Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
#5652
Witam
Czy ktoś stosował lampy do leczenia łuszczycy skóry głowy?
Czy jest to skuteczne za tak dużą cenę, walczę z łuszczycą głowy ponad 3 lata, 90% głowy zajętej. Przymierzam się do kupna tego grzebienia, ale boję się że wyrzucę pieniądze w błoto. Obecnie stosuję najnowszy lek na rynku Xamiol, ale bez większych rezultatów, mała tubeczka za duże pieniądze a efektów nie widać, jednym pomoże drugim niestety nie. Proszę o odpowiedź w sprawie lamp, zależy mi na opiniach.
Awatar użytkownika
 Paweł
#5688
Oczywiście takie leczenie może być skuteczne. Ale jak to wiadomo u nas jednemu pomoże, a drugiemu nie. Niemniej jednak można spróbować. Tylko wiadomo, że taki grzebień z UVB jest drogi. Nikt Ci raczej jednoznacznie nie powie czy na pewno pomaga, bo u jednych naświetlenia pomagają a u innych nie. Niemniej jednak tak sobie myślę, że jeśli słońce by na Ciebie robrze działało, to naświetlenia też powinny.
#5807
Witaj Simka! Ja miałam serię 15 naświetlań grzebieniem UVB w szpitalu w Katowicach. Najpierw wynik, był mizerny (10 - 11 zabiegów) Może powodem był fakt, że najpierw naświetlania są krótkie a potem ten czas się wydłuża. Po zakończeniu serii zlazło WSZYSTKO.
Muszę też dodać, że poza naświetlaniami miałam cały czas smarowany łebek oliwą salicylową - umycie tego cholerstwa z włosów było tragedią, ale wiem, że było to potrzebne. Oliwa ściągała całą łuskę a naświetlana już była 'czysta' skóra głowy.

Nie masz możliwości skorzystania z naświetlań w jakimś szpitalu? w klinice? prywatnie? Zamiast kupować taki DROGI sprzęt, z którym trzeba się też umiejętnie obchodzić (dużo ludzi PARZY sobie głowę, bo chce od razu długich serii i szybkiego efektu)?
#5817
Moze i sa w szpitalach, ale jak narazie mi tego nie proponowano,jedynie ze mam w to zainwestowac, jak narazie wstrzymam się od kupna, bo finansowo trochę krucho, ulgę mi przynosi squamax bo sterydy pomagaja na krótko a potem wysyp jest gorszy, próbowałam juz chyba wszystkiego, lampy uzywałam na ciało 10 serii poprawa byla, ale znów pojawiaja sie zmiany. no cóż chyba
powinnam nauczyc się z tym żyć,
#5955
simka, ja robiłam squamaxem , smarowałam na noc, nakładałam folie spożywaczą- robiłam turban i tak spałam, rano zmywałam politarem- szampon , dostaniesz go w aptece , po 3 tygodniach miałam czyta głowe - wczesniej miałam skorupe.....a grzebienia nie kupuj, naciskaj lekarzy na skierowanie do szpitala, bedziesz chodzic codziennie na naświetlania, ja tak mam teraz z lampami na całe ciało.

a i jeszcze jedno, raz po raz pojawia mi sie jakies małe ognisko na głowie to zaraz robie turban z mascą przez kilka nocy i ....niszcze "gada" zanim się zadomowi :)
#5974
Politar to szampon na bazie dziegci, czasami może wystarczy do zaleczenia skóry. :)
#24179
Stosuję lampę UVB 311 od wielu lat. Pomaga każdemu. Właśnie jestem po zimowym wysypie i wszystko zaleczone po 20 zabiegach. W domu mam lampkę własnej roboty na małe zmiany (kupiona na allegro świetlówka Philips 120zł i oprawka z lampy biurkowej 60zł), a jak mnie wysypie na całym ciele zimowo to na NFZ przysługuje 20 zabiegów raz w roku i wtedy w przychodni idę na ściankę UVB. W trakcie kuracji nic nie stosuję, tylko nawilżam. Wszelkie salicyle trzeba odstawić bo blokują dostęp promieni.