W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 robert0x
#19224
Michale i Pawle zgadzam się z wami , ale powiedzcie jaki lek nie szkodzi tak naprawdę? jak nie po wątrobie do po łbie ;) swoja drogą jestem tez palaczem więc zatruwanie się to moje hobby ;)
aaaa w niemczech jak byłem to lekarz kazał mi obserwować kiedy mam nasilenia objawów... czy to zmiany por roku czy to po alkoholu itd. nic nie zauważyłem.Nie kazano mi drapac aby pod paznokciemi nie przenosic w kolejne miejsce gdy po tyłku sie drapiemy ;)postaram sie wrzucic fotki jak to teraz wygląda , ale niestety nie dokumentowałem przebiegu leczenia i teraz żałuję.
 robert0x
#19225
Paweł pisze:Pamiętaj tylko, że Diprosalicu nie można stosować długoterminowo, bo to jest silny steryd. Ja sobie nim zniszczyłem skórę głowy używając go przez jakieś 2 lata z drobnymi przerwami. Efekty mam do dziś - trudna w leczeniu i nawracająca łuszczyca głowy.

O sile działania tego leku dowiedziałem się przypadkowo - zastosowałem na zmianę na opalonej skórze - po kilku godzinach skóra, a konkretnie opalenizna zbladła w miejscu smarowania (opalony kolor wrócił po jakimś czasie).

Pawle to chyba sprawa indywidualna , ze masz takie objawy, bo ja żadnych sladów nie mam.Golę się na zero i nic nie widac... tak samo jak punkty które już wyleczyłem.Zero sladu a mam ciemną karnacje z natury.Nie mówię , że to cudowny lek bez wad , ale prawde mówiąc to guzik mnie to obchodzi , bo mnie interesowało tylko czy sie tego pozbędę ;)Znajomy miał łuszczyce tylko w miejscach gdzie satawy i leczył wszystkim.... odstawił alkohol i znikło.Sprawa indywidualna po prostu jak kto na lek reaguje:)
taj jak wspomniałem... guzik mnie obchodziło wsumie jakie ma skutki uboczne , ale w końcu po cos ten lek jest i juz nie chciałem kolejnego lata nóg w nogawkach chował;)
 Basieńka44
#19226
guzik mnie obchodziło wsumie jakie ma skutki uboczne , ale w końcu po cos ten lek jest i juz nie chciałem kolejnego lata nóg w nogawkach chował;)
robert0x
Szkoda że guzik cię obchodzi opinia innych
sterydy tak działają zaleczysz szybko ale....................
żebyś nie miał po nich nawrotu jeszcze bardziej agresywnego jak ten zaleczony...................
to są skutki uboczne sterydów a ty chyba młody jesteś życie przed tobą a z chorobą będziesz całe życie :) :)
 Plinka
#19227
robert0x pisze:O diprosaliku różne opinie są , ale żaden dermatolog mnie jakos nie ostrzegał.
A to mnie akurat nie dziwi, mnie dermatolodzy faszerowali głównie sterydami nie informując o skutkach ubocznych (mnie w przeciwieństwie do Ciebie one interesują :P )oraz o alternatywnych metodach leczenia - skutek: pogłębiająca się łuszczyca oraz brak reakcji na coraz to silniejsze maści. Nie zrozum nas źle, My tu myślę w większości doświadczeni w leczeniu "cudownymi" sterydami po których w dłuższym czasie nie można było osiągnąć choć tygodniowej reemisji.
 robert0x
#19228
Basiu zl;e mnie zrozumiałaś :) opinia innych mnie obchodzi jak najbardziej , ale nie obchodzą mnie skutki niby uboczne.Nie popadajmy w paranoje:) Na skórze głowy nie mam już 13 lat.na nogach pojawiło mnie sie po latach i juz w sumie zaleczone.Ja osobiscie wole z grubej rury , bo po to ten lek jest niż smarowac czyms co efektu nie daje i czekać na cudowny lek bez skutków ubocznych.Póki co takich nie zauważylem.mając białaczke przejmujemy sie , że chemia nas niszczy? czy chcemy przezyc? czy jestem młody... hmm za takiego się uważam mimo 37 lat :)
 Basieńka44
#19229
No wiesz białaczki zupełnie nie można porównać do zmian skórnych bo te można i inaczej i na dłużej :D :D
sterydy zawsze dają odbicie u jednych wcześniej u drugich później nie będę cię przekonywać :D :D skoro masz już tyle lat :P :P
też się swego czasu cieszyłam że znika paskuda nie interesowało mnie po-czym dopiero jak przyszły skutki uboczne i większe agresywniejsze wysypy :) :)a sterydy przestały działać tak cudownie :) :)
 michal_e51
#19230
13 lat to jest coś :) Myślę, że mogłeś faktycznie udusić ją na głowie (z grubej rury). Ale Robercie coś w tym jest co mówisz - cos na zasadzie odwiecznego podziału ludzi na tych, którzy leczą się antybiotykami żeby choroba nie wyniszczała organizmu i tych, którzy chcą uleczyć się herbatkami :)
A co do obserwacji, którą zalecił Ci lekarz to myślę, że bez tworzenia pewnego rodzaju dziennika to jest ona bardzo trudna. Ja zauważyłem, że człowiek zapomina co robił, co jadł, co łykał, czy był chory, itp. A zmiany często wychodzą z opóźnieniem. Był tu gdzieś temat odnośnie takiego dziennika (zresztą sam takowy prowadzę) :)
Awatar użytkownika
 szater
#19234
robert0x pisze:Nie kazano mi drapac aby pod paznokciemi nie przenosic w kolejne miejsce gdy po tyłku sie drapiemy ;).
sorki ze sie czepie...rozniesc pod paznokciami to można cos co jest....zakazne...łuszczycy NIE DA SIE ROZNIESC POD PAZNOKCIAMI W INNE MIEJSCE....bo idac tym tokiem myslenia podajac taka reke drugiemu....zarazimy go.....czyż nie?
My musimy szczególnie uwazac na to jak i co mówimy!
lekarzowi chodziło bardziej o to ze drapiąc powodujemy uszkodzenie skóry i....tworzą sie zakazenia lub o to ,iż w miejscach zdrowych podczas uszkodzenia skóry moze (i u niektórych tak jest) pojawic sie łuszczyca.

Co do leczenia sterydami...no cóż ilu ludzi tyle doswiadczen,sterydoterapia to też metoda leczenia łuszczycy,jak jest koniecznosc nalezy sie wspierac taką metoda xd przyznam jednak ze 3miesiące smarowania sterydem....to nawet jak dla mnie(bardzo tolerancyjnej w stosunku do leczenia sterydami) zbyt długa terapia :notguilty: ale masz doswiadczenie wiec....powodzenia :)
 michal_e51
#19242
szater pisze:o to ze drapiąc powodujemy uszkodzenie skóry i....tworzą sie zakazenia lub o to ,iż w miejscach zdrowych podczas uszkodzenia skóry moze (i u niektórych tak jest) pojawic sie łuszczyca.
Święta racja. Amen :)
Awatar użytkownika
 Paweł
#19269
Za pierwszym razem też zeszło mi po 2 tygodniach wszystko z głowy. I miesiąc miałem spokój. Ale potem tak doraźnie smarowałem i było coraz gorzej. Oby tak nie było w Twoim przypadku, ale to nie jest tylko moje doświadczenie, ale wielu innych chorych. W każdym bądź razie leczenie moim zdaniem nie powinno opierać się zawsze na tym samym. Trzeba dywersyfikować metody lecznicze, bo skóra się przyzwyczai w końcu.