W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 Wyleczony
#22143
Witam wszystkich,

Piszę, by podzielić się z innymi metodą leczenia, która pomogła mi pozbyć się choroby w dwa miesiące. Jak będzie większość, oszukiwałem się stosując mocne leki sterydowe. Przez ostatnie dwa lata używałem: Xamiol, Daivonex, Elosalic, Diprosalic, Diprogenta, Dermovate, szampon Stieprox i Clobex. Dodatkowo kilka maści robionych i płynów do głowy. Leki te można powiedzieć hamowały rozwój choroby, ale nigdy nie miałem dzięki nim czystej, zdrowej skóry.

Pewnego dnia traf chciał, że nie przez pomyłkę zapisałem się do innego dermatologa, niż zwykle. Pomyślałem: "Nie ma problemu, idę tylko po tą samą receptę, co zwykle". Okazało się jednak, że Pani doktor była zszokowana, że tak długo używam tak mocnych sterydów i zmiany, które są widoczne, są spowodowane w większej mierze nadmiarem leków niż samą chorobą. Poleciła mi leki Dr Michaels! Znałem je, widziałem w Internecie, ale szczerze mówiąc pachniały mi trochę amerykańskim marketingiem, więc ich nie kupiłem. Słysząc jednak zalecenie Doktor w Lux Medzie pomyślałem: "Czemu nie?" Leki drogie, w sumie 430zł za miesiąc kuracji. Dziś mogę jednak powiedzieć, że gdyby kosztowały 10tys. i wiedziałbym, że zadziałają tak jak teraz, zapłaciłbym bez wahania! Jednak takiej pewności nie mógłbym mieć, więc przy takiej cenie pewnie bym ich nie kupił i dalej leczyłbym się sterydami, więc cena jest naprawdę adekwatna.

Ważne jest, by zakupić pełną kurację, czyli płyn myjący, krem i żel regenerujący. Kolejna ważna rzecz to S Y S T E M A T Y C Z N O Ś Ć! Po dwóch latach przekonałem się, że leń się nie wyleczy! Poświęcenie jest niezbędne, ale z pewnością się opłaci. Zacząłem używać tych leków 8. lutego 2014 i muszę powiedzieć, że już po trzech dniach widziałem duże efekty. Pomyślałem wtedy: "Coś za szybko, pewnie znowu powróci". Po tych trzech dniach był lekki przestój pięciodniowy, efekty się utrzymywały. Przez kolejny tydzień skóra zauważalnie się leczyła, po czym znowu przestój. W ostatnim, czwartym tygodniu nie miałem już śladów po chorobie. Dodam, że miałem lekkie zmiany, jednak na całym ciele (głowa, ręce, brzuch, plecy, nogi). Miesiąc kuracji i skóra wyleczona. Stwierdziłem, że głupotą byłoby teraz kompletnie zaprzestać leczenia. Tak więc kolejny miesiąc używałem leków już dwa razy w tygodniu (głowa nadal raz w tygodniu, gdyż ciało przechodziło ten sam rodzaj leczenia rano i wieczorem a głowa była leczona można powiedzieć raz na 24h, gdyż wieczorem płyn regenerujący na całą noc a rano płyn myjący). Plany na kolejne miesiące: po 3. miesiącu kuracji - raz w tygodniu przez cały rok! Później po roku chciałbym przestać i zobaczyć, czy choroba będzie powracać. Proszę nie patrzeć na koszt kuracji, bo z miesiąca na miesiąc będzie coraz mniejszy. Koszt 430zł - pierwszy miesiąc. Później przy stosowaniu 2 razy w tygodniu i następnie raz w tygodniu, leki starczą myślę na 3 miesiące, kolejna partia (raz w tygodniu) starczy na pół roku), więc w ciągu roku wystarczy kupić leki jedynie 3 razy. Oczywiście mówię o swoich doświadczeniach, ale jestem zdania (tak jak większość lekarzy), że każdy musi poznać dobrze swoją chorobę, żeby się z niej wyleczyć. Leki Dr Michaels mają 76% skuteczności. Na szczęście na mnie zadziałało i wierzę, że zadziała na większość ludzi, jeżeli będą stosowane systematycznie! Zajmuje to dużo czasu w ciągu dnia - 45min rano i wieczorem, więc pobudka 4.30, kuracja, śniadanko i do pracy (szkoły). Jeszcze raz podkreślam - WARTO!

Dodatkowo polecam suplemetację. Ja brałem Magnez i Lecytynę (Vita Buerlecithin). Zbadać wątrobę. Upewnić się, czy wszystkie zęby są zdrowe! Jedna lekarka mi nawet powiedziała, że bardzo ważny jest sen - 8h dziennie! Ja akurat nie mam z tym problemu, wolę pójść spać wcześniej i wstać również wcześniej, tak jak zalecał Benjamin Franklin:) Magnez po to, by nie denerwować się niepotrzebnymi rzeczami, co również jest wrogiem! Na pewno każdy zauważył, że stres wzmaga chorobę. Alkohol - lekarze mówią, że można, ale w umiarze. Ja akurat nie zauważałem różnicy nawet po mocnych imprezach, ale warto zwrócić na to uwagę. Kawa - podobno kolejny wróg, ale zbojkotowałem ten punkt. Arabica z przewagą Robusty o poranku - piękna rzecz. Papierosy - nie palę i nigdy nie paliłem, więc nie mogę się wypowiedzieć. Podejrzewam jednak, że lepiej wziąć 500mg dobrze wchłanialnego Magnezu (po czym zmniejszać dawkę stopniowo) a efekt związany z uspokojeniem nerwów będzie ten sam. Przeróżne kosmetyki oparte na wodzie z Morza Martwego - ciekawy temat. Lekarze mówią: "Nie zaszkodzi a może pomóc". Używałem mydeł i polecam. Olejek do kąpieli Balneum - bardzo ciekawe i wspomagające leczenie. Olejek, nie płyn do kąpieli! Mocno nawilża, przy nakładaniu jest uczucie nakładania jakiejś smoły, ale wyraźnie czuć po kąpieli, że ciało jest odpowiednio nawilżone a to w przypadku choroby skóry jest ważne.

Podsumowując: Leki Dr Michaels i Balneum do mycia na co dzień to mój sposób na wygraną bitwę i miejmy nadzieję, że wojnę, ale na to jeszcze za wcześnie.

Życzę wszystkim powrotu do zdrowia!
Awatar użytkownika
 antonia
#22144
Genialne! Jesteś pierwszym na świecie wyleczonym z łuszczycy, teraz dr. Michaels ma szanse zostać cudotwórcą, kto wie, przy Twojej pomocy może nawet świętym ;)
Awatar użytkownika
 szater
#22146
Witam kolege na forum :D pierwszy post i...pełne zwyciestwo :P gratuluje REMISJI z całego serca i ciesze sie razem z toba.Administrator tego forum też reklamuje owe dermokosmetyki od dłuzszego czasu nawet mu pomogły w zaleczeniu zmian ale o 'wyleczeniu" nie pisze....dziwne prawda? ;)
Pomijam fakt iż wyleczyc nieuleczalne to chyba osiagniecie na miare swiatową :notguilty: no ale zapewne chciałes napisac że uzyskałes remisje....chwilowe pozbycie sie zmian ze skóry.Z drugiej strony po takiej ilosci stosowanych sterydów remisja uzyskana poprzes stosowanie samych dermokosmetyków....w dwa miesiące :nomnom: dla mnie mocno naciągane :P . Bardziej bym ufała gdybys napisał w dziale reklamy...pare słów xd
Wiem ze nie mam czego oczekiwac ale chciałabym zobaczyc twoja skóre na dzien dzisiejszy i tak za 3-4 miesiące....zdjecia mozna?
Jeszcze raz gratuluje....remisji i mam nadzieje ze nadal bedziesz bywał na tym forum ,dzieląc sie swoimi doswiadczeniami :*
Awatar użytkownika
 puma
#22151
Wyleczony pisze:


Poleciła mi leki Dr Michaels! Znałem je, widziałem w Internecie, ale szczerze mówiąc pachniały mi trochę amerykańskim marketingiem,
dotąd doczytałam, zapachniało marketingiem i dałam sobie spokój.
 Wyleczony
#22168
Haha, widzę że mój post został odebrany jako reklama :D no ciekawe, ciekawe :) Zgodzę się, że może trochę przesadziłem z tym "wyleczeniem" chciałem tym podkreślić, że po dwóch miesiącach nie mam najmniejszych zmian na całym ciele. Wiadomo, że choroba może powrócić, za rok, dwa.. Dlatego też nie rezygnuję ze stosowania tych leków i przez najbliższy rok mam zamiar używać ich raz w tygodniu dla podtrzymania efektów.
Wiem ze nie mam czego oczekiwac ale chciałabym zobaczyc twoja skóre na dzien dzisiejszy i tak za 3-4 miesiące....zdjecia mozna?
Sugerujesz, że za 3-4 miesiące choroba powróci? No way! :cool: Uważnie obserwuje swoje ciało i to co jem, po dwóch latach wiele się nauczyłem. Wyślij mi mail a prześlę zdjęcia.
dotąd doczytałam, zapachniało marketingiem i dałam sobie spokój.
Jeżeli Twoje leczenie Ci odpowiada i nie masz problemu z nawracającą chorobą, to nie musisz dalej czytać :P Feel free
Awatar użytkownika
 szater
#22169
Sprawy forumowe załatwiam na forum. :P
Chetnie poogladamy wszyscy zdjecia i...porównamy je za 3-4 miesiace jak zrobisz nastepne xd
 Wyleczony
#22170
Haha, wybaczcie, ale nie zależy mi na tym, żeby komuś coś udowadniać ;) podzieliłem się tylko swoim przypadkiem i historią choroby. Liczyłem raczej na jakieś komentarze odnośnie leków od osób które je używały, by potwierdzić mój przypadek a nie na okazanie braku wiary, posądzanie o marketing i szczere kłamstwa, come on!

Ze swojej strony mogę powiedzieć, że za 3 miesiące wypowiem się na forum na temat stanu mojej skóry.

Na chwilę obecną nie mam nic do dodania.

Dziękuję
Awatar użytkownika
 szater
#22173
Mozna i tak :P
napisałes ,odpisalismy a że nie tego oczekiwałes....trudno,nie zawsze dostajemy co chcemy czy oczekujemy. xd Tylko podpowiem ze aby uzyskac czyjes zaufanie chyba cos wiecej trzeba zrobic niż napisac jeden post czyż nie?Mnie osobiscie nie musisz niczego udowadniac bo preparaty znam od lat i zdanie na ich temat też.Jak wszystko jednym pomaga w zaleczaniu innym nie.Z załozenia tez owe dermokosmetyki sa dla okreslonej grupy chorych z lekka postacią łuszczycy plackowatej...pomijam ze łuszczyc jest kilka rodzajów ale i stanów tez :) .Poza tym skóra zniszczona przez od lat stosowane sterydy ,poddała sie tak szybko dermokosmetykom? to mnie zaintrygowało :surprised: dlatego chciałam naocznie sie przekonac.Wiesz wiele osób pisze na forum od lat,wklejamy zdjęcia z naszej walki i porównujemy po jakims czasie,nie jest to nic dziwnego....nie mamy nic do ukrycia...wiesz jak to jest moge powiedziec ze po ogoleniu ogłowy za trzy miesiące wkleje wam moje ...warkocze,bo mam produkt który przyspiesza porost włosów :*
uwierzyłbys? :* długiej remisji życze :)
 Basieńka44
#22175
Wyleczony pisze:Haha, wybaczcie, ale nie zależy mi na tym, żeby komuś coś udowadniać ;) podzieliłem się tylko swoim przypadkiem i historią choroby. Liczyłem raczej na jakieś komentarze odnośnie leków od osób które je używały, by potwierdzić mój przypadek a nie na okazanie braku wiary, posądzanie o marketing i szczere kłamstwa, come on!

Ze swojej strony mogę powiedzieć, że za 3 miesiące wypowiem się na forum na temat stanu mojej skóry.

Na chwilę obecną nie mam nic do dodania.

Dziękuję
Pytanie co musiałbyś zrobić żeby tutaj komuś coś udowodnić :notguilty:
to raczej niemożliwe :notguilty:
Awatar użytkownika
 szater
#22182
Niczego nikt nie musi udowadniac wystarczy pochwalic sie autentycznymi osiągnieciami teraz i za 3-4 miesiące :P