BIATA pisze:[...]Tak Heniu daje rezultaty moja systematyczność bo te stare wszystkie zeszły zeszło roczne
ale dziś wstałam i znów nie mam humoru mam nowych malutkich zmian na boku jest ich około 7 teraz są malutkie ale zaczną się powiększać i nie będzie tak fajnie
jakoś ostatnio podłamana jestem tą chorobą bo ciągle mi jakieś nowe wychodzą nigdy chyba nie będę cała czysta, i ciągle mam w głowie pytanie od czego są nowe i dlaczego
I nie wiem co dalej robić???? bo kąpie się w oleju i soli co drugi dzień a tak po za tym nawilżam skórę maścią nagietkową, i korzystam ze słońca jeśli jest ładna pogoda, no i nie smaruję się żadnymi maściami jak myślicie zacząć leczyć czymś konktretnym te zmiany?? (prodermina?? poch. wit D3?? ale nie wiem czy przy tym można się opalać czy tam może spraktykować ten ziołowy preparat od Pana feliksa na ciało?? jak myślicie?? czy jeszcze trochę poczekać i dalej się kapać i opalać nic więcej?? mo,że dam skórze odpocząć i sama też trochę odpocznę od tego smarowania i nie będę cudować zobaczymy co czas pokaże i narazię dalej będą kąpiele bez konkretnego leczenia[...]
Pomarudź sobie tu, i dalej do roboty

Biata tak możesz mieć, że zaleczysz stare, wylezie nowe. Taka jest ta cholera. Jednym się udaje, innym mniej a jeszcze innym wcale. Ale to żaden powód do dołów czy wkopów
Metody które teraz praktykujesz, potrzebują czasu. Tu nie da się raz czy dwa się wykąpać i po burzy. Raz czy dwa łyknąć ten sylimarol i po ptokach. Wszystko potrzebuje czasu. Tak jak i nie damy Ci tu w pełni autorytatywnych odp.na Twoje - wracać czy nie?
O Ty musisz zdecydować sama.
Opalanie przy wszystkich maściach jest niewskazane w sensie powinno się ograniczyć przebywanie na nim. Tyle teoria, praktykę tworzysz Ty.
Teraz troszkę mniej tego słoneczka, to dawaj ten preparat, jak go jeszcze nie spraktykowałaś, może zadziała?
Nie załamuj rąk, nie lej łez, bo to żadna metoda na walkę. Działaj tam, szukaj, i walcz. Buziaki i dobrego czasu życzę
