W tym miejscu piszemy o przebiegu swojego leczenia, radzimy się innych odnośnie leczenia własnego przypadku choroby.
Awatar użytkownika
 wikiflaa
#22003
Witam mam zmiany na łydkach wielkości 5 groszówki i na łokciach.
Zaczęłam stosować cocois na początku nie było efektu zaledwie po dwóch tygodniach może trzech zmiany się zrobiły bardziej czerwone i swędziały. po tygodniu od tego efektu zobaczyłam że zmiany pięknie sie goją i niektóre były koloru skóry jakby oblepione cienką folią.
wręcz niewyczuwalne, ewidentnie było widać efekty i byłam mega szcześliwa, po czym mijają 3 dni i zmiany znowu się zrogowaciały znowu swędzą i zaczynają czerwienić się. To w końcu działa? czy szkodzi? nie wiem już co robić tracę cierpliwość.

Maścią smaruje na noc, czasami w dzień,
natomiast w dzień nawilżam skórę.
Kiedyś powiedział mi dermatolog że jak swędzi i jest czerwone to się goi, ale forum ewidentnie temu zaprzecza. :/
Czy mam dalej smarować cocoisem?
Czy to jest normalne?
Awatar użytkownika
 antonia
#22005
wikiflaa pisze:, po czym mijają 3 dni i zmiany znowu się zrogowaciały znowu swędzą i zaczynają czerwienić się. To w końcu działa? czy szkodzi?
To tak jakbym widziała siebie gdy próbowałam leczyć się cocoisem. Moje leczenie trwało dłużej, do momentu, gdy zmiany zaczęły puchnąć i boleć, wtedy przerwałam leczenie.
Wydaje mi się, że dobrze zrobiłam zmieniając maści, ale może ktoś ma z cocoisem większe doświadczenie i potrafi więcej na ten temat powiedzieć. :)
Awatar użytkownika
 Paweł
#22068
Z Cocoisem wiele osób ma problemy, bo z początku jest zaostrzenie objawów. Też tak miałem raz i nie tylko ja. Musisz poobserwować siebie. Skoro było przez chwilę lepiej to możliwe, że działa, tylko czasu potrzebuje więcej.
Awatar użytkownika
 wikiflaa
#22111
teraz zauważyłam takie zjawisko jak rozdzielenie się moich zmian na 5 kropek małych z jednej dużej, nie wiem czy to dobrze czy źle, ale nadal są zgrubiałe. często przeszkadzał mi świąd kupiłam dzisiaj linomag i jak ręką odjął może wspomoże ten cocois.
 ivy
#22382
Witam,

mam pytanie. W piątek kupiłam Cocois, przed użyciem oczyściłam skórę płynem Borasol. Cocois zastosowałam go w piątek, sobotę (2x), wczoraj w niedzielę 1x, za każdym razem zostawiałam na około 2 godziny, po czym zmywałam z nogi (płyn pod prysznic Mediderm) i nawilżałam od razu po wklepując w nogę krem Mediderm - mam 2 placki na łydce o wielkości +/- 5 cm :( początkowo stwierdziłam, że wygląda lepiej i złożyłam nadzieję w tej maści, ale...
wiem, że to dopiero początek i muszę uzbroić się w cierpliwość, ale zauważyłam, że potem z takiej jaśniejszej plamy bez skóry wraca znowu łuska... :( czy coś robię nie tak? Czy tę maść należy zostawiać na dłużej, bądź może po nałożeniu przykrywać jakąś folią spożywczą dla lepszego działania?

Proszę o pomoc... kolejny rok walczę z ł., zaraz znowu będzie lato, a ja znowu będę chodzić w długich spodniach :(
nie jestem osobą niestety na tyle odważną, żeby się nie przejmować i wyjść wśród ludzi z takimi plamami na nodze. Kiedyś jeszcze chodziłam na basen. Teraz nawet o tym nie myślę.. :(
 Plinka
#22384
Witaj ivy :)
Leczenie cocoisem może być dość długie, trzeba cierpliwości. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym tak: wieczorem kąpiel najlepiej z dodatkiem soli bo dobrze złuszcza, potem jako, że nogi łatwo zafoliować :D to posmarować cocoisem na całą noc pod folię, rano zmyć i nawilżać/natłuszczać w ciągu dnia.
powodzenia :)
Awatar użytkownika
 szater
#22385
Moze tak tylko dodam że skoro dziąłaja na ciebie dziegcie(a nie każdy "idzie" na leczenie)to zamiast cocoisu zaproponowałabym ci prodermine,jest to dziegc o silniejszym stezeniu niż cocois,smierdzi bardzo,brudzi ale zdecydowanie efekty sa szybsze niż po cocoisie.Fantastycznie mozesz jeszcze wspierac leczenie innymi dziegciami ,fajnie sprawdza sie balsam dziegciowy i koncentrat z Lawendowej Szafy,puma stosowała od nich jeszcze szampon ja zakupiłam go takze dla syna ale jeszcze nie przetestowalismy. :)

http://lawendowaszafa24.pl/pl/c/Dziegc-brzozowy/308
Awatar użytkownika
 henia
#22386
ivy pisze:[...] ale zauważyłam, że potem z takiej jaśniejszej plamy bez skóry wraca znowu łuska... :( czy coś robię nie tak? Czy tę maść należy zostawiać na dłużej, bądź może po nałożeniu przykrywać jakąś folią spożywczą dla lepszego działania?[...]
Robisz wszystko ok. Cocois to dziegć a jako taki, bardzo ale to bardzo wysusza skórę. Dlatego podczas leczanie się nimi w sensie dziegciami, trzeba bardzo czesto nawilżać i natłuszczać skórę.
Brak narastania łuski na zmianach, to u mnie pierwszy symptom leczenia się zmian - to tak po 2-3 tyg., od rozpoczęcia leczenia się mam. Tylko, ze ja leczę się proderminą i to o większym stężeniu. Powodzenia :)
 ivy
#22392
Witajcie,

dziękuję Wam bardzo serdecznie za wszystkie wypowiedzi. Kiedy jestem w domu staram się cały czas nawilżać zmiany, w pracy trochę gorzej.
O tym specyfiku Prodermina nie słyszałam wcześniej, czy to jest maść robiona na receptę?
Cygnolinę stosowałam ale na mnie nie podziałała.. za to cocois kiedy zostawiam na nodze na 2h, zmywam i zmiany wydają się jakby lepsze, bledsze, tylko potem jakby łuska wraca, uzbroiłam się w cierpliwość bo to dopiero początek :)
na pewno nie tracę nadziei. Próbuję już wszystkiego, kiedy noszę długie spodnie to mi to nie przeszkadza, gorzej kiedy przychodzą gorące temperatury, większość osób wskakuje w krótkie spodnie, spódnice i sukienki a mnie ogarnia gorycz i żal...
ale nie tracę nadziei, że pewnego dnia uda mi się (przynajmniej na czas letni) pozbyć koleżanki Ł.
Czy warto dodać do leczenia solarium?

Pozdrawiam Was cieplutko!
Awatar użytkownika
 henia
#22393
ivy pisze:[...] O tym specyfiku Prodermina nie słyszałam wcześniej, czy to jest maść robiona na receptę?[...]
Prodermina, na spory okres czasu, została wycofana z obrotu,w tym z produkcji. Od ok. 2 lat jest już obecna w aptekach(nie wszystkich).
Jest to ta sama smoła z węgla, co w stosowanym przez Ciebie cocoisie.
Prodermina to maść recepturowa, refundowana; mamy wiec mozliwość modyfikacji - tak stężenia dziegcia w niej, jak i podloża na którym on będzie robiony.

Myślę, że jeżeli już zaiwestowałaś w cocois, to go po prostu trzeba wykorzystać. Potem bedziesz miała wybór - co do dziegci.

Jeżeli chodzi o solarium, to ostrożnie. Dziegcie są bardzo czułe na słoneczko, możesz się poparzyć.
Aczkolwiek leczenie skojarzone - prodrmina i lampy daje doskonałe efekty.

Osobiście zmiany leczone proderminą wystawiam na dzialanie słońca, ale uważam bardzo. Powodzenia :)