Moze tak :zawsze gdy podaje metody leczenia cygnoliną(od paru ładnych lat)zawsze informuje jak sie stosuje i zmywa z ciała produkty cygnolinowe:
http://luszczyca.org.pl/p2/forum/index. ... 881&st=140
Paste Farbera zastosowałam w dniu 14.09.2010, byłam nawet zachwycona:
http://luszczyca.org.pl/p2/forum/index. ... 881&st=140
szybko jednak okazało sie ze.....kurcze niekoniecznie to dobre dla mnie....gdzie tu o jakims wychodzeniu na słonce?niewazne
Link ciekawy a i opinia Pawła sie tu znalazła.
Stworzyłam tez poradnik stosowania cygnoliny
W Polsce dostępna jest cygnolina w postaci:
a) maść cygnolinowa – konsystencja i kolor miodu – nakładamy ją na zmiany i zmywamy po określonym czasie
b) pasta cygnolinowa – konsystencja gęsta, kolor biały – nakłada się jak pastę cynkową, dosmarowuje się nią
zmiany co 12godzin; do zmywania używa się OLEJU!
c) pasta Farbera – biała, gęsta, postępujemy dokładnie jak przy paście cygnolinowej
Metoda leczenia cygnoliną
„step by step” - krok po kroku
Stosowane są dwie metody leczenia cygnoliną:
- METODA I – STEREOTYPOWA
- METODA II – ZWANA „MINUTÓWKĄ”.
Przed zastosowaniem leczenia cygnoliną konieczne
jest przynajmniej tygodniowe stosowanie maści salicylowo-
siarkowej, która powoduje złuszczanie naskórka,
a jednocześnie przygotowuje zmiany na
przyjęcie cygnoliny.
METODA I
Na zmiany chorobowe nakładamy maść cygnolinową
o stężeniu 0,15%-0,18% (przy pierwszym zastosowaniu
słabszą), przy kolejnych 0,25%. Maść trzymamy do
dwóch godzin, starając się nie dotykać przedmiotów
ani rzeczy. Cygnolina nieodwracalnie brudzi, pozostawiając
brunatne plamy. Dobrze jest też nie zasłaniać
ubraniem posmarowanych powierzchni ciała. Jeżeli wymaga
tego sytuacja ubieramy rzeczy (pamiętając o ich
bezpowrotnym zniszczeniu). Wokoło zmian smarujemy
kremem bornym (zwanym także borowym), aby zabezpieczyć
zdrową skórę przed działaniem cygnoliny.
Cygnolina działa do dwóch godzin na skórę – po tym
czasie należy zetrzeć maści papierowym ręcznikiem,
umyć NAJPIERW wodą z mydłem same zmiany, a dopiero
potem spłukać całe ciało. Po kąpieli ciało natłuścić,
nawilżyć.
Stosujemy kolejno coraz wyższe stężenia, działając
w/g planu:
1) 7-14 dzień – cygnolina 0,25% na 2 h raz dziennie
2) 14-28 dzień – cygnolina 0,5%
3) 28-42 dzień – cygnolina 0,75%
4) 42-56 dzień – cygnolina 1%
Przy prawidłowym stosowaniu, leczenie powinno zostać
zakończone na tej wysokości stężenia. Metodę tę
można dostosowywać w miarę potrzeb do każdego indywidualnie.
Jedne zmiany potrzebują więcej czasu, inne
zareagują szybciej. Regulować także można ilość smarowań
w ciągu dnia, np. do 2x dziennie, rano i wieczorem.
Można także zastosować okluzję, tj. zawijanie
zmian folią. Tutaj zalecałabym ostrożność – niewprawna
osoba może narobić sobie krzywdy. Proponuję
pierwsze okluzje robić bardzo ostrożnie i najlepiej pod
okiem osoby z doświadczeniem. Podczas leczenia cygnoliną
należy zdawać sobie sprawę z tego, że im dłuższe,
spokojniejsze, systematyczne leczenie, tym okres
remisji dłuższy.
Po leczeniu na skórze pozostają białe plamy, wokoło
zmian obwódki rożnego odcienia brązu. Można to ładnie
zlikwidować Buską Maską Siarkową, słoneczkiem
czy solarium.
METODA II – tzw. MINUTÓWKA
Metoda ta powstała na potrzeby naszej współczesnej
służby zdrowia, w celu wyraźnego skrócenia czasu leczenia
na oddziałach dermatologicznych - z okresu 5-6
tygodni do około 10 dni. Stosuje się w tej metodzie bardzo
wysokie stężenia cygnoliny na okres kilku minut,
sukcesywnie zwiększając czas działania maści na skórę
do 1 godziny. Metoda bardzo agresywna i zalecana
do stosowania tylko i wyłącznie na oddziałach szpitalnych.
Niestety znajdują się lekarze, którzy łamią tę zasadę
stosując ją u pacjentów w warunkach domowych.
Nieudane efekty leczenia tą metodą widoczne są na
każdym kroku, a ponowne wysypy pojawiają się bardzo
szybko.
Leczenie cygnoliną wymaga cierpliwości, systematyczności
i czasu. Tutaj niczego nie da się przyspieszyć,
a ciężka praca zaowocuje.
Wszystkim życzę zdrowia i długich remisji w razie jakichkolwiek
pytań, wątpliwości chętnie pomogę.
Pozdrawiam serdecznie. Krysia"
wydrukowany został w
http://luszczyca.org.pl/stowarzyszenie/ ... s--gazetka
nr.Nr 2 / 2011 (7) str 11
O leczeniu swoim szpitalnym informuje tez członek Wielkopolskiego Stowarzyszenia:
http://luszczyca.org.pl/p2/forum/index. ... 498&st=100
i strona nastepna.
Widac w stosowaniu cygnoliny zmiane czy na lepsze? czas pokaże.