Tu wspieramy się nawzajem w sensie psychicznym. Jeśli chcesz się wygadać, nie masz już siły, to jest to dobre miejsce, żeby podzielić się swoimi troskami. Tu pisz na temat motywacji w walce z łuszczycą i łzs oraz metodach poprawiania sobie samopoczucia.
 meggi77
#24560
Wszystko juz pięknie schodzilo jasnialo no i dupa. Trochę jestem podziebiona, miałam też zapalenie rwy kulszowej, wczoraj stres i dentysta a dziś nogi na nowo obsypane. Co robię źle? Co mogę zrobić? Szukam swojej drogi. Rano nawilżanie i smarowanie masc cynkowa na przemian z wit A i nagietkowa. Poza tym cerkoderm. Raz w tyg jeszcze novate. Mycie mydłem siarkowym i atoperalem. Tran , capivit a+e , olej z ogorecznik a. Zalamka na całej linii
Awatar użytkownika
 antonia
#24561
meggi77 pisze:Wszystko juz pięknie schodzilo jasnialo no i dupa. Trochę jestem podziebiona, miałam też zapalenie rwy kulszowej, wczoraj stres i dentysta a dziś nogi na nowo obsypane. Co robię źle? Co mogę zrobić? Szukam swojej drogi.
Wszystko będzie dobrze jak się przestaniesz stresować. Musisz się nauczyć żyć z tą chorobą i nawet jak Cię wysypuje, to już potrafisz ją szybko ujarzmiać.
Bierz sobie leki na wzmocnienie odporności i na stres i traktuj smarowanie zmian jak codzienną rutynową pielęgnację ciała, z czasem wysypów będzie coraz mniej. Po co się zamartwiać jak i tak nic nie można zmienić?
 Midka
#24564
Rozumiem Cię Meggi, ja też walczę bezskutecznie u mego dziecka z głową białą jak brzoza. Teraz doszedł niby gilbert na całym ciele. Na lekarzy dermatologów nie mam co liczyć. Nie mam szczęścia do nich i przez to jeszcze bardziej czuję się osamotniona i bezsilna. Dojrzewam do myśli,że nie tylko na skórze należy się skupić.
 meggi77
#24571
Wczoraj był dołek dziś jadę z koksem; ) retimax masc cynkowa zywokost itp. Zamówiłam cutishelp i ducray kertyol. Zobaczymy. W sumie to gdyby mi na zawsze zostały takie małe kropki plamki to tragedii nie ma. Doluje się jak wybiegam w przyszlosc