Tu wspieramy się nawzajem w sensie psychicznym. Jeśli chcesz się wygadać, nie masz już siły, to jest to dobre miejsce, żeby podzielić się swoimi troskami. Tu pisz na temat motywacji w walce z łuszczycą i łzs oraz metodach poprawiania sobie samopoczucia.
 AdrianS
#11009
Witam

Kilka słów o mnie. Nazywam się Adrian na łuszczyce choruje od 5,5 lat, mam 25 lat obecnie. Łuszczyca w mojej rodzinie była już obecna moja ciotka na nią choruje,chorował mój dziadek czy ktoś jeszcze przede mną w rodzinie - nie wiem. Wiem,że siostry [ wiek 31 i 28 mają objawy ale znikome i prawie ich nie widać i występują od czasu do czasu ]. Obecnie czekam na wizytę u dermatologa aby zacząć leczenie wcześniej wstydziłem się iść do lekarza i maści różne dostarczała mi ciocia jednak najbardziej pomagała mi zwykła maść z witamina A ( lecz już nie jest taka skuteczna ) więc postanowiłem sam pójść do lekarza [ kiedyś trzeba :blush: ]

Kiedy zorientowałem się że zaczynam chorować na łuszczyce moje życie zmieniło się bardzo, wstydziłem się się wyjść gdziekolwiek w lato,w zimę było lepiej bo mogłem mieć długie rękawy. Choroba występuje u mnie głównie na łokciach i kolanach oraz na "kostkach" u rąk jednak tam w znikomym stopniu.

Gdy choroba zaczęła postępować nie raz jak pewnie większość z osób chorujących zadawałem sobie pytanie: Dlaczego akurat JA? :surprised:

Jako młody chłopak trudno mi było zaakceptować samego siebie z tym schorzeniem wiedząc o tym że zostanie ono ze mną do końca życia! Pytałem sam siebie czy uda mi się założyć rodzinę ? Jak na to zareagują ludzie w szkole teraz w pracy?

Co do założenia rodziny jest świetnie mam żonę, synka i mojej żonie nie przeszkadzała nigdy moja choroba zaakceptowała mnie takim jakim jestem! Nie wstydzi się ze mną wyjść czy to na miasto czy na imprezę.

Najgorsza jednak jest reakcja ludzi w pracy/otoczeniu czasem czuję się jakbym był jakiś trędowaty ! Gdy ktoś nie wie co to za choroba pyta a co to jest tam na łokciu? a tu? a tam? No kurde blaszka nie raz to mam ochotę komuś dać w przysłowiową "papę" za durne pytania - a Wy w jaki sposób sobie z tym radzicie? co odpowiadacie osobom trzecim nie wiedzącym o Waszej chorobie ?
Ja czasem mówię że to uczulenie no ale to jak z kimś się widzę raz na 5 lat a nie codziennie w pracy, a niestety nie pracuje za biurkiem i nie muszę mieć koszuli na kant a pracuje na hali produkcyjnego gdzie w lato temp dochodzi do 32 stopni i nie ma możliwości pracy w długim rękawie bo szału bym dostał.

Co do leczenia: czy skuteczne jest solarium? bo jak czasem chodziłem z moją żoną objawy lekko ustępowały były widocznie jednak nie "wylewało" się ich więcej ?

no i czy ktoś może polecić jakieś maści czy to lekarz sam mi powinien dobrać odpowiednio po 1 wizycie ?


proszę o odpowiedź z góry dzięki !
Awatar użytkownika
 Paweł
#11010
Cześć,

Ja to po prostu mówię pokrótce co to za choroba, jeśli osoba taka ma więcej pytań to na nie odpowiadam. Tak sobie myślę i chyba nigdy nie zdarzyło mi się, że powiedziałem komuś, że to uczulenie, oparzenie czy cokolwiek innego. Bo po co mam kłamać? To w niczym nie pomoże przecież.

Solarium może być skuteczne, ale teraz słonko wychodzi to lepiej korzystać ze słońca - zdrowsze jest.

Maści jest sporo różnych. Osobiście odradzam sterydy, ale wiadomo, że wszystko jest dla ludzi z głową. Wśród skuteczniejszych maści mogę wymienić takie jak cygnolina, prodermina, cocois, exorex lotion, protopic, daivonex, kartalin, bioarpil. Poszperaj nieco na forum a znajdziesz dużo informacji o leczeniu - także z użyciem powyższych specyfików.
Awatar użytkownika
 szater
#11013
Całkowicie zgadzam sie z Pawłem....w/g zasady "madry zrozumie głupiemu szkoda tłumaczyc"....odpowiadaj krótko...choruje na łuszczyce-nie zarażam,jak kto ciekawy szczegółów chetnie przekaże wiecej informacji....tyle i pomimo ze tylko tyle to aż tyle xd
Co do leczenia...to tez nie jest proste...wszystko do znalezienia na forum,poszukaj,poczytaj ...jak cos cie bardziej zainteresuje to pytaj,chetnie pomozemy.Mysisz pamietac jednak ze przy łuszczycy nie ma pewniaków:ani leków ani metod ani sposobów,kazdy z nas eksperymentuje...bo kazdy ma "swoją"łuszczyce.Witam na forum.. :)
Awatar użytkownika
 zgon1610
#11028
Również witam na forum. Każdy ma swoją "wersję" choroby i na każdego działa co innego. A dobranie maści po jednej wizycie będzie bardzo trudne, bo na każdego zadziała co innego. Poczytaj dział "moje leczenie" tam tych metod jest dosyć sporo i poeksperymentuj.
A co ja odpowiadam? Że to taka choroba a nie inna, na spokojnie jednak gdy ktoś zalezie za skórę to może usłyszeć coś w stylu poczytaj, sprawdź w encyklopedii.
 betka
#11074
Adrian! Nie ma sensu pytanie: dlaczego ja? Ale uważam, że sens ma pytanie: po co?
:)
 lala00719
#11385
hej ...mam tan sam problem niestety borykam sie z nim juz 10 lat ...czasami mam po prostu wszystkiego dosc .....wydaje sie ze jest lepiej i z dnia na dzien potrzfi byc gorzej :( chyba juz brak mi siły i nadzieji na lepsze jutro ehhh duzo by pisac pozdro M.
Awatar użytkownika
 puma
#11400
witaj lala na forum :) ja z tym problemem borykam się jakieś 27 lat i gwarantuję, że da się z tym żyć :D
 lala00719
#11404
łoo 27 wiem ze sie nie no nie ma wyjscia ale kurcze wkurza mnie ze nie moge sobie pozwolic na smielsze stroje bo widac ,upał a ja w spodniach:-/ masakra jakas
 Basieńka44
#11405
lala....................
co niektórzy sięm cieszą że im pod tymi spodniami skóra nie pęka i nie krwawi więc nie jest aż tak żle tylko w nich chodzić :D :D
No i wiesz ile ja bym dała żeby te moje plamy na dłoni przykryć spodniami?????????????? :D :D :D a ja w upał mam czasem rękawiczki :D :D :D
 lala00719
#11409
łooo powiem Ci ze poprawiłam mi nastruj :Dja na dłoniach nie mam ani na twarzy wiec moze i faktycznie powimman sie cieszyc ...:*