W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
 gregoriustuitam
#14096
Witam
Jestem nowy na forum, więc może najpierw trochę o mnie. Mam 21 lat a tą klątwę Tutenchamona mam 9 rok (zbliża się jubileusz). W szpitalu leżałem 10 razy, ale nigdy mnie dokładnie nie wyleczyli. Prze te wszystkie lata ani dnia nie miałem spokoju. Łuszczycę mam wszędzie, ale najbardziej atakuję mi skórę głowy. Raczej nie muszę tłumaczyć, że jest cholernie ciężko z tym żyć, wiadomo bez perspektyw i motywacji. Co do diety to staram się odżywiać naprawdę zdrowo. Papierosów nie pale, alkoholu nie piję, czekolada może raz na tydzień. Trochę bawiłem się z tą dietą np. nie jadłem mięsa przez pół roku - wystąpiła mała poprawa, ale w końcu kuurczak wygrał. Przez miesiąc codziennie jadłem ryby w różnych postaciach, ale poprawy nie zauważyłem. Próbowałem trawy przez dłuższy okres, ale na skórze bez zmian.

Teraz wpadłem na dość ekstremalny pomysł. Przez najbliższy miesiąc od jutra zaczynam jeść wyłącznie gotowaną kaszę gryczaną, oraz codziennie zafunduje sobie 1 mały owoc. Pić zamierzam przegotowaną wodę oraz wywary z pokrzywy. Dzisiaj zakupiłem już 10 kg kaszy. Wiele czytałem o dietach łuszczycowych co się powinno jeść a czego nie, ale mało osób ograniczało się do takiego wachlarza produktów.

Będę starał się wam opisywać zaobserwowane zmiany np. czy plamki bieleją lub czy ja mdleje, ale pewne jest jedno, że muszę spróbować, bo na obecną medycynę nie ma co liczyć. Tak więc trzymajcie kciuki może się polepszy.

Pozdrawiam Grzesiek
 gregoriustuitam
#14098
Słuchaj tu chodzi o to że to najprawdopodobniej przyczyną tej choroby jest pokarm. Oczywiście nic nie wiadomo, ale od czegoś trzeba zacząć. Jeśli przez ten miesiąc nie będzie żadnych nowych plamek i zmian to wiadomo, że kaszę można zaliczyć do zdrowej dla nas żywności. Jeśli się uda to stopniowo będę dodawał nowe produkty do diety. Zdaję sobię sprawę, że będzie to cholernie trudny wyczyn, ale kto nie ryzykuje ten nie ma.
Co do kaszy to w różnych dietach dla łuszczyków podawane jest, żeby unikać chleba, ryżu, makaronów zaś kasza nie ma w sobie żadnych substancji kwasowych czy coś w tym stylu więc jest dla nas przeznaczona a nawet obowiązkowa. NIe pamiętam dokładnie jak to ujęli, ale w każdym bądź razie kasza ma dla skóry pozytywny wpływ.
Awatar użytkownika
 antonia
#14099
Co jest przyczyną łuszczycy jak do tej pory nie wiadomo. Stosowano już nawet ścisłe, długotrwałe głodówki, bez skutku, niestety :( Na łuszczycę chorują również małe dzieci, nawet niemowlęta, trudno więc stwierdzić, że złe, czy nieprawidłowe odżywianie jest przyczyną łuszczycy. Ale próbuj z kaszą, wiadomo, że to samo zdrowie. Nie można jednak zapominać o vit.A, bez której nasz organizm nie może się obejść a której kasza gryczana nie posiada. Dlatego też dobrze by było włączyć do tej diety kilka innych uzupełniających składników. Życzę powodzenia :)
 Basieńka44
#14100
Kasza dla skóry pozytyw ma bo zawiera rutynę która jest potrzebna naszym naczynkom osłabionym mazidłami także może ci pomóc i to bardzo testuj i opisuj
osobiście kasza mnie w zęby kole :D
już chyba wolę ten gorzki jak diabli wyciąg z kasztana :D
Kasza gryczana
Sam dodam, że nie piszemy tutaj o kaszy gryczanej w woreczkach foliowych, których nie polecamy. A jeżeli w naszych domach nie ma już innej, luźno pakowanej gryki, to przed gotowaniem wysypmy ją z tej folii do garnka, a folię wyrzućmy przed gotowaniem, a nie po.
Kasza gryczana gotowana na mleku i podsuszona smakuje wyśmienicie, sam próbowałem i smakuje zupełnie inaczej, niż ta gotowana na wodzie. Wyprażona dodatkowo na maśle i znów podsuszona, zimna smakuje jak ziarenka słonecznika, albo i lepiej. Pod koniec posiłku, palcami wybierałem z talerza pojedyncze nasionka gryki i delektowałem się nowymi doznaniami smakowymi.

"Kasza gryczana jest głównym dostarczycielem krzemu, w dzisiejszej dobie, gdy rośliny wyrastają w glebach nisko krzemowych, a nasza woda zasypana chlorem, który ją zmiękcza i zabija jej życiodajność. Czym jest krzem dla naszych organizmów? Otóż nikogo nie strasząc, brak krzemu jest powodem zawałów serca, wylewów krwi do mózgu, żylaków, w tym hemoroidów, krwawieniem dziąseł, chorób kości i stawów, wypadaniem włosów, łamliwością paznokci, zmęczeniem. Kasza gryczana zawiera kilkadziesiąt procent krzemu, nie ruszy jej ani robak, ani mysz, taka jest twarda.
Jest jak małe kamyczki budujące nasz organizm. Zawiera całe pokłady rutyny, od której w dużym stopniu zależy stan naszych arterii, czyli żył i tętnic.Pan Bóg z krzemu zbudował nasze kości, zęby, arterie, usztywnił dziąsła, wzmocnił włosy. Zastanówmy się teraz jak często gości w naszych kuchniach i na naszych stołach kasza gryczana. Nawet przemysł farmaceutyczny docenia i wykorzystuje właściwości kaszy gryczanej w produkcji leków przeciw żylakom, hemoroidom, kłopotom krążeniowym, miażdżycy.Nasze babki nie miały takich kłopotów krążeniowych jak my, bo nieco częściej sięgały po kaszę gryczaną, to jeszcze uzupełniały niedobór krzemu pyszną wodą krzemionkową wprost ze studni.
Kasza od wieków była podstawowym daniem w Europie i Azji. W Polsce pojawiła się za sprawą Tatarów w XIII wieku, a na południu Polski nadal nazywa się ją niekiedy Tatarką. Tatarzy mieli własny przepis na gotowanie kaszy, taką podsuszoną, trzymali w sajdakach, przy siodle. Zajadli taką kaszę, co rusz sięgając do worka. Taki Tatar jak doznał ran jakiś w potyczkach, to skóra się na nim goiła, jak na psie. A wytrzymali byli tak, że bez trudu pokonywali tysiące kilometrów w siodle. Powtarzam, że to, co najlepsze w naszej kuchni, nie wymaga wcale żadnego wynalazku, wymaga jedynie przewietrzenia pamięci. Kasze są tanie, treściwe i zdrowe."
http://www.prometeusze.pl/o_grande.php
 Basieńka44
#14101
antonia pisze:Co jest przyczyną łuszczycy jak do tej pory nie wiadomo. Stosowano już nawet ścisłe, długotrwałe głodówki, bez skutku, niestety :( Na łuszczycę chorują również małe dzieci, nawet niemowlęta, trudno więc stwierdzić, że złe, czy nieprawidłowe odżywianie jest przyczyną łuszczycy. Ale próbuj z kaszą, wiadomo, że to samo zdrowie. Nie można jednak zapominać o vit.A, bez której nasz organizm nie może się obejść a której kasza gryczana nie posiada. Dlatego też dobrze by było włączyć do tej diety kilka innych uzupełniających składników. Życzę powodzenia :)
Tylko że wszyscy zapominają o tym że dziecko przez 9 miesięcy żywi się tym o i matka jak i tym co wcześniej jadała jeśli matka ma niedobory pewnych składników będzie mieć i dziecko :) :)
Dokładając szczepionki antybiotyki mamy niezły komplecik
oczywiście nie musi odbić się to na skórze może zupełnie na czym innym
Awatar użytkownika
 antonia
#14102
Basiu, na takie przykłady nie mam argumentów, musiałabym przeprowadzić ankietę żywieniową kobiet ciężarnych i matek z łuszczycą, czym się odżywiały, że mają zdrowe dzieci :D
 Basieńka44
#14103
Po co ci ankieta antonia................ :D :D
ja przeprowadziłam swoisty rachunek sumienia i mam odpowiedzi na swoje pytania :D :D
Awatar użytkownika
 antonia
#14104
A ja się zastanawiam dlaczego to ja mam łuszczycę a nie moje rodzeństwo. Moja mama miała gorsze waruni kiedy była w ciąży ze mną niż z nimi :(
 Gosia1423
#14105
antonia pisze:A ja się zastanawiam dlaczego to ja mam łuszczycę a nie moje rodzeństwo. Moja mama miała gorsze waruni kiedy była w ciąży ze mną niż z nimi :(
Dokładnie u mnie jest tak samo... pomijając fakt, że jedyna w rodzinie jestem z tym cholerstwem, więc żywienie w moim wypadku raczej znaczenia nie ma...