bedziesz sie obawiała i panicznie oczekiwała nowych plamek niestety niczego nie zmieni :surprised: jezeli ma nastapic wysyp to akurat ten sposób nie jest najstosowniejszy w jego opanowaniu,nerwy raczej nie sa sprzymierzencem....trzeba zaakceptowac swoja chorobe ze wszystkimi jej konsekwencjami,to nie znaczy ze mamy byc bierni ale po prostu rozsądni...co do synka....mysle ze powinnas jednak zapoznac go z choroba,porozmawiac i wytłumaczyc co to i z" czym sie to je" moze w przyszłosci okazac sie bardzo przydatne(nawet jak nie dla niego to chociaż bedzie normalnie traktował innych chorych na łuszczyce)...pomysl o tym....mówie to z doswiadczenia,mam dwóch synów o chorobie wiedzą prawie tak duzo jak ja chociaz są zdrowi,dla nich dziewczyna z łuszczycą to nie problem....życze spokoju,porad jest wiele na forum,róznego rodzaju...jak bedziesz silna dasz rade czego ci z całego serca życze :*
Awatar użytkownika
 antonia
#17122
Madlenne pisze:Martwię się, że wkrótce nie będę mogła wyjśc nawet po synka do szkoły, bo będzie się mnie wstydził
Od Ciebie zależy jak go wychowasz. Jeżeli nie nauczysz go miłości teraz, kiedy jest mały, to się i tak na starość będzie Ciebie wstydził, bez względu na to czy masz łuszczycę, czy nie. Powód zawsze się znajdzie: a to za gruba, a to za niska, za stara, za brzydka lub za biedna, itd. Naucz go patrzeć sercem, zarówno na Ciebie jak i na innych, to jest najważniejsze, jeśli chcesz, żeby Twój syn był w życiu szczęśliwy. :)
 Basieńka44
#17123
Martwię się, że wkrótce nie będę mogła wyjśc nawet po synka do szkoły, bo będzie się mnie wstydził. Nie sądze, że Ł. ominie moją twarz:( broda i szyja już są pokryte plamkami.
Z niecierpliwością czekam na wizytę u lekarza, jest nadzieja, że coś mi doradzi...
Troche boję się co będzie dalej...?
Madlenne
Z własnego podwórka
Miałam łuszczyce i na twarzy o na czole była widoczna
chodziłam tak do dzieci do szkoły jak i wszędzie gdzie moja obecność była niezbędna nie zauważyłam żeby moje dzieci wstydziły się za mnie czy moich zmian
wiedziały i wiedzą że jest to paskudna choroba niezależna od nas czy jej chcemy czy nie
antonia ........ma racje od ciebie zależy jak syn będzie podchodził do twojej choroby i ciebie