- 14 lip 2011, o 08:56
#4090
...NO WIDZISZ KOCHANA ...HISTORIA TWOJA JAKZE BLIZNIACZO PODOBNA DO WIEKSZOSCI NASZYCH....dobrze ze wyrzuciłas z siebie ten zal i złosc ale....czas na zmiany...widzisz ze dotychczasowe postepowanie nie przynosi efektów ...ona sama nie ustapi...musisz wziasc sie z nia za bary...chłopakowi wszystko raczej pokaz i to najlepiej jak - naj -szybciej....wiedziec a widziec w naszym przypadku to duza róznica.Jest tyle ciekawych sposobow na FORUM...popróbuj cos ,poeksperymentuj.Jest lato powinnas chodzic w krótkim rekawku..słonce dla nas jest w wiekszosci zbawienne...a poza tym na opalonym ciele mniej widac zmiany.odwagi do walki...i wsparcia od chłopaka ci zycze 
