W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 radek111
#26113
Witam
Jakiś czas temu zacząłem smarować się maścią salicylową 0.10% łuska ładnie zniknęła ,skóra zrobiła się gładka , więc przystąpiłem do cygnoliny 0,5% tak mi przepisał lekarz , po smarowaniu około tygodnia skóra się wygładziła ,zaczerwieniła że tak powiem wszystko było na dobrej drodze , a tu nagle 2dni temu plamki zaczęły się robić jakieś takie chropowate i jak by wszystko wracało , zobaczcie zdjęcia jak to wygląda dziś , słaba jakość bo z telefonu ale na pewno dobrze widać .
wczoraj poszedłem do lekarza i znowu mi kazał się salicylem smarować , może coś poradzicie ?.
dzięki .
Załączniki
201604191851.jpg
201604191851.jpg (51.96KiB)Przejrzano 1181 razy
Awatar użytkownika
 henia
#26115
Witaj Radku :) wg mojego oglądu, leczenie idzie w dobrym kierunku.

Na zdjęciach, które nam tu przedstawiłeś, widzę jasne pola/plamki/punkty w sensie plamy nie są jednolite a to znak, że leczenie idzie do przodu.

Leczenie cygnoliną, tak mniej więcej wygląda - zaczyna się od środka zmian czasami właśnie tak "przerywanie", i idzie na zewnątrz; tworząc taką niedoleczoną "obrączkę" :D

Sprawdź czy w maści masz salicyl?

Smarowałabym dalej, nie przejmując się tą "strukturą" skóry; oj będzie ona jeszcze różnista - tak strukturalnie, jak i kolorystycznie :crazy: Powodzenia
Awatar użytkownika
 szater
#26121
Dokładnie xd sprawdz czy w przepisanej masci cygnolinoej jako składnik jest acidi salicylicy,jak nie to musisz znalesc czas aby dosmarowywac tą mascią co masz salicylowa.