- 26 paź 2016, o 12:35
#27073
A może tak dla odmiany zamiast głowić się nad tuszowaniem skutków warto pomyśleć o przyczynach chorób skórnych i stawowych?
Jedną z bardzo ważnych przyczyn powstawania chorób układu kostno-stawowego (zwyrodnieniowe i reumatyczne) jest niedobór krzemu w organizmie.
Po czym poznać, że mamy za mało krzemu?
Doskonałym barometrem niedoboru krzemu jest tkanka łączna widoczna gołym okiem: skóra i jej przydatki, czyli paznokcie i włosy, a także dziąsła. Powinny być silne i zdrowe. Jeśli tak nie jest – można z dużą dozą prawdopodobieństwa podejrzewać niedobór krzemu. Wypadające, słabe, cienkie i przedwcześnie siwiejące włosy, rozdwojone końcówki, włosy i paznokcie łamliwe, rozdwajające się, krwawiące i osłabione dziąsła, trądzik pospolity i różowaty, rozmaite inne dermatozy jak łuszczyca, grzybica (skóry, paznokci), łupież, zmiany atopowe itd. Pamiętajmy, że skóra (i wyrastające z niej włosy i paznokcie) jest ostatnim w kolejce organem otrzymującym składniki odżywcze – jeśli skóra, włosy i paznokcie nie są w doskonałej kondycji, to możemy sobie tylko wyobrazić jak bardzo w tym momencie wygłodzone są nasze narządy wewnętrzne!
Krzem to nasz obrońca przed toksycznymi metalami jak glin, ale również rtęć, ołów czy kadm.
"Żyjemy w czasach nowoczesnych, czasach zalewu aluminium – mamy aluminiowe puszki i bidony na napoje, aluminiową folię do żywności, aluminiowe jednorazowe tacki do pieczenia i grillowania, aluminiowe patelnie i garnki, aluminiowe wieczka od serków i jogurtów, które tak chętnie oblizujemy, aluminium zawarte jest też w popularnych i dostępnych bez recepty lekach (np. na zgagę), w szczepionkach dla dzieci i dorosłych oraz w kosmetykach (np. dezodorantach, kremach z filtrem antysłonecznym itp.), jest go też niestety coraz więcej w glebie, więc może znaleźć się też w naturalnej żywności (zarówno roślinnej jak i mięsie zwierząt) i tym bardziej nie brakuje go w żywności przetworzonej (środki wybielające mąkę czy zapobiegające zbrylaniu się np. soli kuchennej są często związkami glinu), a nawet w powietrzu i wodzie pitnej. Praktycznie codziennie mamy szansę taplać się w aluminiowej zupie i być wręcz notorycznie bombardowani jonami glinu, które mogą się przez kolejne dekady naszego życia kumulować w naszym ustroju o ile nie będziemy dysponować wystarczającą ilością jego antagonisty – krzemu.
Krzem działa przeciwłuszczycowo i przeciwtrądzikowo.
Dbać o to należy już od dziecka, a nie dopiero wtedy, gdy się zestarzejemy i rozchorujemy.
"najlepszą metodą na ustalenie niedoborów krzemu w ustroju jest wykonanie pierwiastkowej analizy włosów i przeanalizowanie jej pod kątem zawartości krzemu w stosunku do wapnia i fosforu (proporcje Ca-Si-P). Więc obserwujmy bacznie paznokcie, włosy, dziąsła, ale i od czasu do czasu sprawdźmy nasz krzem poprzez badanie. Jeśli potwierdzą się niedobory to znak, że najwyższy czas poprawić swoją dietę i uzupełnić swój krzem wszelkimi możliwymi sposobami"
Bardzo dobrym sposobem na dostarczanie krzemu do organizmu są kąpiele krzemionkowe, dzięki którym możemy wchłonąć krzem z pominięciem przewodu pokarmowego i zaoszczędzić mu w ten sposób wszystkich przygód związanych z przechodzeniem przez ten przewód.
http://luskiewnik.strefa.pl/biochemia/silicium.htm
http://www.akademiawitalnosci.pl/zdrowi ... w-krzemie/
Jedną z bardzo ważnych przyczyn powstawania chorób układu kostno-stawowego (zwyrodnieniowe i reumatyczne) jest niedobór krzemu w organizmie.
Po czym poznać, że mamy za mało krzemu?
Doskonałym barometrem niedoboru krzemu jest tkanka łączna widoczna gołym okiem: skóra i jej przydatki, czyli paznokcie i włosy, a także dziąsła. Powinny być silne i zdrowe. Jeśli tak nie jest – można z dużą dozą prawdopodobieństwa podejrzewać niedobór krzemu. Wypadające, słabe, cienkie i przedwcześnie siwiejące włosy, rozdwojone końcówki, włosy i paznokcie łamliwe, rozdwajające się, krwawiące i osłabione dziąsła, trądzik pospolity i różowaty, rozmaite inne dermatozy jak łuszczyca, grzybica (skóry, paznokci), łupież, zmiany atopowe itd. Pamiętajmy, że skóra (i wyrastające z niej włosy i paznokcie) jest ostatnim w kolejce organem otrzymującym składniki odżywcze – jeśli skóra, włosy i paznokcie nie są w doskonałej kondycji, to możemy sobie tylko wyobrazić jak bardzo w tym momencie wygłodzone są nasze narządy wewnętrzne!
Krzem to nasz obrońca przed toksycznymi metalami jak glin, ale również rtęć, ołów czy kadm.
"Żyjemy w czasach nowoczesnych, czasach zalewu aluminium – mamy aluminiowe puszki i bidony na napoje, aluminiową folię do żywności, aluminiowe jednorazowe tacki do pieczenia i grillowania, aluminiowe patelnie i garnki, aluminiowe wieczka od serków i jogurtów, które tak chętnie oblizujemy, aluminium zawarte jest też w popularnych i dostępnych bez recepty lekach (np. na zgagę), w szczepionkach dla dzieci i dorosłych oraz w kosmetykach (np. dezodorantach, kremach z filtrem antysłonecznym itp.), jest go też niestety coraz więcej w glebie, więc może znaleźć się też w naturalnej żywności (zarówno roślinnej jak i mięsie zwierząt) i tym bardziej nie brakuje go w żywności przetworzonej (środki wybielające mąkę czy zapobiegające zbrylaniu się np. soli kuchennej są często związkami glinu), a nawet w powietrzu i wodzie pitnej. Praktycznie codziennie mamy szansę taplać się w aluminiowej zupie i być wręcz notorycznie bombardowani jonami glinu, które mogą się przez kolejne dekady naszego życia kumulować w naszym ustroju o ile nie będziemy dysponować wystarczającą ilością jego antagonisty – krzemu.
Krzem działa przeciwłuszczycowo i przeciwtrądzikowo.
Dbać o to należy już od dziecka, a nie dopiero wtedy, gdy się zestarzejemy i rozchorujemy.
"najlepszą metodą na ustalenie niedoborów krzemu w ustroju jest wykonanie pierwiastkowej analizy włosów i przeanalizowanie jej pod kątem zawartości krzemu w stosunku do wapnia i fosforu (proporcje Ca-Si-P). Więc obserwujmy bacznie paznokcie, włosy, dziąsła, ale i od czasu do czasu sprawdźmy nasz krzem poprzez badanie. Jeśli potwierdzą się niedobory to znak, że najwyższy czas poprawić swoją dietę i uzupełnić swój krzem wszelkimi możliwymi sposobami"
Bardzo dobrym sposobem na dostarczanie krzemu do organizmu są kąpiele krzemionkowe, dzięki którym możemy wchłonąć krzem z pominięciem przewodu pokarmowego i zaoszczędzić mu w ten sposób wszystkich przygód związanych z przechodzeniem przez ten przewód.
http://luskiewnik.strefa.pl/biochemia/silicium.htm
http://www.akademiawitalnosci.pl/zdrowi ... w-krzemie/
Viber, WhatsApp nr.tel na priv.