W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 kingaaa
#19760
Witam wszystkich!
Początki moich zmagań z łuszczycą zaczęły się jak miałam około 11 lat a teraz mam 22 ...
Pojawiła się mała , biała plamka z tyłu głowy.Pojechałam z tym do dermatologa,miałam długie włosy i lekarz stwierdził ,że mam to od gumek.
Zostawiłam to... nadal miałam długie włosy , spinałam je w kok a z małej plamki robił się coraz to większy placek. Jeździłam po lekarzach od jednego do drugiego. Stosowałam oliwkę salicylową ,locoid, xamiol, cerkogel i wiele innych leków których nazw niestety już nie pamiętam. W klasie maturalnej mogłam jeszcze spiąć włosy i nie było żadnych objawów poza owłosieniem głowy.
Na drugim roku studiów zaczęło się wszystko pogarszać... cały tył głowy miałam pokryty grubą, białą łuską. Nie mogłam już spiąć włosów bo było widać czerwone rany na głowie .Smarowanie oliwką salicylową najbardziej mi pomagało, ale czerwone rany nie znikały i robiły się coraz to większe.Łuska schodziła a na drugi dzień było to samo. W międzyczasie pojawiła się mała plama na łydce i pod pachą. Wiele czytałam na internecie, oglądałam zdjęcia i doszłam do wniosku , że to może być łuszczyca. Nikt w mojej rodzinie nie choruje ani nie chorował na łuszczycę, zapewne dalsza rodzina.
Tydzień temu poszłam prywatnie do dermatologa, sama wizyta wiele mnie kosztowała ale lekarka od razu stwierdziła łuszczyce.. wtedy się załamałam. Przepisała mi : maść specjalnie robioną która mam wcierać zakażone miejsca na głowie raz w tygodniu i zostawiać na noc ,rano umyć głowę szamponem Kerium DS, raz w tygodniu myć głowę szamponem colbrex, 7 dni w tygodniu smarować dermovate zakażone miejsca, do tego tabletki doustne Fluconazole przez 14 dni raz dziennie i aby zaleczyć plamy na łydce i pod pachą krem Travocord ( stosowałam ten krem dwa dni a plamka pod pachą zniknęła-ciekawe na jak długo ).
Strasznie dużo tych lekarstw, nigdy nie miałam z nimi styczności i trochę się boję ale co mi zostaje.
Wiem ,że choroba się pogarsza, z głowy zaczyna schodzić na uszy i za nimi, w dodatku na dłoniach zauważyłam podobne objawy.
Ścięłam włosy, zawsze miałam długie a teraz takie krótkie.
Nie musiałam tego robić ale łatwiej mi jest wcierać różne maści i leki w płynie na skórę głowy.
.

Padło na mnie, nie mówię ,, dlaczego ja ?" ... wiem ,że ludzie mają większe problemy ,jest to nieprzyjemne ale niestety trzeba z tym żyć. :)
Pozdrawiam !
Awatar użytkownika
 puma
#19761
witaj kingaaa na forum :) ja również zmagam się z łuszczycą na głowie. zastanawia mnie dobór leków- 7 dni w tyg dermovate? a powiedział chociaż lekarz jak długo stosować ten steryd? i do tego jeszcze szampon ze sterydem :speechless: sporo tego dziadostwa, ale stosowane krótko może pomóc, byle nie przesadzać z czasem stosowania....
 kingaaa
#19763
Witaj! :)
Pomyliłam się Dermovate raz dziennie przez 7 dni i później odstawić a szampon raz w tygodniu przez miesiac . Póżniej do dermatologa na wizytę . Jakbym to miała tylko na głowie to już jakoś by by było , boję się tylko że wszystko będzie się pogarszać jeszcze bardziej.
Chociaż zobaczymy, może leczenie da małe rezultaty.
Pracuję w żłobku i boję się jak to będzie za jakiś czas :(
Awatar użytkownika
 szater
#19767
Kinga a co po odstawieniu Dermovate? :surprised: to najsilniejszy steryd,nie wolno go odstawiac z dnia na dzien bo wysypie jeszcze mocniej.Proponuje ci(jak nie masz nic innego-znaczy słabszego sterydu) to powoli sie wycofuj,smarujac po zakonczeniu kuracji co drugi dzien,potem co czwarty,raz w tyg. az całkowicie sie wycofasz.Poczytaj troszke forum sa tu rózne podpowiedzi ,jak zaleczyc konkretne miejsca w sposób łagodny.Sterydy sa czasem konieczne ale i sterydy sa rózne(słabsze i mocniejsze,zerknij tu:
http://luszczyca.info/viewtopic.php?t=1504
warto sobie wydrukowac taka liste ,zanim opanujesz konkretne nazwy leków)
Duzo lepszym lekiem jest DAIVOBET-kalcipotriol z dodatkiem sterydu,zawsze to mniejsze zło nisz Dermovate.Dobrze że tu trafiłas,wspólnie lepiej i łatwiej walczyc,pozdrawiam i witam na forum xd
Awatar użytkownika
 henia
#19768
Jak na mój łeb - za dużo tam tych sterydów idzie; tak w wersji czystej jak i w połączeniu z lekami przeciwgrzybiczymi.

Proponuję rozważyć proderminę na eucerynie - dwie znajome obecnie leczą się tym mazidłem, i to właśnie skórę głowy. Ja toto aktualnie stosuję na ciało. I jesteśmy wszystkie zadowolnione z efektów :D Pozdrawiam
 supermonia
#19769
hej, jestem niemalże w identycznej sytuacji, też zaczęło się od głowy, teraz jest niestety tego masa.. ale głowa do góry, staraj się nie stresować, u mnie zauważyłam dwa wielkie wysypy i ogromny rozwój choroby w okolicy dwóch bardzo dla mnie nerwowych wydarzeń, co niestety odbiło się na mojej skórze..

trzymaj się :*
 kingaaa
#19770
Lista leków duża , szczególnie jak na pierwszy raz .
Jak na razie jedyną poprawą jest to, że nie czuję tego dużego ,,kasku" na głowie. Łuska jest wiadomo ale nie aż tak twarda i przylepiona do skóry.
Pod pachą zniknęło a plama na nodze blednieje. Nie mogę tylko drapać bo skóra zaraz robi się czerwona a swędzi strasznie szczególnie za uszami.
Lekarka zaleciła mi stosować Dermovate przez 7 dni ,później mam odstawić i stosować resztę leków. Za trzy tygodnie kolejna wizyta i wtedy mi powie co dalej. Jeżeli to nie da żadnych rezultatów to będę próbować czegoś innego. ;)
Czuję,że kąpiele w basenie - w ogrodzie mają dobry wpływ i chyba słońce też dobrze na to działa.Na te forum trafiłam już dość dawno jak zaczęłam szperać w internecie, w sumie przez przypadek.Obserwowałam nowe wątki i dużo się dowiedziałam - dobrze ,że jesteście! ;)